Tylko 3 proc. osób ma zaufanie do całego sektora bankowego – wynika z badań przeprowadzonych dla "Rz", TVNCNBC i TVN24.pl przez instytut Homo Homini. 97 proc. badanych jest odmiennego zdania. – Na pewno na tę ocenę wpływają doniesienia medialne na temat kryzysu finansowego, ale także fakt, że rosną koszty kredytu. Banki podwyższają marże, klienci odczuwają negatywne skutki wzrostu kursu franka, który przekłada się na wzrost rat kredytowych – mówi Ryszard Petru, ekonomista z SGH. Podkreśla, że część klientów nie była świadoma istniejącego na rynku ryzyka i teraz winą za pogorszenie ich sytuacji materialnej obarczają oni banki.
Według Krzysztofa Pietraszkiewicz, prezesa Związku Banków Polskich, słabe oceny sektora wynikają z tego, że ze świata płyną informacje o problemach kolejnych instytucji. Według niego w niesprawiedliwy sposób przekłada się to na złe zdanie o sektorze bankowym w Polsce. – Utrwala się nieprawdziwa opinia o tym, że banki są winne obecnego kryzysu – podkreśla Pietraszkiewicz. Dodaje, że polski sektor jest stabilny, depozyty były i są bezpieczne, banki mają odpowiedni poziom kapitałów, a do tego spada liczba skarg na na te instytucje przy rosnącej skali operacji bankowych.Jednocześnie tyko 16,5 proc. badanych zgadza się ze stwierdzeniem, że "żaden bank nie budzi zaufania". 83,5 proc. badanych nie podziela tej opinii, co oznacza, że mają oni co najmniej jeden bank, który ich zdaniem jest godny np. powierzenia swoich oszczędności. Także z wcześniejszych badań przeprowadzanych cyklicznie na zlecenie Związku Banków Polskich wynikało, że opinie o całym sektorze są gorsze niż o banku, z usług którego korzysta na co dzień konkretna osoba.
Na to, że spadek zaufania do sektora bankowego ogranicza się jedynie do deklaracji, wskazuje fakt, że polskie banki uniknęły problemu wycofywania depozytów, tak jak to miało miejsce np. na Ukrainie.
Polacy pytani o to, który bank ich zdaniem jest na tyle wiarygodny, by powierzyć mu swoje pieniądze w formie depozytu, najczęściej wskazywali PKO BP (blisko 50 proc. respondentów), największy bank na rynku, kontrolowany przez Skarb Państwa. Drugie miejsce zajął Pekao, a trzecie BZ WBK. Te same banki badani wskazywali najczęściej, gdy byli pytani o to, w której instytucji nie obawialiby się zaciągnąć długoletniego kredytu hipotecznego. Natomiast przy wyborze instytucji, która brana byłaby pod uwagę przy zaciąganiu kredytu gotówkowego, na trzecim miejscu obok BZ WBK znalazł się ING Bank Śląski.
– W badaniu najlepiej zostały ocenione banki z długoletnią tradycją, które w świadomości zbiorowej prawdopodobnie istnieją jako instytucje, które przetrwały niejedną zmianę i kryzys gospodarczy, kojarzone ze stabilnością – podsumowują autorzy sondażu.