Ho­len­der­ska gru­pa ban­ko­wo­-ubez­pie­cze­nio­wa wy­gra­ła w unij­nym są­dzie od­wo­ła­nie od de­cy­zji Bruk­se­li w spra­wie po­mo­cy pu­blicz­nej. W Am­ster­da­mie jej ak­cje zy­ska­ły 3,3 proc.

Re­gu­la­tor mu­si te­raz zmie­nić wa­run­ki na­ło­żo­ne na bank po przy­zna­niu mu rzą­do­we­go wspar­cia pod­czas kry­zy­su fi­nan­so­we­go. Unij­ny try­bu­nał II in­stan­cji uznał, że or­ga­nom nad­zo­ru i kon­tro­li nie uda­ło się udo­wod­nić, iż do­dat­ko­wa po­moc dla gru­py ING w wy­so­ko­ści 10 mld eu­ro da­ła jej prze­wa­gę nad ry­wa­la­mi. ING zwró­ci­ła rzą­do­wi 5 mld eu­ro w 2009 r. po wcze­śniej­szym uzgod­nie­niu zmia­ny wa­run­ków spła­ty.

We­dług KE by­ło to jed­no­znacz­ne z do­dat­ko­wą po­mo­cą na kwo­tę 2 mld eu­ro. ING zo­sta­ła zo­bo­wią­za­na przez KE m.in. do zmniej­sze­nia bi­lan­su o 45 proc., roz­dzie­le­nia ope­ra­cji ban­ko­wych od ubez­pie­czeń i sprze­da­ży części ak­ty­wów (on­li­ne ING Di­rect USA, We­stland­U­trecht). Sąd uznał te­raz, że po­moc ta by­ła mniej­sza, więc ING Gro­ep nie mu­si sprze­da­wać wszyst­kie­go, co obie­cy­wa­ła, al­bo mo­że zmniej­szyć bi­lans o mniej­szą su­mę.