Nieświadomy jak klient banku

Konsumenci nie rozumieją warunków i opłat bankowych – wynika z raportu Komisji Europejskiej. Bruksela będzie się domagać, by banki nie łamały prawa

Publikacja: 23.09.2009 04:20

Nieświadomy jak klient banku

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Tylko co 11. klient banków w Unii przeniósł w 2008 r. swój rachunek bieżący do innej instytucji. W przypadku ubezpieczeń samochodowych ten wskaźnik „niewierności” był znacznie lepszy – co czwarty ubezpieczony zmienił dostawcę polisy.

Zdaniem Komisji świadczy to o niskiej przejrzystości kontraktów w bankowości detalicznej. Klienci nie są w stanie zbadać, czy inny bank będzie lepszy. – Mamy dużo dowodów, by stwierdzić, że banki łamią podstawowe prawa konsumenckie. Są problemy ze skomplikowaną wyceną, ukrytymi opłatami czy brakiem informacji – powiedziała Meglena Kuneva, unijna komisarz ds. ochrony konsumenta. Zdaniem Kunevy sektor bankowy jest jednym z dwóch, obok energetyki, na które najbardziej skarżą się konsumenci.

Przez ostatni rok eksperci Komisji, udając klientów, badali kontrakty w wybranych bankach 27 państw Unii. W większości przypadków nie byli w stanie na podstawie informacji zamieszczanych w Internecie zgromadzić wszystkich niezbędnych warunków otwarcia i prowadzenia konta oraz list opłat. [wyimek]8 procent klientów banków w Polsce zdecydowało się w ubiegłym roku na zmianę banku [/wyimek]

Aż dwie trzecie banków musieli prosić przez telefon o dodatkowe dane. Pracownicy banków udzielali co prawda informacji, ale często odmawiali przesłania faksem czy drogą elektroniczną taryfy opłat. Właśnie to – brak przejrzystych informacji dostępnych od ręki, oraz skomplikowane systemy naliczania opłat Komisja uznała za główne problemy bankowości detalicznej.

Zdaniem Brukseli w Niemczech klienci tracą rocznie 20 – 30 mld euro, bo przedwcześnie i nieświadomie wypłacają pieniądze z lokat terminowych. Z raportu Komisji wynika, że im większa przejrzystość informacji, tym większa konkurencja i mniejsze koszty dla konsumentów. Liderem są banki holenderskie, gdzie roczna opłata za prowadzenie konta typowego klienta wynosi 46 euro.

Polska, z kosztami na poziomie 73 euro, plasuje się na 19. miejscu . Z raportu Komisji wynika, że nasze banki są mniej przejrzyste, a informacje dotyczące warunków prowadzenia konta bardziej skomplikowane niż przeciętnie w UE. W 2008 roku 8 proc. klientów przeniosło rachunki bieżące do innych banków w porównaniu z 9 proc. średnio w Unii. Polacy rzadziej niż średnio w UE płacą kartą debetową i kredytową, mniej korzystamy z polecenia zapłaty. Na razie Bruksela nie zamierza proponować żadnych nowych przepisów. Zwróci się do krajowych urzędów ochrony konsumenta o zbadanie, czy banki nie łamią prawa już obowiązującego, np. dyrektywy o nieuczciwych praktykach handlowych.

Organizacje konsumenckie uważają, że KE powinna pójść krok dalej. – Można stworzyć kalkulatory finansowe, które umożliwiłyby klientom łatwe porównanie ofert – uważa BEUC zrzeszająca krajowe stowarzyszenia konsumenckie.

[ramka][b]Opinia[/b]

[i]Błażej Lepczyński, Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową[/i]

Mobilność klientów bankowych w Polsce jest wciąż niska. To oznacza, że banki mogą w swobodny sposób prowadzić politykę cenową, bez dużej groźby utraty klientów, ponieważ niewielu z nich decyduje się na przeniesienie rachunku do konkurencji. Dla niektórych osób problemem jest konieczność zmiany numeru konta i powiadomienie o tym odpowiednich instytucji. Nadal spora grupa klientów dokonuje operacji w placówkach banku, a tu działa siła przyzwyczajenia. Z pewnością rozwój kanałów elektronicznych będzie sprzyjać wzrostowi mobilności klientów, a to z kolei zwiększa konkurencyjność między bankami. Na rynku występują duże różnice nie tylko w wysokości opłat, ale także pod względem funkcjonalności oraz zaawansowania technologicznego. —krześ[/ramka]

[ramka][b] [link=http://www.rp.pl/temat/360933.html]Dowiedź się, jak dochodzić swoich praw na rynku finansowym[/link][/b][/ramka]

Tylko co 11. klient banków w Unii przeniósł w 2008 r. swój rachunek bieżący do innej instytucji. W przypadku ubezpieczeń samochodowych ten wskaźnik „niewierności” był znacznie lepszy – co czwarty ubezpieczony zmienił dostawcę polisy.

Zdaniem Komisji świadczy to o niskiej przejrzystości kontraktów w bankowości detalicznej. Klienci nie są w stanie zbadać, czy inny bank będzie lepszy. – Mamy dużo dowodów, by stwierdzić, że banki łamią podstawowe prawa konsumenckie. Są problemy ze skomplikowaną wyceną, ukrytymi opłatami czy brakiem informacji – powiedziała Meglena Kuneva, unijna komisarz ds. ochrony konsumenta. Zdaniem Kunevy sektor bankowy jest jednym z dwóch, obok energetyki, na które najbardziej skarżą się konsumenci.

Pozostało 81% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy