Na koniec ubiegłego miesiąca aktywa TFI osiągnęły wartość 136,5 mld zł (do pobicia rekordu sprzed pięciu lat, zbudowanego na hossie 2007 r. zostało już zaledwie 7,5 mld zł) – podaje Izba Zarządzających Funduszami i Aktywami.
Październikowy wzrost aktywów o 3,5 mld zł to przede wszystkim zasługa bilansu wpłat i wypłat funduszy inwestycyjnych, a nie – jak w poprzednich miesiącach – dobrych wyników zarządzania. Za wzrost aktywów całej branży odpowiada praktycznie wyłącznie jedna instytucja – grupa PZU, która do funduszy zarządzanych przez swoje TFI wpłaciła w październiku prawie 3 mld zł. Dzięki temu TFI PZU wskoczyło na drugą pozycję w rankingu największych polskich TFI, o czym pisaliśmy w „Rz" w ubiegłym tygodniu.
Według szacunków firmy Analizy Online październikowy wynik zarządzania, czyli stopy zwrotu z funduszy, powiększył aktywa TFI o ok. 400 mln zł. To oznacza, że bilans sprzedaży TFI, po wykluczeniu grupy PZU, wyniósł zaledwie 200 mln zł (o tyle wpłaty do funduszy przewyższyły wypłaty).
Słaba sprzedaż była jednak udziałem przede wszystkim mniejszych TFI oraz jednej dużej instytucji – Union Investment TFI, której aktywa spadły o 419 mln zł, czyli 6 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca. W tym przypadku odpływ kapitału był związany z problemami funduszy pieniężnych Union Investment. Z tego samego powodu spadły aktywa TFI SKOK o 81,5 mln zł, czyli 7 proc. (funduszami pieniężnymi z oferty tego TFI zarządza Union).
Kilku największych graczy chwali się rekordową wręcz sprzedażą. BZ WBK TFI podało w komunikacie, że październikowa sprzedaż netto (po uwzględnieniu wypłat z funduszy) na poziomie 194,4 mln zł była najwyższa od początku roku. Podobnie najwyższym poziomem sprzedaży w tym roku, pochwaliło się Pioneer Pekao TFI, które do swoich funduszy pozyskało 66,2 mln zł netto.