Banki dadzą w tym roku zarobić inwestorom

Minęło nieco ponad rok, od kiedy indeksy zanotowały historyczne minima. Różne branże z różnym skutkiem odrabiały straty. Najlepiej poradziły sobie spółki spożywcze. W tym roku też mogą drożeć. Jednak zdecydowanym faworytem analityków są banki

Publikacja: 01.03.2010 06:24

Banki dadzą w tym roku zarobić inwestorom

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Indeks WIG-Banki może do końca roku wzrosnąć o około 18 proc. – to średnia z prognoz analityków ankietowanych przez „Parkiet”. – Kontynuacja pozytywnych trendów w gospodarce powinna się w pierwszej kolejności przełożyć na poprawę jakości kredytów i obniżenie odpisów na rezerwy – wskazuje Maciej Barański, analityk z Domu Maklerskiego BZ WBK.

Eksperci spodziewają się, że zdecydowanie lepiej w tym roku będą sobie radzić banki skoncentrowane na operacjach z przedsiębiorstwami niż instytucje detaliczne. – Jest to związane głównie z poziomem rezerw, które będą wyższe w segmencie detalicznym, oraz z ograniczonym potencjałem wzrostu wolumenu kredytów konsumpcyjnych – mówi Tomasz Bursa, analityk z Ipopemy Securities. Z kolei Piotr Cieślak, wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, wskazuje, że wraz z polepszeniem koniunktury spodziewać się należy dobrych wyników spółek finansowych zajmujących się obrotem wierzytelnościami. – Całkiem ciekawym kierunkiem inwestycji mogą być też segmenty nakierowane na współpracę i kooperację z sektorami energetycznym oraz górniczym – dodaje Cieślak.

[srodtytul]Media? Jeśli tak, to TVN[/srodtytul]

Część ekspertów uważa, że w tym roku lepiej niż rynek mogą sobie też radzić spółki mediowe. – Najlepszą inwestycją na ten rok mogą się okazać cykliczne branże z ekspozycją na rynek krajowy. Obstawiałbym banki oraz media – mówi Dominik Niszcz, analityk Raiffeisen Centrobanku. Jego zdaniem WIG-Media będzie zachowywał się lepiej niż rynek o 5–10 pkt proc. do końca roku. Wzrostu tego indeksu oczekuje Wood & Company. Stawia raczej na TVN niż na Agorę.

Bardziej sceptyczny co do perspektyw WIG-Media jest Dom Maklerski Banku BPS. – W naszej opinii indeks spółek mediowych będzie słaby. Nie najlepsza sytuacja w całej branży reklamowej, a także bardzo ostrożne prognozy dotyczącej jej poprawy skłaniają nas do dużej ostrożności, co do oceny perspektyw tego indeksu – mówi Marcin Sójka z DM Banku BPS. Podkreśla, że nie bez znaczenia będzie opuszczenie przez Agorę indeksu WIG20 (będzie w nim do 19 marca). – To może negatywnie wpłynąć na kurs akcji tej spółki. A biorąc pod uwagę, że w WIG-Media Agora ma ponad 18-procentowy udział, to spadki kursu wydawcy „Gazety Wyborczej” będą miały wpływ także na indeks branżowy – mówi Sójka.

[srodtytul]Sektor spożywczy wśród faworytów[/srodtytul]

WIG-Spożywczy był jednym z niewielu indeksów, który zaczął tracić na wartości znacznie wcześniej niż pozostałe, i dosyć gwałtownie odreagował okres przeceny w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Zdaniem analityków kursy spółek z tego sektora będą w tym roku dalej rosnąć. – Indeks powinien zachowywać się lepiej niż cały rynek. Średnie wartości wskaźników C/Z i C/WK dla spółek, które wchodzą w jego skład, są niższe od średnich dla całego rynku. To wskazuje na relatywne niedowartościowanie branży spożywczej – mówi Adam Kaptur z Millennium DM. Zdaniem Piotra Cieślaka z SII na szczególną uwagę zasługują spółki z segmentu cukierniczego oraz rybnego.

[srodtytul]Telekomunikacja i energetyka mogą rozczarować[/srodtytul]

Analitycy są zgodni co do tego, że spółki telekomunikacyjne nie będą w tym roku hitem. Wood&Company spodziewa się, że do końca roku indeks (zdominowany przez TP) może się zmienić o 1–2 proc. Eksperci wskazują, że TP nie ma przed sobą dobrych perspektyw, jednak zapowiedź wypłaty stosunkowo wysokiej dywidendy powinna uchronić kurs przed dużymi spadkami.

Najmłodszym indeksem na naszej giełdzie jest WIG-Energia. Nie sposób przeanalizować jego zachowania, ponieważ istnieje dopiero od 31 grudnia 2009 roku. Tworzą go cztery spółki: PGE, CEZ, Kogeneracja oraz PEP. – Oczekiwałbym, że inwestycja w WIG-Energia może okazać się bardzo rozczarowująca dla inwestorów w tym roku – uważa Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK. Powód? – Będzie to miało związek głównie z ogromną podażą akcji spółek energetycznych. Rynek będzie musiał wchłonąć akcje Polskiej Grupy Energetycznej oraz potencjalnie 45 proc. walorów Tauronu (część sprzeda Skarb Państwa, a reszta to nowa emisja – red.) o łącznej wartości 16 mld zł – mówi analityk.

Wskazuje, że spadać może też CEZ ze względu na spodziewane pogorszenie się wyników w tym roku oraz pojawienie się nowych opcji inwestycyjnych (m.in. akcje PGE, Enei, wkrótce Tauronu). – Natomiast spodziewany silny wzrost kursu spółek Enea i PEP poprawiających wyniki pozostanie bez wpływu na WIG-Energia z powodu ich niskiego udziału w indeksie – uważa Puchalski.Analitycy spodziewają się też, że gorzej niż rynek w tym roku zachowywać się będą spółki z sektora chemicznego, firmy zajmujące się budownictwem oraz deweloperzy.

[srodtytul]WIG-Banki[/srodtytul]

W czasie bessy kursy polskich banków trzymały się mocno aż do najostrzejszej fazy kryzysu w USA na jesieni 2008 r. Wówczas indeks gwałtownie poszedł w dół, a na początku 2009 r. jeszcze bardziej pogłębił dołek. Od tego czasu rośnie szybciej niż rynek, ale jest podatny na korekty wywołane przez obawy o kondycję systemu finansowego na świecie.

[ramka][srodtytul]Tomasz Bursa - Ipopema Securities[/srodtytul]

Szacujemy potencjał wzrostu indeksu w okolicach 7 tys. punktów, co oznacza około 15-proc. wzrost w stosunku do bieżących poziomów. Banki wydają się dobrą inwestycją na czas pierwszej fazy ożywienia gospodarczego. Generalnie uważamy, że indeks bankowy powinien zachowywać się lepiej w drugiej połowie roku, kiedy to inwestorzy będą zwracać większą uwagę na wyniki, jakie sektor osiągnie w roku 2011, w którym spodziewamy się wyraźnego ożywienia w sferze realnej gospodarki.

[srodtytul]Maciej Barański - Dom Maklerski BZ WBK[/srodtytul]

Wyceny banków, zwłaszcza po pięciu tygodniach trwania obecnej korekty, są według mnie atrakcyjne. Na pewno spodziewam się zwyżek w perspektywie najbliższych dziesięciu miesięcy. Jednak zachowanie się warszawskich indeksów jest mocno powiązane z sytuacją na rynkach zagranicznych i zważywszy na mieszane sygnały, jakie otrzymujemy, musimy być przygotowani na dużą zmienność cen akcji. Jednakże około 20-proc. wzrost indeksu WIG-Banki jest według mnie realistyczny.[/ramka]

[srodtytul]WIG-Budownictwo[/srodtytul]

Mimo bardzo korzystnych wyników finansowych sektora, obejmujący 31 firm (z czego PBG i Polimex-Mostostal mają łącznie 43 proc. udziału) indeks od roku wypada blado na tle rynku. Obecnie znajduje się na poziomie nieznacznie tylko wyższym niż w maju ub.r. W tej sytuacji, aby odrobić całe straty z czasów bessy, musiałby urosnąć o ponad 70 proc.

[ramka][srodtytul]Maciej Hebda - Espirito Santo[/srodtytul]

Lepiej od indeksu WIG-Budownictwo w tym roku powinny się zachowywać kursy Polimeksu-Mostostalu i Budimeksu. Odwrotnie będzie w przypadku PBG i Erbudu. Wobec Elektrobudowy mamy zaś neutralne nastawienie. Jeśli chodzi o zachowanie samego indeksu, to ciężko jest o prognozy na cały rok. W początkowych miesiącach WIG-Budownictwo może się zachowywać gorzej od WIG ze względu na presję na marże spółek budowlanych oraz na srogą zimę, która może wpłynąć na pogorszenie ich wyników za I kwartał.

[srodtytul]Andrzej Szymański - Dom Maklerski BZ WBK[/srodtytul]

Pierwsza połowa roku będzie zapewne relatywnie słaba w wykonaniu indeksu WIG-Budownictwo. Sytuacja powinna się poprawić w II półroczu. Ze względu na srogą zimę cały rok może się okazać słabszy niż w przypadku głównego indeksu. Realizacja wielu inwestycji musiała zostać wstrzymana, co może się przełożyć na pogorszenie wyników. Nie wszystkie opóźnienia uda się nadgonić. Istnieje ryzyko, że zamawiający będą nakładać na generalnych wykonawców kary. Pytanie, jak na to zagrożenie zareagują inwestorzy. [/ramka]

[srodtytul]WIG-Informatyka[/srodtytul]

Podczas gdy w końcowym etapie bessy zdominowany przez Asseco Poland indeks spadał wolniej niż cały rynek, to od czasu rozpoczęcia hossy zachowuje się niemal nieprzerwanie stosunkowo słabo. W ostatnich dniach osunął się na wysokość listopadowego dołka, który jako element formacji podwójnego szczytu ma kluczowe znaczenie techniczne.

[ramka][srodtytul]Piotr Grzybowski - Dom Inwestycyjny BRE Banku[/srodtytul]

Uważamy, że ten rok nie będzie dla naszej giełdy zbyt udany. Można się spodziewać, że spółki z branży informatycznej będą w bieżącym roku zachowywały się lepiej niż rynek.Największy udział w indeksie WIG-Informatyka mają spółki z grupy Asseco – u sumie ponad 75 procent. Naszym zdaniem akcje Asseco powinny w tym roku zyskiwać na wartości. Spadki kursu, jakie miały miejsce w ciągu ostatniego miesiąca, uważamy za nieuzasadnione.

[srodtytul]Paweł Puchalski - Dom Maklerski BZ WBK[/srodtytul]

Jeżeli na giełdach będziemy mieć hossę, to spółki z branży IT powinny zyskiwać bardziej niż rynek. Jeśli chodzi o zachowanie się kursu Asseco, to wpływ na niego będzie miała m.in. kondycja gospodarek europejskich. Jeśli będzie się ona poprawiać, to przedsiębiorcy będą bardziej skłonni inwestować. To z kolei będzie miało przełożenie na wzrost portfela zamówień Asseco. Kolejna sprawa to emisja akcji. Im dłużej zarząd będzie ją odkładać, tym dłużej niepewność co do ceny emisyjnej będzie hamować wzrost kursu. [/ramka]

[srodtytul]WIG-Media[/srodtytul]

Chociaż indeks obejmuje 13 spółek, to de facto „rządzą” nim trzy: TVN, Cyfrowy Polsat oraz Agora, które łącznie mają aż 75 proc. udziału. Po okresie słabości na jesieni ub.r. indeks krok po kroku zbliża się do ważnego technicznie szczytu z końca sierpnia. Na dłuższą metę okresy słabości wskaźnika względem WIG przeplatają się z okresami relatywnej siły.

[ramka][srodtytul]Dariusz Górski - WOOD & Company[/srodtytul]

Media to jeden z sektorów, co do których jesteśmy optymistami w tym roku. Spółki medialne wyszły z kryzysu obronną ręką, a agresywna redukcja kosztów (Agora), czy też ścisła ich kontrola (TVN) przełożą się na znaczne wzrosty EBIT/EBITDA w momencie powrotu wzrostu w wydatkach reklamowych. Biorąc pod uwagę późnocykliczny charakter (branża późnocykliczna to taka, w której najbardziej dynamiczny rozwój przypada na szczytowy okres koniunktury – red.) i strukturalne wyzwania Agory, preferujemy TVN.

[srodtytul]Dominik Niszcz - Raiffeisen Centrobank[/srodtytul]

Oczekuję, że WIG-Media będzie zachowywał się lepiej od rynku o 5–10 proc. do końca roku. Spółki medialne zależne są od rynku polskiego, więc problemy gospodarek zagranicznych nie powinny mocno przekładać się na ich wyniki, jak ma to miejsce choćby w przypadku eksporterów. TVN i Agora jako najbardziej ryzykowne (bo zależne od rynku reklamy) mają największy potencjał wzrostu przy rosnącym rynku. Z kolei Cyfrowy Polsat przyniesie ponadprzeciętną stopę zwrotu w przypadku kontynuacji obecnej korekty.[/ramka]

[srodtytul]WIG-Paliwa[/srodtytul]

Nie licząc zdarzających się co jakiś czas i trwających po parę miesięcy odchyleń w dół (np. w połowie 2009 r.) lub w górę (np. na jesieni 2008 r.) od normy, indeks spółek paliwowych na dłuższą metę zachowuje się bardzo podobnie jak obrazujący koniunkturę na tzw. szerokim rynku WIG. Ponad 50 proc. udziałów w indeksie branżowym ma jedna firma – PKN Orlen.

[ramka][srodtytul]Maciej Wewiórski - dom maklerski IDMSA[/srodtytul]

Jeśli chodzi o spółki paliwowe, to w ubiegłym roku radziły sobie one znacznie gorzej niż cały rynek. Wydaje się, że marże rafineryjne były w czwartym kwartale w dołku cyklu koniunkturalnego. Jest zatem prawdopodobne, że w tym roku możemy liczyć na wybicie kursów spółek z indeksu WIG-Paliwa. Obstawiałbym, że będą się one zachowywać nieco lepiej niż rynek. Nie pokuszę się jednak o podanie prognoz indeksu na koniec tego roku.

[srodtytul]Kamil Kliszcz - Dom Inwestycyjny BRE Banku[/srodtytul]

Sektor paliwowy jest niejednorodny i trudno podać zagregowane prognozy dla całego indeksu. My zalecamy przeważanie akcji PGNiG nad rafineriami. Ta spółka może w tym roku pozytywnie zaskoczyć wynikami. Powinna zachowywać się lepiej niż rynek.Z grona rafinerii preferujemy Orlen. Zalecamy zakup akcji tej spółki. Ale jeśli rynek będzie spadał (a tego się spodziewamy), to Orlen zapewne też będzie tracił. Dla Lotosu mamy rekomendację negatywną.[/ramka]

[srodtytul]WIG-Telekom[/srodtytul]

Zachowanie indeksu w ostatnich czterech latach sugeruje, że jest to branża defensywna, tzn. stosunkowo odporna na zawirowania w gospodarce, ale za to nienależąca do faworytów inwestorów w czasie hossy. Zdominowany przez TP indeks poddał się dopiero w najostrzejszej fazie ostatniej bessy (jesień 2008 r.), ale trwającą od roku hossę praktycznie przespał.

[ramka][srodtytul]Paweł Puchalski - Dom Maklerski BZ WBK[/srodtytul]

WIG-Telekomunikacja będzie niemal nieruchomo trwał na bieżącym poziomie aż do końca roku. Wynikać to będzie z zachowania spółek odpowiedzialnych za ten indeks: TP i Netii. Ponieważ zakładamy, iż rok zakończymy kilkanaście procent powyżej zamknięcia z 2009 r., odradzalibyśmy inwestorom inwestycję w WIG-Telekomunikacja. Spodziewam się, że TP będzie publikować coraz gorsze wyniki, ale zapowiedź wypłaty dywidendy w wysokości 1,5 zł na akcję zapobiegnie większym spadkom kursu. Potencjał wzrostu kursu Netii też oceniam jako ograniczony.

[srodtytul]Waldemar Stachowiak - Ipopema Securities[/srodtytul]

Indeks telekomunikacyjny będzie pod presją raczej słabego zachowania kursu akcji TP, w związku z nadal pogarszającymi się perspektywami tej spółki. Ze względu na dużą stopę dywidendy walor ten powinien jednak zachowywać się zdecydowanie lepiej od rynku w przypadku dużych spadków na GPW.Wybrane spółki telekomunikacyjne (Netia, Multimedia) powinny być dobrą, defensywną inwestycją – lepszą od rynku w okresie spadków i gorszą w razie zwyżek, aczkolwiek oferującą przyzwoity zwrot na kapitale.[/ramka]

[srodtytul]WIG-Spożywczy[/srodtytul]

Teoretycznie branża jest uznawana za defensywną (odporną na recesję, ale też rozwijającą się powoli w czasie boomu). Praktyka wygląda inaczej: indeks spadał mocniej niż WIG przez większą część bessy, a w czasie hossy stał się liderem zwyżki (od dołka podskoczył o 162 proc.). Sporo tłumaczy skład indeksu – blisko połowę udziałów ma ukraiński Kernel.

[ramka][srodtytul]Monika Kalwasińska - Dom maklerski PKO BP[/srodtytul]

Może już nie tak gwałtownie jak w 2009 roku, ale wydaje mi się, że indeks powinien dalej stabilnie rosnąć, z przerwami na korekty techniczne. Są do tego podstawy w poprawiających się fundamentach spółek spożywczych. Większość z nich powinna pokazać wzrost zysku na akcję w porównaniu z minionym rokiem. Pozytywnie mogą wyróżnić się spółki typu Mispol, Bakalland, pokazując lepsze wyniki. Zagadką jest PKM Duda, który obecnie przechodzi proces restrukturyzacji. Ta spółka może zaskoczyć zarówno pozytywnie, jak i negatywnie.

[srodtytul]Tomasz Manowiec - Biuro Maklerskie BGŻ[/srodtytul]

Potencjał kontynuacji trendu wzrostowego w przypadku spółek spożywczych jest duży. Oczekuje się, że ich wyniki w bieżącym roku dalej będą się poprawiać. Dodatkowo ta branża traktowana jest jako defensywna, zatem przy słabym ożywieniu w gospodarce powinna nadal być popularna. Nie można jednak wykluczyć spadku indeksu w przypadku ogólnego pogorszenia nastrojów. Myślę, że branża mięsna ma szansę na dużą poprawę wyników. Bardzo dobrze radzą sobie również producenci słodyczy, co nie powinno zmienić się także w 2010 roku. [/ramka]

[srodtytul]WIG-Deweloperzy[/srodtytul]

Akcje deweloperów należą do bardzo ryzykownych, ale też potencjalnie bardzo dochodowych. Od momentu powstania w połowie 2007 r. indeks sektora przez wiele miesięcy mocno spadał. W trakcie bessy zanurkował łącznie aż o 81 proc. Z drugiej strony, od listopada 2008 r. do października ub.r. należał do liderów zwyżki (zyskał ok. 155 proc.).

[ramka][srodtytul]Michał Sztabler - dom maklerski PKO BP[/srodtytul]

Mam wrażenie, że indeks WIG-Deweloperzy w tym roku będzie się zachowywał słabiej niż główne indeksy warszawskiego parkietu. Zwłaszcza że spodziewamy się spadków najważniejszych indeksów, a wyniki finansowe deweloperów nie będą w tym roku najlepsze. Branża wciąż będzie bowiem cierpiała z powodu spadku popytu wywołanego pogorszeniem koniunktury gospodarczej.Nie pokusiłbym się jednak o prognozowanie, jakie mogą być minimalne i maksymalne wartości tego indeksu branżowego na koniec tego roku.

[srodtytul]Maciej Wewiórski - Dom Maklerski IDMSA[/srodtytul]

W trakcie najbliższych miesięcy tego roku spośród spółek wchodzących w skład giełdowego indeksu WIG-Deweloperzy minimalnie lepiej zachowywać się powinny kursy tych podmiotów, które specjalizują się przede wszystkim w budownictwie mieszkaniowym. Chodzi o takie firmy jak J.W. Construction czy też Gant. Ożywienie w branży jest co prawda powolne, ale zauważalne. Większy potencjał wzrostu tkwi obecnie, w mojej ocenie, w mieszkaniówce niż w budownictwie komercyjnym. [/ramka]

[srodtytul]WIG-Chemia[/srodtytul]

Koniunktura na rynku akcji spółek chemicznych zmienia się jak w kalejdoskopie – podczas gdy w czasie bessy należały one do najbardziej poszkodowanych, w pierwszej fazie hossy (marzec- -maj 2009 r.) należały do lokomotyw zwyżki. Od sierpnia ub.r. obejmujący je indeks (w którym 62 proc. udziału mają Synthos i Ciech) tkwi w trendzie bocznym.

[ramka][srodtytul]Konrad Anuszkiewicz - Ipopema Securities[/srodtytul]

Wydaje nam się, że indeks branżowy WIG-Chemia może się w tym roku zachowywać gorzej niż WIG. W całej branży chemicznej wciąż panuje bowiem dosyć słaba koniunktura. Naszym zdaniem na tle sektora w bieżącym roku wyróżniać się mogą dwie spółki – Synthos oraz Zakłady Azotowe w Tarnowie-Mościcach.Kursy pozostałych firm będą sobie radziły słabiej. Ceny ich akcji nie powinny jednak znacząco spaść, gdyż, naszym zdaniem, wszystkie negatywne niespodzianki już zobaczyliśmy.

[srodtytul]Tomasz Dumała - Biuro Maklerskie BGŻ[/srodtytul]

Nie sądzę, żeby indeks WIG-Chemia w tym roku zachowywał się lepiej niż cały rynek, gdyż nie ma po temu przesłanek. Spośród spółek z branży chemicznej największe szanse na pozytywne zaskoczenie rynku ma Ciech. Firma może bowiem porozumieć się z bankami w sprawie restrukturyzacji zadłużenia. Prawdopodobne jest również to, że uda się jej poprawić wyniki. W przypadku branży chemicznej nie należy raczej oczekiwać negatywnych niespodzianek, gdyż spółki już i tak mają słabe wyniki.[/ramka]

Czytaj też na [link=http://www.parkiet.com/artykul/901232.html]www.parkiet.com[/link]

Indeks WIG-Banki może do końca roku wzrosnąć o około 18 proc. – to średnia z prognoz analityków ankietowanych przez „Parkiet”. – Kontynuacja pozytywnych trendów w gospodarce powinna się w pierwszej kolejności przełożyć na poprawę jakości kredytów i obniżenie odpisów na rezerwy – wskazuje Maciej Barański, analityk z Domu Maklerskiego BZ WBK.

Eksperci spodziewają się, że zdecydowanie lepiej w tym roku będą sobie radzić banki skoncentrowane na operacjach z przedsiębiorstwami niż instytucje detaliczne. – Jest to związane głównie z poziomem rezerw, które będą wyższe w segmencie detalicznym, oraz z ograniczonym potencjałem wzrostu wolumenu kredytów konsumpcyjnych – mówi Tomasz Bursa, analityk z Ipopemy Securities. Z kolei Piotr Cieślak, wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, wskazuje, że wraz z polepszeniem koniunktury spodziewać się należy dobrych wyników spółek finansowych zajmujących się obrotem wierzytelnościami. – Całkiem ciekawym kierunkiem inwestycji mogą być też segmenty nakierowane na współpracę i kooperację z sektorami energetycznym oraz górniczym – dodaje Cieślak.

Pozostało 94% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy