Dzień zaczął się na plusie, ale trwało to tylko chwilę. WIG20 szybko znalazł się pod kreską, gdzie pozostał do końca notowań. Na zamknięciu podliczono go o 1 proc. niżej niż w środę. Chętnych do handlu znów zabrakło. Obroty wyniosły niespełna 650 mln zł. Negatywny wpływ na indeks miały wczoraj spółki paliwowe: Lotos i PKN Orlen. Z drugiej strony spadki WIG20 były powstrzymywane przez lepsze wyceny akcji Pekao i KGHM.
Wpływ na notowania miały jak zwykle wiadomości z USA. Tym razem niekorzystne dla rynków akcji. Liczba bezrobotnych wzrosła w ubiegłym tygodniu bardziej, niż oczekiwano, do 588 tys. Gorsze od prognoz były też zamówienia na dobra trwałe. W grudniu wskaźnik spadł o 2,6 proc. Emocje i euforia po przyjęciu przez Izbę Reprezentantów wartego 825 mld dolarów planu ratowania gospodarki wyraźnie opadły. Przeszedł on głosami demokratów, a jego losy w przyszłym tygodniu rozstrzygną się w Senacie.
Wczoraj uwaga inwestorów działających na GPW skupiła się na spółkach związanych z najbogatszymi Polakami: Ryszardem Czarneckim i Romanem Karkosikiem. Należące do tego pierwszego Getin i Noble Bank poinformowały wczoraj, że połączą siły. Sądząc po notowaniach, akcjonariuszom Nobel Banku nie spodobały się warunki fuzji. Kurs spadł przy nienotowanych w historii obrotach o 12 proc.
Z kolei akcje niewielkiej spółki TelForceOne zajmującej się dystrybucją akcesoriów do telefonów komórkowych wzrosły o ponad 30 procent. Spółką zainteresowanym jest należący do Romana Karkosika fundusz Midas (jego kurs wzrósł w czwartek o 5,5 proc.).
Zainteresowanie akcjami TelForceOne było bardzo duże. Dość powiedzieć, że właściciela zmieniły akcje stanowiące prawie 10 proc. wszystkich papierów znajdujących się w publicznym obrocie.