Wczoraj Dow Jones stracił 3,01 proc., schodząc do poziomu najniższego od od września 2006 r., Nasdaq spadł o 3,33 proc., a S&P 500 o 2,94 proc.
Ceny ropy po raz pierwszy w historii przekraczają dziś 142 USD za baryłkę. Ceny surowca wzrosły wczoraj, po tym, jak Libia podała, że rozważa zmniejszenie wydobycia.
Nasiliły się obawy inwestorów, o to, że przyspieszająca inflacja spowolni tempo światowego wzrostu gospodarczego.
- Baryłka ropy kosztuje już ponad 140 USD i pojawiają się poważne obawy, że mocno spowolni to światowy wzrost gospodarczy. To odbija się na wszystkich sektorach - powiedział Eddie Bakker z Calyon Securities.
Goldman Sachs zarekomendował inwestorom sprzedaż akcji banków i producentów samochodów. Podał też, że spodziewa się, że banki Citigroup i Merrill Lynch dokonają kolejnych odpisów. Citigroup i Merrill Lynch straciły po odpowiednio 6,3 i 6,8 proc., a General Motors 10,8 proc. (najniższy poziom od 53 lat).