To nie jest cudowny sposób na zyski

Programy systematycznego oszczędzania nie są najlepszym rozwiązaniem w czasie, gdy kursy akcji rosną. Lepiej sprawdzają się podczas bessy, bo zmniejszają straty. Ale kuszenie nimi zaczyna się właśnie teraz

Publikacja: 24.09.2009 01:40

Stałe wpłaty, malejący kapitał

Stałe wpłaty, malejący kapitał

Foto: Rzeczpospolita

Główną zaletą programów systematycznego oszczędzania, oferowanych przez towarzystwa funduszy inwestycyjnych, jest ograniczenie ryzyka, że kupimy jednostki po zbyt wysokiej cenie. Dzięki temu, że nabywamy je regularnie (zazwyczaj co miesiąc), cena się uśrednia. Ale daje to dobry efekt tylko wtedy, gdy przy kolejnych wpłatach do funduszu jednostki są tańsze. Bo jeśli są coraz droższe, średnia cena zakupu będzie wyższa niż w przypadku, gdybyśmy od razu wpłacili do funduszu cały kapitał. Gdy wycofamy się z funduszu w czasie hossy, mniej zarobimy. Jeśli zastanie nas bessa, więcej stracimy.

– Regularne inwestowanie nie jest cudownym sposobem na zyski, ale pozwala ograniczyć straty w czasie bessy lub załamania cen akcji. Niestety, jego zalety są widoczne prawie wyłącznie w czasie dekoniunktury lub znacznych wahań indeksów, natomiast wady widać podczas zwyżek. Większość osób zaczyna swoje inwestycje u schyłku hossy. I wtedy właśnie należałoby korzystać z tego sposobu inwestowania – mówi Michał Duniec, analityk Analiz Online, firmy monitorującej branżę funduszową.

Przedstawiciele TFI przekonują jednak, że PSO to dobre rozwiązanie także w czasie wzrostu indeksów giełdowych.

– Podstawowe zalety systematycznego oszczędzania, takie jak niskie wpłaty miesięczne, uśrednianie ceny zakupu jednostek oraz systematyczność pozwalająca w dłuższym terminie zgromadzić pokaźny kapitał, powodują, że jest to produkt zarówno na okres bessy, jak i hossy – twierdzi Krzysztof Stupnicki, prezes Amplico TFI.

I teraz, kiedy klienci zaczynają powoli wracać do funduszy, towarzystwa przygotowują promocje swoich planów systematycznego oszczędzania. A te, które do tej pory programu nie mają, przygotowują się do jego uruchomienia.

[ramka][srodtytul]Czy to się opłaca [/srodtytul]

- TFI wskazują na wiele korzyści, jakie przynoszą programy systematycznego oszczędzania. Zresztą słusznie. Nie informują jednak, że regularne wpłaty do funduszy co prawda redukują straty w czasie bessy, ale ograniczają też zyski podczas hossy. Co więcej, jeśli wycofamy środki z funduszu w czasie bessy, a rozpoczęliśmy oszczędzanie w czasie hossy, nasza strata będzie bardzo dotkliwa.

- Teraz większość prezesów TFI ogłosiła powrót zwyżek na giełdzie. Czy zatem program systematycznego oszczędzania to dzisiaj dobry pomysł? Tak, ale pod pewnymi warunkami.

[b]Tak:[/b]

> dla tych, którzy nie są przekonani, że hossa wróciła już na parkiety, i chcą spróbować załapać się na falę wzrostu cen akcji.

[b]Tak:[/b]

> dla tych, którym nie przeszkadza, że być może zarobią dużo mniej niż sąsiad, bo cenią sobie spokojny sen; a jednocześnie wierzą, że zdążą się wycofać z funduszu przed rozpoczęciem kolejnej bessy.

[b]Tak:[/b]

> dla tych, którzy myślą o odłożeniu większej kwoty.

[srodtytul]Opinia[/srodtytul]

[b]Michał Duniec, Analizy Online[/b]

Przyjmijmy, że od końca lipca 2007 r. na koniec każdego miesiąca wpłacaliśmy 1 tys. zł (w sumie 24 tys. zł) do funduszu akcyjnego. Jego wynik odpowiada średniej stopie zwrotu funduszy akcji polskich. Po 24 miesiącach strata z inwestycji regularnej wyniosła 7 proc. (ubyło z kapitału 1,9 tys. zł), a z inwestycji jednorazowej rozpoczętej w tym samym czasie – 43 proc. (o 8,4 tys. zł kapitału mniej). Osoba, która inwestowała systematycznie, potrzebuje teraz 8-proc. wzrostu cen na giełdzie, aby odrobić straty. W przypadku inwestycji jednorazowej wzrost ten musi wynieść aż ok. 80 proc.

[/ramka]

[ramka][b][link=http://www.rp.pl/temat/181776.html]Porównaj fundusze inwestycyjne[/link][/b][/ramka]

Główną zaletą programów systematycznego oszczędzania, oferowanych przez towarzystwa funduszy inwestycyjnych, jest ograniczenie ryzyka, że kupimy jednostki po zbyt wysokiej cenie. Dzięki temu, że nabywamy je regularnie (zazwyczaj co miesiąc), cena się uśrednia. Ale daje to dobry efekt tylko wtedy, gdy przy kolejnych wpłatach do funduszu jednostki są tańsze. Bo jeśli są coraz droższe, średnia cena zakupu będzie wyższa niż w przypadku, gdybyśmy od razu wpłacili do funduszu cały kapitał. Gdy wycofamy się z funduszu w czasie hossy, mniej zarobimy. Jeśli zastanie nas bessa, więcej stracimy.

Pozostało 83% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy