Jak oszczędzać na emeryturę

Żeby zgromadzić milion, trzeba przez 45 lat systematycznie co miesiąc odkładać 400 zł. I oczywiście sensownie je zainwestować

Publikacja: 02.08.2012 01:25

Jak oszczędzać na emeryturę

Foto: Bloomberg

Emerytury dzisiejszych nastolatków będą wynosiły mniej więcej 28–32 proc. ich ostatniej pensji – szacują eksperci z firmy doradczej Deloitte (analiza dla IGTE). Ile dokładnie to będzie? Nie wiadomo. Wszystko zależy od struktury demograficznej naszego kraju, finansów państwa oraz ogólnej sytuacji gospodarczej na świecie.

Ubiegłoroczne zmiany w systemie emerytalnym (zmniejszenie składek przekazywanych do OFE z 7,3 do 2,3 proc.) powodują, że większość pieniędzy, które obowiązkowo wpłacamy do systemu, trafia do ZUS i służy finansowaniu świadczeń obecnych seniorów.

Siła procentu składanego

Aby zapewnić sobie odpowiedni poziom życia na emeryturze, trzeba dodatkowo oszczędzać. Im szybciej zaczniemy to robić, tym lepsze efekty uzyskamy, nawet jeśli będziemy odkładać stosunkowo niewielkie kwoty. A wszystko to za sprawą procentu składanego.

Jeżeli co miesiąc zaoszczędzimy 200 zł i będziemy lokować te pieniądze ostrożnie (stopa zwrotu 5 proc. w skali roku), to po 15 latach zgromadzimy około 35 tys. zł, a po 40 latach – około 100 tys. zł. Są to realne sumy, czyli skorygowane już o wskaźnik inflacji, wynoszący w długim okresie średnio 2,8 proc. rocznie.

Z kolei jeśli będziemy tak inwestować, że uda się zarobić średnio w roku ok. 8 proc., to nasze oszczędności po 40 latach (wpłata 200 zł miesięcznie) przekroczą 200 tys. zł, a po 15 latach będą wynosiły tylko ok. 45 tys. zł.

Dlatego zakładając długi, kilkudziesięcioletni okres warto inwestować bardziej ryzykownie (np. w akcje czy surowce takie jak złoto), bo wtedy mamy szansę na wyższe zyski. Wiąże się to rzecz jasna z niebezpieczeństwem poniesienia w pewnych okresach strat. Jednak im dłuższy czas inwestycji, tym ryzyko to jest mniejsze.

Dobrze pokazują to wyniki funduszy akcji. W ciągu dziesięciu lat fundusze te zarobiły średnio powyżej 130 proc. I to mimo bardzo głębokiej bessy, z jaką mieliśmy do czynienia w latach 2008 – 2009. W tym samym czasie bezpieczniejsze produkty, np. fundusze obligacji skarbowych, zyskały średnio 74 proc.

Systematyczność się opłaca

Ryzyko inwestycji jeszcze bardziej zmaleje, jeśli pieniądze będziemy wpłacać regularnie. Na przykład raz na kwartał przeznaczymy na inwestycje 1000 zł. Dzięki temu uśrednimy ceny zakupu akcji czy jednostek funduszu. Unikniemy inwestowania dużych sum w sytuacji, gdy ceny na rynku są wysokie.

Inwestowanie w akcje lub inne ryzykowne produkty wówczas, kiedy ich ceny bardzo wzrosną (i wszyscy wokół mówią, jak dużo udało się zarobić), oraz wycofywanie się z inwestycji po mocnym spadku cen, to podstawowe grzechy mało doświadczonych inwestorów. Niestety, takie działanie prowadzi z reguły do pogłębienia strat.

Alokacja według programu

Aby nie poddawać się emocjom, warto skorzystać z programów systematycznego oszczędzania opartych na cyklu życia inwestora. Takie programy ułatwiają gromadzenie kapitału.

Założenie jest takie, że z biegiem lat w portfelu maleje udział instrumentów ryzykownych. Chodzi o to, aby tuż przed emeryturą ewentualna bessa nie uszczupliła przez lata wypracowanego kapitału. Bo odrobienie strat mogłoby być trudne.

Takie programy oferuje na rynku kilka towarzystw, np.: BPH TFI, Pioneer Pekao TFI, TFI PZU, ING TFI oraz Skarbiec TFI. Często funkcjonują one w ramach indywidualnego konta emerytalnego (IKE) lub indywidualnego konta zabezpieczenia emerytalnego (IKZE). Oszczędzanie na takich kontach uprawnia do korzyści podatkowych. IKE oferuje zwolnienie z podatku od zysków kapitałowych, a IKZE umożliwia odpisanie wpłaconej kwoty od podstawy opodatkowania.

Przystąpienie do programu mobilizuje do oszczędzania, ponieważ wycofanie się z tej inwestycji w ciągu pierwszych 12 miesięcy może wiązać się z opłatą.

Tak jest na przykład w programie BPH TFI. Przy  pierwszej wpłacie opłata manipulacyjna wynosi 800 zł, a definitywne zakończenie inwestycji w ciągu roku kosztuje 500 zł. W Legg Mason jest to odpowiednio: 400 zł oraz 200 zł. Później nie ma już opłat. Oba programy są prowadzone w ramach IKE.

Przy systematycznym osz- czędzaniu można też liczyć na zniżki lub zwolnienie z  opłat manipulacyjnych. Na przykład w programie systematycznego oszczędzania opartym o cykl życia inwestora oferowanym przez Pioneer Pekao TFI zniżki wynoszą od 10 do 100 proc., w zależności od sumy wpłat i stażu w programie, a w Skarbiec TFI (IKE) opłat w ogóle nie ma.

Opinia

Piotr Szulec, dyrektor komunikacji finansowej Pioneer Pekao TFI

Gdy chcemy gromadzić kapitał na emeryturę, pierwszym i najważniejszym krokiem, który należy zrobić, jest rozpoczęcie oszczędzania. Wbrew pozorom nie jest to proste. Gdy do emerytury mamy kilkadziesiąt lat, nierzadko odkładamy decyzję na później, zakładając, że tak naprawdę nie ma większego znaczenia, czy zaczniemy zbierać środki teraz czy za kilka lat. Tymczasem kwota, jaką będziemy odkładać, i czas to dwa kluczowe elementy, które mają najważniejszy wpływ na wielkość zgromadzonego kapitału. Nie bez znaczenia pozostaje również systematyczność oszczędzania oraz monitoring inwestycji pod kątem tego, co się dzieje na rynkach finansowych. Biorąc pod uwagę długi czas odkładania pieniędzy, na pewno warto większą część portfela ulokować w instrumenty finansowe pozwalające osiągnąć wysoką stopę zwrotu. Z tym że w miarę upływu czasu, gdy zaczniemy zbliżać się do emerytury, powinniśmy przebudować strukturę naszego portfela tak, by stopniowo coraz więcej było w nim instrumentów finansowych o charakterze czysto zachowawczym. Krótko mówiąc, w pierwszej fazie oszczędzania na emeryturę najważniejsze jest zbudowanie i pomnożenie kapitału, a w drugiej fazie zachowanie go.

Jak oszczędzać

Odkładając pieniądze na emeryturę warto przestrzegać kilku zasad

- Im wcześniej zaczniemy regularnie oszczędzać na emeryturę, tym mniejszą sumę będziemy musieli odkładać np. co miesiąc, by zgromadzić satysfakcjonującą nas kwotę. Działa tu efekt procentu składanego.

- Osoby młode, którym do emerytury zostało jeszcze kilkadziesiąt lat, mogą wybierać bardziej ryzykowne sposoby inwestowania, takie jak: akcje, fundusze akcyjne czy fundusze surowcowe. Im inwestor jest starszy, tym udział ryzykownych instrumentów powinien być coraz niższy. Natomiast rosnąć powinien udział bezpiecznych form oszczędzania, takich jak: obligacje Skarbu Państwa, fundusze papierów dłużnych, fundusze pieniężne czy lokaty bankowe. 5 – 10 lat przed emeryturą co najmniej 90 proc. oszczędności powinno być ulokowane bezpiecznie.

- Przedsiębiorcy, którzy płacą minimalne składki emerytalne, muszą liczyć się z tym, że wypłacone im świadczenia emerytalne będą bardzo niskie. Dlatego powinni oni odkładać więcej niż osoby pracujące na etacie i odprowadzające wyższe składki.

- Najlepiej odkładać na emeryturę stały procent naszych zarobków. Eksperci zalecają, aby było to 10 proc., jeśli do emerytury zostało nam 20 lat, i 20 proc. – jeśli jest to mniej niż 10 lat.

- Kobiety muszą wziąć po uwagę to, że ich emerytury będą niższe niż mężczyzn, ponieważ wcześniej osiągają one wiek emerytalny, mają mniej okresów składkowych (urlopy macierzyńskie, wychowacze) a także statystycznie dłużej żyją. Dlatego kobiety powinny odkładać więcej w czasie swojej aktywności zawodowej.

Niskie zarobki i brak wiedzy

Polacy nie oszczędzają na emeryturę, ponieważ uważają, że ich na to nie stać. Nie mają również dostatecznej wiedzy o produktach inwestycyjnych.

- Według badań Homo Homini aż 57 proc. Polaków twierdzi, że nie jest w stanie odkładać z powodu braku pieniędzy. Z badań przeprowadzonych przez ARC Rynek i Opinia w listopadzie ubiegłego roku wynika, że 27 proc. Polaków może zaoszczędzić 100 – 200 zł miesięcznie, natomiast 10 proc. – mniej niż 50 zł. Tylko 5 proc. ankietowanych przyznało, że może pozwolić sobie na odłożenie kwoty wyższej niż 500 zł.

- Jak pokazują symulacje, nawet odkładanie niewielkich kwot w wysokości 100–200 zł miesięcznie, byleby systematyczne i przez długi czas (najlepiej przez cały okres aktywności zawodowej), może przynieść bardzo dobre efekty i skutecznie podreperować emerytalny budżet.

- Najpopularniejszą formą długoterminowego oszczędzania, według badań ARC Rynek i Opinia, jest lokata bankowa; wskazało na nią 42 proc. respondentów. Na kolejnym miejscu znalazła się polisa na życie oraz fundusze inwestycyjne (po 32 proc.). Pieniądze lokujemy również na kontach oszczędnościowych (30 proc.). Jednak wciąż spory odsetek Polaków (7 proc.) trzyma oszczędności w domu. A jest to najgorszy sposób odkładania pieniędzy, ponieważ w ujęciu realnym co roku ich wartość topnieje o wskaźnik inflacji.

- Jedną z przyczyn tego, że niewiele oszczędzamy na emeryturę, jest słaba znajomość produktów inwestycyjnych służących do tego celu. Aż 37 proc. badanych nie zna takich produktów, a 34 proc. trochę orientuje się w ofercie instytucji finansowych. Tylko mniej niż jedna trzecia respondentów deklaruje, że ma na ten temat wystarczającą wiedzę.

Emerytury dzisiejszych nastolatków będą wynosiły mniej więcej 28–32 proc. ich ostatniej pensji – szacują eksperci z firmy doradczej Deloitte (analiza dla IGTE). Ile dokładnie to będzie? Nie wiadomo. Wszystko zależy od struktury demograficznej naszego kraju, finansów państwa oraz ogólnej sytuacji gospodarczej na świecie.

Ubiegłoroczne zmiany w systemie emerytalnym (zmniejszenie składek przekazywanych do OFE z 7,3 do 2,3 proc.) powodują, że większość pieniędzy, które obowiązkowo wpłacamy do systemu, trafia do ZUS i służy finansowaniu świadczeń obecnych seniorów.

Pozostało 94% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy