Mapa ekoproblemów przy budowie polskich dróg

Prawie 100 kolizji z siecią natura 2000. Przebieg planowanych przez rząd najważniejszych dróg może powodować silne konflikty społeczne, co opóźni inwestycje – przyznaje resort infrastruktury. I chce im przeciwdziałać

Aktualizacja: 08.08.2008 08:05 Publikacja: 08.08.2008 07:14

Mapa ekoproblemów przy budowie polskich dróg

Foto: Rzeczpospolita

Anna CIeŚlak

Ministerstwo Infrastruktury przedstawiło właśnie do konsultacji społecznych „Prognozę oddziaływania na środowisko programu budowy dróg krajowych na lata 2008 – 2012”. To pierwszy oficjalny dokument, który kompleksowo prezentuje zagrożenia dla przyrody wynikające z najważniejszych inwestycji drogowych.

Obraz nie jest zbyt optymistyczny. W 98 przypadkach budowa dróg ekspresowych i autostrad może wejść w kolizje z obszarami specjalnie chronionymi w ramach sieci Natura 2000. A to – jak konkludują autorzy – może powodować konflikty społeczne, które zwykle opóźniają budowę. Kolizje mogą wystąpić praktycznie na wszystkich planowanych trasach, jednak największe zagrożenie występuje na drodze S19 (przecina całą Polskę wschodnią od granicy z Litwą po granicę ze Słowacją). Co więcej, projektowany przebieg S19 przecina także kilka innych, tzw. potencjalnych obszarów Natura 2000. To te, które do ochrony zgłosili ekologowie, a nie polski rząd. Dopóki Polska nie ureguluje kwestii tych terenów, czyli uzna je za oficjalne lub przekona Brukselę, że nie ma to sensu, na inwestycje planowane w tych miejscach nie dostaniemy ani euro z funduszy UE.

– Do wszystkich zadań inwestycyjnych planowanych przez rząd konieczne będzie przygotowanie innych, wariantowych przebiegów tras z analizą ich wpływu na środowisko – konkludują autorzy „Prognozy”. Konieczne będzie też zastosowanie rozwiązań, które zmniejszają ich negatywny wpływ na przyrodę. A te zwiększają koszty budowy o ok. 5 proc.

– „Prognoza” pozwoli nam wcześniej poznać miejsca potencjalnych konfliktów zarówno przyrodniczych, jak i społecznych, które mogą mieć wpływ na termin realizacji inwestycji – wyjaśnia wiceminister infrastruktury Zbigniew Rapciak. – Dzięki temu będziemy mogli pogodzić interesy użytkowników dróg z wymogami ekologii.

Adrian Furgalski z zespołu doradców TOR przyznaje, że w raporcie widać nowe nastawienie rządu do ekologii. – Wygląda na to, że obecna władza – w odróżnieniu od poprzedniej – pogodziła się z tym, że przyrodę trzeba chronić. Nie chce walczyć z Brukselą po to tylko, by potem ponosić przykre konsekwencje, np. odmowy współfinansowania z UE – twierdzi Furgalski.

Nie jest jednak pewne, czy dzięki wcześniejszemu ustaleniu pól konfliktu uda się im wszystkim zapobiec. – Rząd obstaje przy budowie drogi ekspresowej S19, tymczasem dotychczasowe ekspertyzy ruchu wskazują, że nie ma potrzeby budować tam trasy o takich parametrach – zauważa Rober Cygański z organizacji ekologicznej Bangwatch. O takich problemach rząd chce rozmawiać na konferencjach podczas konsultacji społecznych. Pierwsza zapowiedziana jest już na dzisiaj. – Szkoda tylko, że dokument, o którym mamy rozmawiać, został przedstawiony raptem dwa dni wcześniej – zwraca uwagę Maja Wiśniewska z WWF Polska. – Rząd się stara inaczej traktować ochronę środowiska, ale na razie mu nie wychodzi.

Anna CIeŚlak

Ministerstwo Infrastruktury przedstawiło właśnie do konsultacji społecznych „Prognozę oddziaływania na środowisko programu budowy dróg krajowych na lata 2008 – 2012”. To pierwszy oficjalny dokument, który kompleksowo prezentuje zagrożenia dla przyrody wynikające z najważniejszych inwestycji drogowych.

Pozostało 90% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy