Lekkie ożywienie w funduszach

W marcu TFI przybyło klientów. Wpłaty do funduszy były jednak mniejsze od wycofanych z nich kwot

Publikacja: 07.04.2009 02:39

Według szacunków „Rz” wartość aktywów funduszy inwestycyjnych mogła wzrosnąć w marcu o 2 – 4 proc.

Według szacunków „Rz” wartość aktywów funduszy inwestycyjnych mogła wzrosnąć w marcu o 2 – 4 proc.

Foto: Rzeczpospolita

W minionym miesiącu indeksy warszawskiej giełdy wystrzeliły w górę. Dobra sytuacja na parkiecie przełożyła się na poprawę nastrojów na rynku funduszy inwestycyjnych. Po raz pierwszy od dawna więcej Polaków zainteresowanych było zakupem jednostek uczestnictwa.

– Myślę, że można mówić o pewnym ociepleniu atmosfery – mówi Magdalena Bielak, rzecznik BZ WBK TFI. – Szczególnie w funduszach akcji, gdzie zanotowaliśmy nawet dodatnie saldo nabyć i umorzeń. – Pokłosiem sytuacji na giełdzie jest większe zainteresowanie funduszami tych klientów, którzy akceptują wyższe ryzyko – zauważa Andrzej Pawłowski, dyrektor inwestycyjny Skarbiec TFI.

Lekkie ożywienie po stronie kupujących nie było jednak na tyle duże, by pokryć straty TFI wynikające z wycofywania się klientów z funduszy. Trzy największe towarzystwa, Pioneer Pekao, BZ WBK i PKO TFI, informują, że saldo nabyć i umorzeń było w marcu jednak ujemne. Mimo dodatniego bilansu niektórych mniejszych TFI na minusie był prawdopodobnie cały rynek. Różnica była jednak niewielka, bo zdaniem TFI dynamika umorzeń była w marcu mniejsza niż w pierwszych miesiącach roku.

Drugim pozytywnym efektem zwyżek na parkietach jest zwiększenie wartości aktywów, którymi zarządzają TFI. Przykładowo Pioneer Pekao chwali się 300 – 400 mln zł przyrostu, BZ WBK – 235, PKO TFI – 215, a Legg Mason – 130. W skali całego rynku wartość aktywów mogła się zwiększyć o ok. 2 mld zł – wynika z szacunków „Rz”. Jednak nie wszystkie TFI podały już dane. Jeśli nasze szacunki się potwierdzą, będzie to pierwszy efektywny, po wyeliminowaniu przeniesienia aktywów z CU TUnŻ do CU TFI, wzrost od października 2007 r.

Eksperci podkreślają jednak, że stosunkowo dobry marzec nie oznacza, że w następnych miesiącach może być już tylko lepiej. – Nie ma gwałtownego wycofywania się klientów ani gwałtownych napływów – mówi Jacek Treumann, członek zarządu Legg Mason TFI. – Polacy sparzeni na spadkach giełdowych w ubiegłym roku, szybko o nich nie zapomną.

– O boomie na fundusze inwestycyjne w tym roku raczej nie można marzyć. Istnieje ryzyko, że spadki na giełdzie jeszcze się pojawią. Klienci na masową skalę wrócą do funduszy dopiero wtedy, gdy zobaczą długotrwały trend wzrostowy – uzupełnia dyrektor Pawłowski. A szkoda, bo jak podkreśla Magdalena Bielak, wtedy już największe zwyżki zostaną skonsumowane.

W minionym miesiącu indeksy warszawskiej giełdy wystrzeliły w górę. Dobra sytuacja na parkiecie przełożyła się na poprawę nastrojów na rynku funduszy inwestycyjnych. Po raz pierwszy od dawna więcej Polaków zainteresowanych było zakupem jednostek uczestnictwa.

– Myślę, że można mówić o pewnym ociepleniu atmosfery – mówi Magdalena Bielak, rzecznik BZ WBK TFI. – Szczególnie w funduszach akcji, gdzie zanotowaliśmy nawet dodatnie saldo nabyć i umorzeń. – Pokłosiem sytuacji na giełdzie jest większe zainteresowanie funduszami tych klientów, którzy akceptują wyższe ryzyko – zauważa Andrzej Pawłowski, dyrektor inwestycyjny Skarbiec TFI.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy