Poczta Polska, powołując się na interpretacje ministra finansów, stosuje zwolnienie z podatku VAT na wiele swoich usług. Dzięki temu przy składaniu ofert w przetargach posługuje się cenami netto i wygrywa z prywatną konkurencją, która VAT musi doliczyć. Tak było m.in. w przetargu na kopertowanie i dostarczanie rachunków wystawianych przez PGE. Teraz sprawą zajęła się Komisja Europejska.
– Komisja bada, jak wygląda kwestia naliczania podatku VAT od usług pocztowych w kilku krajach członkowskich, w tym w Polsce – mówi Marta Angrocka-Krawczyk z przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce. Jak przyznaje, do Brukseli trafiła skarga na praktyki polskiej spółki pocztowej w tym zakresie. Wysłał ją w ubiegłym roku InPost. – Drugą kwestią, w jakiej zaalarmowaliśmy Komisję Europejską, jest stosowanie przez Pocztę Polską cen, które ewidentnie są cenami wymierzonymi w prywatną konkurencję – mówi Rafał Brzoska, prezes InPost.
Jak mówi Marta Angrocka--Krawczyk, Komisja jest w kontakcie z polskimi władzami, aby wyjaśnić, jak opodatkowane są usługi pocztowe i czy jest to zgodne z regulacjami Brukseli dotyczącymi podatku VAT.
Poczta Polska, stosując zwolnienie z VAT, powołuje się na fakt, że „Przesyłka aglomeracyjna", mimo że oferowana w przetargu, nie jest usługą indywidualnie negocjowaną. Jak wynika z pisma prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej z września 2010 r, zdaniem Poczty Polskiej nie jest też usługą powszechną.
Według szacunków Jacka Adamskiego, eksperta PKPP Lewiatan, przez zwolnienie Poczty z podatku VAT Skarb Państwa traci rocznie do 100 mln zł.