Od 4 do nawet 15 proc. więcej może kosztować nas żywność, którą kupimy w tym roku na zbliżającą się Wielkanoc – szacują ekonomiści, z którymi rozmawiała „Rz".
Wydatki świąteczne będą najbardziej dotkliwe dla tych, którzy postawią na tradycję, czyli na jajka i mięsa. – Ceny detaliczne jajek na święta będą o około 100 proc. wyższe niż przed rokiem. O 8,5 – 10 proc. więcej może kosztować także mięso – mówi Michał Koleśnikow, ekonomista BGŻ. Według niego o prawie 11 proc. droższe mogą być również ryby, 4 – 5 proc. – mleko i przetwory mleczarskie, a o 2,5 – 3 proc. pieczywo i produkty zbożowe.
Mniej za warzywa
Mniej skutki drożejącej żywności odczują ci, którzy zdecydują się na zakup owoców i warzyw. Te ostatnie są o kilkanaście procent tańsze niż rok wcześniej. – Tańsze mogą być również słodycze i cukier, gdyż dokładnie rok temu obserwowaliśmy panikę na rynku i bardzo szybki wzrost cen – mówi Michał Koleśnikow.
Tak duże podwyżki cen jaj w tym roku są przede wszystkim efektem mniejszej podaży. Jajek jest mniej, ponieważ Unia Europejska nakazała hodowcom wymianę klatek dla kur na większe i bardziej dla nich komfortowe. – Podwyżki cen jajek w ostatnim czasie dodatkowo winduje duży popyt. Sytuacja powinna się uspokoić po świętach – uważa Krystyna Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
250 mld zł wyniosła w 2011 r. wartość rynku spożywczego w Polsce według firmy badawczej PMR