Z szacunkowych wyliczeń Narodowego Banku Polskiego wynika, że w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy 2007 roku wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) w Polsce wyniosła ponad 8,5 mld euro. W analogicznym okresie roku 2006 było to niecałe 5,5 mld euro.
– Szacunki na 2007 rok są bardzo optymistyczne. Spodziewamy się kolejnego rekordu w napływie BIZ, które mogą przekroczyć 15 mld euro – mówił podczas środowej konferencji Paweł Wojciechowski, prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych.
Skąd ten optymizm? – Szacunki te opieram na dwóch faktach. Po pierwsze w ciągu dziewięciu miesięcy tego roku agencja zamknęła tyle samo projektów, co w całym roku ubiegłym. Po drugie w tym roku miesięczny napływ BIZ wynosi ponad 1 mld euro – wyjaśnia Paweł Wojciechowski.
Wśród 42 projektów, które w tym roku zamknął już PAIiIZ, przeważali inwestorzy ze Stanów Zjednoczonych i Dalekiego Wschodu (Japonia i Chiny). Do Polski trafiło ponad 1,1 mld euro, a należy pamiętać, że agencja obsługuje tylko ok. 10 proc. wszystkich tego rodzaju inwestycji. Z ponad 15 mld euro, które w zeszłym roku zainwestowano w Polsce (to prawie 82 proc. więcej niż w 2005 roku), ponad 3,1 mld euro to tzw. kapitał w tranzycie. Chodzi o pieniądze, które są transferowane do istniejących w Polsce oddziałów zagranicznych firm, a następnie inwestowane w spółki leżące poza granicami naszego kraju. Sprawia to, że w rzeczywistości nie mają one realnego wpływu na gospodarkę Polski.
Wzrost inwestycji zagranicznych widoczny jest nie tylko w Polsce. Dobra koniunktura i postępująca globalizacja robią swoje. Jak wynika ze Światowego Raportu Inwestycyjnego UNCTAD, w 2006 roku przepływ BIZ na świecie wzrastał już trzeci kolejny rok i osiągnął wartość ponad 1,3 biliona dolarów.