Avon Cosmetics Polska, Kompania Piwowarska, Bank Pocztowy, Deutsche Bank oraz sieci handlowe Jysk i Biedronka to niektóre ze 124 firm, jakie znalazły się na najnowszej liście pracodawców rekomendowanych do unijnego dofinansowania projektów szkoleniowych w ponadregionalnych spółkach.
Kolejnych 47 firm, których programy szkoleń dostały mniej punktów, czeka na rezerwowej liście. Wśród nich jest BGŻ, który starał się o ponad 7,2 mln zł na wsparcie swego programu rozwoju pracowników „Rośnijmy razem”, czy handlowi potentaci sieci Tesco i Auchan.
Część firm z rezerwowej listy ma jeszcze szansę na dotacje, bo Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, organizująca ogólnopolskie konkursy o dofinansowanie szkoleń (małe firmy mogą zabiegać o wsparcie w regionach), na razie negocjuje budżety z wybranymi projektodawcami. – Zdarzają się przypadki, że przyznane kwoty są niższe od wnioskowanych. To wprawdzie nie jest masowe zjawisko, ale można liczyć na pewne oszczędności – ocenia Monika Karwat-Bury, rzecznik PARP. Jak dodaje, agencja planuje też wystąpić do Ministerstwa Pracy o zwiększenie budżetu na szkolenia, o które w tym roku zabiegała rekordowa liczba firm. Licząc 48 „rezerwistów”, łączna wartość projektów na liście rankingowej sięga 276 mln zł i prawie o połowę przekracza budżet konkursu.
– W czasach spowolnienia gospodarczego Europejski Fundusz Społeczny stał się bardzo istotnym elementem finansowania przez przedsiębiorców wydatków na podnoszenie kwalifikacji pracowników – wyjaśnia Wojciech Szajnar, dyrektor zespołu instrumentów szkoleniowych w PARP, który podkreśla wysoką jakość wniosków w konkursie na zamknięte szkolenia w firmach. Nic dziwnego, bo spora część przedsiębiorstw przygotowywała się do konkursu przez dłuższy czas. – Pracowaliśmy nad tym od dwóch lat – mówi Magdalena Bulera, rzecznik wydawnictwa G+J, które od października chce wystartować z dwuletnim programem Akademii G+J za ponad 4 mln zł (w tym 2,6 mln zł dotacji z EFS). Pobije więc tu jednego ze swych konkurentów Axla Springera Polska, który w ubiegłym roku rozpoczął dotowane z UE (2 mln zł) szkolenia pracowników.
Za unijne pieniądze będzie też szkolić swoje kadry dwóch konkurentów na rynku bezpośredniej sprzedaży kosmetyków. Spośród zwycięzców tegorocznego konkursu PARP szansę na największą dotację 5,6 mln zł ma lider tej branży Avon Cosmetics Polska. Kolejne 3,7 mln zł spółka dołoży z własnej kasy. – Chcemy podnieść zdolność firmy do konkurowania na rynku – wyjaśnia Dorota Szeląg-Zegarska z działu HR firmy. Pierwsza w historii ACP unijna dotacja pomoże sfinansować Akademię Kompetencji Avon, nowy, ponaddwuletni program szkoleniowy, który spółka przygotowywała przez rok. Swoich pracowników będzie też szkolić za pieniądze z Unii rywal Avonu Oriflame, który zabiegał o prawie 2 mln zł.