Menedżer na czas kryzysu

Rekordowe premie dla szefów nieprędko wrócą. Przy zwalniającej gospodarce trudniej im będzie o świetne wyniki, a fala fuzji i przejęć może zmniejszyć rynek pracy dla top menedżerów

Publikacja: 05.11.2008 04:47

Menedżer na czas kryzysu

Foto: AFP

— Od najlepiej opłacanych menedżerów inwestorzy wymagają, by utrzymywali dobre wyniki także w gorszych czasach – mówi Igor Chalupec, prezes spółki Incentis i były szef PKN Orlen. Jego zdaniem wielu szefom niełatwo będzie pogodzić oczekiwania cięcia kosztów przy jednoczesnym nasileniu akcji sprzedażowych. W dodatku część firm może mieć problemy z utrzymaniem płynności finansowej.

– Spowolnienie pokaże jakość nie tylko prezesów, ale i CFO odpowiedzialnych za finanse firmy – przewiduje Thomas Kolaja, szef firmy doradczej Kolaja & Partners. Według niego szefowie, którzy w czasach, gdy finansowanie długiem było łatwo dostępne i tanie, koncentrowali się na efektywności biznesu, w nowych warunkach będą musieli przede wszystkim zadbać o płynność finansową.

[srodtytul]Zadanie dla szefa[/srodtytul]

A jak będzie ze stabilnością pracy i wynagrodzenia? Mik Kuczkiewicz, prezes polskiego oddziału firmy doradczej Hay Group, przewiduje, że kadra zarządzająca będzie musiała przyzwyczaić się do nowych warunków nie tylko prowadzenia biznesu, ale i wynagradzania. Trudno już będzie liczyć, że pensje szefów (podobnie zresztą jak pracowników) będą regularnie przekraczały plany podwyżek. A według danych Hay Group tak właśnie było przez ostatnie cztery lata, gdy płace zasadnicze prezesów i dyrektorów generalnych dużych firm w Polsce dogoniły poziom wynagrodzeń w Europie Zachodniej. Jak już pisaliśmy, biorąc pod uwagę siłę nabywczą zarobków polskich szefów, ich pensje należą do najwyższych w Europie.

Co prawda te dane dotyczą grupy 250 największych firm, przeważnie spółek zależnych międzynarodowych korporacji, ale w ostatnich latach to właśnie one wyznaczały trendy na rynku wynagrodzeń. Jednym z nich był rosnący udział rocznych premii i długoterminowych systemów motywacyjnych w zarobkach kadry zarządzającej. W porównaniu z pakietami wynagrodzeń szefów na Zachodzie Europy i w USA nadal ten udział jest jednak niewielki, co w okresie gorszej koniunktury może być korzystne...

Andrzej Stelmach, dyrektor działu badań wynagrodzeń w Hay Group, zwraca uwagę na wyjątkowo wysoki poziom premii za bardzo udany dla większości firm 2007 rok, które (już w 2008) popłynęły na konta szefów i pozostałych członków zarządów dużych firm. 77 proc. prezesów dostało za miniony rok premie wynoszące średnio 42 proc. ich zasadniczego rocznego wynagrodzenia, podczas gdy trzy czwarte ich kolegów z zarządów zainkasowało premie sięgające prawie 30 proc. pensji.

W tym roku wielu firmom będzie jednak trudno pobić ubiegłoroczne wyniki. Tymczasem w warunkach spowolnienia inwestorom jeszcze bardziej będzie zależało na powiązaniu systemów premiowych dla kadry menedżerskiej z wynikami i długoterminową efektywnością. – Zarządy częściej będą rozliczane z wykonania zadań np. restrukturyzacyjnych, które dadzą efekty za parę lat – przewiduje Bogdan Dąbrowski z Hay Group. Z kolei sami menedżerowie mogą zabiegać, by przy ocenie ich pracy punktem odniesienia była grupa porównawcza firm z branży, a nie wyniki kierowanej przez nich spółki w ubiegłych latach.

[srodtytul]Niecierpliwi właściciele[/srodtytul]

Zdaniem Marii Schicht, prezes Stowarzyszenia Menedżerów w Polsce, dla części kadry kierowniczej wyzwaniem może być utrzymanie nie tyle dotychczasowej płacy, co samej posady. Duże firmy nie kryją, że liczą w czasach spowolnienia na okazje do tańszych zakupów słabszych konkurentów. – Jeśli konsolidacja się nasili, rynek pracy dla top menedżerów się skurczy. Będzie selekcja na stanowiskach kierowniczych. Łącząc firmy wybiera się najlepszych i... najtańszych menedżerów – dodaje Maria Schicht. Według niej problemy mogą mieć w takiej sytuacji wieloletni szefowie; inwestorzy mogą się tu obawiać ryzyka wypalenia zawodowego.

W czasach gorszej koniunktury właściciele prywatnych spółek mogą mieć też większą pokusę wymiany ich szefów. Według Bronisława Dąbrowskiego niecierpliwość polskich właścicieli, którzy często w reakcji na kłopoty firmy wymieniają zarząd, to spore wyzwanie dla menedżerów.

– Nawet podczas hossy zdarza się, że dominujący prywatny akcjonariusz giełdowej spółki rzuca prezesa na pożarcie mediom i analitykom – dodaje Igor Chalupec.Według niego bardziej stabilne warunki działania mogą mieć teraz szefowie polskich spółek globalnych grup. Wygląda bowiem na to, że Zachód będzie miał większe kłopoty niż Polska, więc polskie spółki na tle firm matek mają szansę wypaść dużo lepiej.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki a.blaszczak@rp.pl

[ramka][b]Konrad Jaskóła, prezes grupy Polimex Mostostal[/b]

Teraz jest doskonały moment, by menedżerowie się sprawdzili. Łatwo jest prowadzić firmę, gdy cała gospodarka rośnie. W gorszych czasach nie tylko trzeba przewidywać rozwój wydarzeń, umieć przenosić wnioski z tych przewidywań na codzienne działania, ale i umieć porwać za sobą zespół. Kluczową sprawą w każdej firmie jest kwestia płynności finansowej, bezpieczeństwo finansowania, czyli relacje z bankami. W warunkach pokojowych trzeba tak budować te relacje, by w sytuacjach mniej stabilnych utrzymać zaufanie banku. W trudniejszych czasach kredyty są droższe, więc trzeba szukać oszczędności w kosztach. Wtedy też bardzo przydają się otwarte relacje z pracownikami. Trzeba im otwarcie mówić o kondycji firmy, o ewentualnych zagrożeniach i utrzymać przejrzystą politykę płacową. Wszystko to jest wielkim wyzwaniem dla menedżera. [/ramka]

[ramka][b] Najlepsze oferty pracy są [link=http://www.kariera.pl/praca/oferty_pracy/1]tu[/link][/b][/ramka]

— Od najlepiej opłacanych menedżerów inwestorzy wymagają, by utrzymywali dobre wyniki także w gorszych czasach – mówi Igor Chalupec, prezes spółki Incentis i były szef PKN Orlen. Jego zdaniem wielu szefom niełatwo będzie pogodzić oczekiwania cięcia kosztów przy jednoczesnym nasileniu akcji sprzedażowych. W dodatku część firm może mieć problemy z utrzymaniem płynności finansowej.

– Spowolnienie pokaże jakość nie tylko prezesów, ale i CFO odpowiedzialnych za finanse firmy – przewiduje Thomas Kolaja, szef firmy doradczej Kolaja & Partners. Według niego szefowie, którzy w czasach, gdy finansowanie długiem było łatwo dostępne i tanie, koncentrowali się na efektywności biznesu, w nowych warunkach będą musieli przede wszystkim zadbać o płynność finansową.

Pozostało 86% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy