Na początku efekty zmian pozostawiały niedosyt. Ale od połowy sierpnia ubiegłego roku, gdy zarządzający nabrał doświadczenia, fundusz zaczął osiągać bardzo dobre wyniki. Jego przewaga nad średnim wynikiem w grupie systematycznie rosła i teraz przekracza 0,8 pkt proc. Nic nie wskazuje na to, by tendencja ta miała się nagle załamać.

Zarządzający Konrad Augustyński nie obawia się trudnych, zdecydowanych decyzji. W okresach, gdy spełniają się zakładane przez niego scenariusze, fundusz silnie zyskuje w stosunku do średniej. Oczywiście w przeciwnym razie może się okazać, że będzie gorszy od konkurentów.

Zarządzający w umiarkowanym stopniu włącza do portfela papiery korporacyjne. Twierdzi, że udział takich papierów nie powinien przekraczać 25 proc. aktywów. Jest to znacznie mniej, niż ma większość konkurentów osiągających ponadprzeciętne wyniki. Zdaniem Konrada Augustyńskiego odsetki płacone przez przedsiębiorstwa są nieproporcjonalne do ryzyka ponoszonego przez inwestora. Relatywnie nieduży udział papierów nieskarbowych, wycenianych często metodą liniową, może mieć wpływ na słabsze rezultaty w okresach dekoniunktury. Jednocześnie dzięki temu fundusz mocno ogranicza ryzyko płynności i kredytowe.

Mocne strony funduszu to skuteczność polityki inwestycyjnej, bardzo dobre wyniki w ostatnich miesiącach i koszty niższe od średnich w grupie. Wszystko to dobrze rokuje na przyszłość.