Wyborcza gra na pieniądze

Bukmacherzy zwietrzyli w wyborach świetny interes. Proponują zakłady, w których można wytypować na przykład przyszłą koalicję. Chociaż namawianie do takich gier jest zabronione, firmy łatwo obchodzą zakazy

Aktualizacja: 18.10.2007 13:04 Publikacja: 18.10.2007 11:04

Wyborcza gra na pieniądze

Foto: Rzeczpospolita

Jedna z firm zdecydowała się nawet rozdawać graczom pieniądze na zakłady wzajemne. Warunkiem jest pójście do urny wyborczej i oddanie głosu. Praktycznie wszyscy bukmacherzy proponują po kilka możliwości obstawiania wydarzeń politycznych i społecznych.

Popularność tego typu zakładów ostatnio znacznie wzrosła.Obstawiać można już nie tylko to, kto wygra wybory, ale także jaka koalicja powstanie w nowym Sejmie. Przed debatą Tusk – Kwaśniewski można było typować, czy u byłego prezydenta ujawni się wtedy tajemniczy wirus z Filipin. – W tym wypadku przegraliśmy, gdyż wszyscy gracze postawili na to, że nie. Musieliśmy więc wypłacić im wygrane – mówi Tomasz Piotrowski, country manager firmy Betsson.com w Polsce, która zorganizowała zakłady.

Bukmacherzy przyznają, że jeszcze cztery – pięć lat temu w ogóle nie przyjmowali zakładów dotyczących wydarzeń politycznych czy społecznych. A dziś zainteresowanie nimi jest niekiedy podobne jak w przypadku typowania wyników sportowych. – Firmy prześcigają się w proponowaniu coraz ciekawszych zestawień. My w tym roku zrezygnowaliśmy z zakładów o to, która partia wygra. Postanowiliśmy skonfrontować liderów partyjnych z poszczególnych regionów. To na nich można stawiać – mówi Tomasz Chalimoniuk, prezes firmy Totolotek.

Najodważniejszy i całkowicie nowatorski na polskim rynku hazardu chwyt marketingowy zastosowała firma Betsson.com, która jest częścią grupy Betsson notowanej na giełdzie w Sztokholmie. – Każda osoba, która prześle nam swoje zdjęcie z kartą do głosowania, otrzyma 10 zł do wykorzystania na nasze gry – wyjaśnia Tomasz Piotrowski.Spółka Betsson.com jest zarejestrowana na Malcie i prowadzi polskojęzyczny serwis internetowy od marca 2006 roku. Korzysta z niego kilkadziesiąt tysięcy graczy.

Eksperci twierdzą jednak, że akcja płacenia za udział w głosowaniu, choć pomysłowa, jest wątpliwa z prawnego punktu widzenia. – Promowanie hazardu jest nielegalne – mówi zdecydowanie Jakub Lutyk, rzecznik Ministerstwa Finansów.Urzędnikom brakuje jednak narzędzi prawnych, by ścigać takie przypadki. – Służba Celna zajmuje się tylko kontrolowaniem, czy legalnie działające podmioty przestrzegają prawa. A internetowe firmy hazardowe są nielegalne, więc popełniane przez nie przestępstwa są zgłaszane do prokuratury – informuje Lutyk.

– Nie spotkałem się z przypadkiem, żeby jakakolwiek osoba organizująca internetowe zakłady dla Polaków została postawiona przed sądem, a tym bardziej ukarana. Wówczas bowiem polski rząd mógłby liczyć na sprawę przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości, który już kilkakrotnie opowiadał się po stronie bukmacherów – mówi Bartosz Andruszaniec, prawnik w kancelarii Allen & Overy.Dodaje, że nasze prawo jest przestarzałe, nie daje bowiem prawnych możliwości radzenia sobie z nielegalną działalnością internetowych firm hazardowych.

Piotrowski broni akcji Betsson.com. – Jesteśmy zarejestrowani na Malcie, dlatego prowadzimy działalność zgodnie z tamtejszym prawem – mówi.

Ale nie tylko firmy internetowe obchodzą narzucane na hazard ograniczenia. Polskie prawo jest na tyle restrykcyjne, że zabrania nawet umieszczania na firmowej stronie internetowej listy punktów, w których można zawierać zakłady. Co bardziej pomysłowe przedsiębiorstwa zdecydowały się więc wydawać gazetkę i na swoich stronach internetowych zamieszczają listę punktów, w których można ją kupić. To oczywiście te same punkty, w których przyjmowane są zakłady. Tak robi np. Profesjonał czy Betako. Sposób na zakaz reklamy ma też Totolotek, który promuje swoją stronę internetową. – Nie reklamujemy hazardu, tylko naszą stronę w sieci. To nie jest zabronione – wyjaśnia Tomasz Chalimoniuk. Bukmacherzy decydują się też na sponsorowanie drużyn sportowych. W zamian mogą powiesić swój baner na stadionie lub ubrać piłkarzy w koszulki ze swoim logo.

Jedna z firm zdecydowała się nawet rozdawać graczom pieniądze na zakłady wzajemne. Warunkiem jest pójście do urny wyborczej i oddanie głosu. Praktycznie wszyscy bukmacherzy proponują po kilka możliwości obstawiania wydarzeń politycznych i społecznych.

Popularność tego typu zakładów ostatnio znacznie wzrosła.Obstawiać można już nie tylko to, kto wygra wybory, ale także jaka koalicja powstanie w nowym Sejmie. Przed debatą Tusk – Kwaśniewski można było typować, czy u byłego prezydenta ujawni się wtedy tajemniczy wirus z Filipin. – W tym wypadku przegraliśmy, gdyż wszyscy gracze postawili na to, że nie. Musieliśmy więc wypłacić im wygrane – mówi Tomasz Piotrowski, country manager firmy Betsson.com w Polsce, która zorganizowała zakłady.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy