Zwrot kosztów leczenia i pogrzebu należy się tym osobom, które faktycznie je poniosły. Towarzystwo ubezpieczeniowe powinno więc pokryć wydatki związane z pobytem w zakładach opieki zdrowotnej, konsultacjami u specjalistów, wydatki na lekarstwa, zabiegi, specjalne odżywianie, dojazdy rodziny do szpitala itd. W razie śmierci poszkodowanego na podstawie kodeksu cywilnego możemy liczyć na zwrot kosztów bezpośrednio związanych z pogrzebem, takich jak przewóz zwłok, zakup trumny, miejsca na cmentarzu, kwiatów, odzieży żałobnej, postawienie nagrobka (bierze się pod uwagę koszty przeciętne, nawet jeżeli rzeczywiste były znacznie wyższe). Do tego mogą dojść wydatki (w rozsądnych granicach) na zwyczajowy poczęstunek dla krewnych biorących udział w pogrzebie.

Zgodnie z k.c. członkom rodziny przysługują dwa rodzaje renty: obligatoryjna – dla osób, wobec których zmarły miał ustawowy obowiązek alimentacyjny i które teraz nie są w stanie samodzielnie utrzymać dotychczasowego standardu życia, oraz fakultatywna – dla osób, którym zmarły stale i dobrowolnie dostarczał środków utrzymania.

Ważna uwaga: prawo do renty nie zależy od tego, czy zmarły faktycznie płacił na utrzymanie osoby uprawnionej, lecz od tego, czy przed śmiercią ciążył na nim obowiązek alimentacyjny. Na wysokość renty z jednej strony mają wpływ potrzeby poszkodowanych, a z drugiej dochody i majątek zmarłego. Okres wypłacania renty uzależniony jest od szacunkowego czasu trwania obowiązku alimentacyjnego.

Najbliżsi zmarłego, do których zalicza się dzieci, małżonka, rodziców, rodzeństwo, wnuki, dziadków, a także macochę, ojczyma i konkubentów, mogą dostać stosowne jednorazowe odszkodowanie. Przysługuje ono tylko wtedy, gdy w wyniku śmierci poszkodowanego pogorszyła się sytuacja życiowa jego rodziny. Przyjmuje się, że takie odszkodowanie powinno pokryć wymierne szkody. Jego wysokość winna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających warunkom ekonomicznym i przeciętnej stopie życiowej. Pod uwagę mogą być wzięte również cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, bo mają wpływ na sprawność psychiczną i fizyczną, osłabiają energię życiową oraz inicjatywę, co może pogorszyć ogólną sytuację życiową.

Trzeba jednak podkreślić, że same cierpienia psychiczne i poczucie krzywdy nie uprawniają do zadośćuczynienia, ponieważ na razie ustawodawca polski nie przewiduje takiej formy kompensaty. W kwietniu tego roku w Sejmie zostały podjęte prace zmierzające do zmiany tych regulacji.