Materiał przygotowany we współpracy z Grupą Goldenmark SA
Ilość złota sprzedawanego w Polsce wciąż jest dużo mniejsza niż w krajach Europy Zachodniej, szczególnie z niemieckiej strefy językowej. Jednak polscy dostawcy od kilku lat notują imponujący wzrost sprzedaży. Złoto staje się nad Wisłą coraz bardziej powszechnym towarem. Równie szybko jak sprzedaż tradycyjna rośnie popularność sztabek i monet w internecie. Pojawia się także sporo innowacji w samym sposobie sprzedaży i dostarczania złota.
Kierunek zachód
Polski rynek złota od kilku lat rośnie o 1 – 2 tony rocznie. Wolumen sprzedaży tylko największych dostawców jest dziś szacowany na około 7 ton czystego kruszcu. Jeśli wyrazimy tę wartość w najpopularniejszych sztabkach o wadze jednej uncji (31,1 gramów), wyjdzie imponująca liczba ponad 225 tys. uncji. Dla porównania, szacowany na 140 ton rynek niemiecki to ponad 4,5 mln uncji, czyli 20 razy więcej, przy czym niemieckie PKB jest większe od polskiego około siedem razy (dane MFW). Zdaniem przedstawicieli branży dane te pokazują, jak duże jest pole do rozwoju dla polskiego rynku.
W krajach niemieckiego obszaru językowego tradycja kupowania złota jest bardzo długa, a świadomość korzyści jakie daje ten produkt - nieporównywalnie większa. To prawdziwe wyzwanie dla polskich dystrybutorów. Również edukacyjne.
Sztabka dla każdego
W Polsce najczęściej wybierane są sztabki i monety o wadze jednej uncji. Rośnie również udział sztabek najmniejszych, o wadze 1, 2 i 5 gramów. Są coraz częściej wybierane jako prezent na chrzest, komunię czy z okazji ślubu. Nie słabnie też udział sztabek dla bardziej zamożnych inwestorów: 100, 250 lub 500 gramowych.