Podejmujesz gotówkę, gdzie tylko chcesz

Rachunków pozwalających bezpłatnie pobrać pieniądze z dowolnego urządzenia w Polsce przybywa w błyskawicznym tempie. Zdecydowanie najtańsza jest oferta internetowa Deutsche Banku

Publikacja: 26.05.2010 09:44

Podejmujesz gotówkę, gdzie tylko chcesz

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

Większość banków proponuje już przynajmniej jedno konto ze zryczałtowaną opłatą za podejmowanie gotówki w obcych bankomatach. Ceny takich rachunków są bardzo zróżnicowane: od prawie darmowego dbNET w Deutsche Banku po konto za 50 zł miesięcznie w Allianz Banku.

[b][link=http://rzeczpospolita.pl/pieniadze/prowizja.pdf]Zobacz standardowe stawki prowizji za wypłatę z obcego bankomatu[/link][/b]

Część banków każe sobie dodatkowo płacić za wydanie karty, posługiwanie się nią, a nawet za niewystarczająco częste wyciąganie jej z portfela; jeśli klient nie wykona określonej liczby transakcji bezgotówkowych albo nie wyda kartą wskazanej przez bank minimalnej kwoty, często musi dopłacić za obsługę plastiku.

Konieczność płacenia kartą debetową, by konto kosztowało mniej, może być kłopotliwa dla kogoś, kto jest przyzwyczajony do używania karty kredytowej (dzięki niej można korzystać z nieoprocentowanego kredytu, zamiast wydawać własne środki). Jedynie w BPH „obowiązkowe” transakcje można wykonać dowolną kartą tego banku, w tym kredytową. Niestety, rachunek BPH nie należy do tanich.

[srodtytul]Na każdą kieszeń[/srodtytul]

Zdecydowanie najkorzystniejsza cenowo jest oferta Deutsche Banku. Posiadacze internetowych kont dbNET nie płacą za prowadzenie rachunku ani za przelewy zlecane online.

Z opłaty za kartę (5 zł miesięcznie) zwalnia wykonanie jednej transakcji w miesiącu; może to być płatność w sklepie lub podjęcie gotówki z bankomatu. Bank zapewnia, że cennik nie zmieni się do końca 2013 r. Bardzo drogie są jedynie przelewy zlecane w placówkach; każdy to wydatek 10 zł.

Darmowy dostęp do pieniędzy na rachunku może, ale nie musi, zapewnić konto Direct w ING. Jedyna opłata, o której trzeba pamiętać, to 5 zł za kartę debetową. Zwolnieni są z niej klienci, którzy wydadzą w sklepach kartą przynajmniej 100 zł miesięcznie. Za prowadzenie rachunku, przelewy internetowe i hasła esemesowe służące do potwierdzania operacji opłat nie ma. Wykonanie przelewu w placówce kosztuje 9 zł.

Wpływy na konto w wysokości 1 tys. zł miesięcznie wystarczą, by nie płacić za rachunek Wydajesz & Zarabiasz w BZ WBK. Jeśli ten warunek nie jest spełniony, bank pobiera 7 zł. Karta do rachunku kosztuje 3 zł miesięcznie. Dużą zaletą tego konta jest zwrot 1 proc. od sumy wydawanej kartą, poważnym minusem – opłaty za przelewy internetowe (0,5 – 0,7 zł za każdy). Przelew zlecony w oddziale kosztuje 5 zł. Obecnie trwa promocja, w której bank płaci 100 zł za otwarcie rachunku i zasilanie go przez dwa miesiące.

Prawie za darmo gotówkę z dowolnego bankomatu mogą podejmować klienci Nordea Banku. Podstawowa miesięczna opłata za rachunek Nordea Spektrum to 8 zł. Nie ma jej, jeśli miesięczne wpływy na konto wynoszą przynajmniej 1,5 tys. zł. Dodatkowo 1,5 zł miesięcznie kosztuje obsługa karty. Przelewy przez Internet są bezpłatne. Za zlecane w oddziałach bank pobiera 6,5 zł.

[srodtytul]Ryczałt zamiast prowizji[/srodtytul]

Klienci mBanku mogą za 5 zł miesięcznie wykupić bezprowizyjny dostęp do wszystkich krajowych bankomatów. Ponieważ prowadzenie rachunku, karta i przelewy przez Internet są w tym banku bezpłatne, nawet po wykupieniu tej opcji oferta jest atrakcyjna cenowo.

Modelowym przykładem przerzucania kosztów związanych z kontem na kartę jest propozycja Alior Banku. Rachunek (z pakietami assistance) jest tu teoretycznie bezpłatny, jednak karta debetowa kosztuje 5 zł lub 9 zł miesięcznie. Niższą stawkę płacą klienci regularnie zasilający konto, deponujący w banku znaczne kwoty lub korzystający z kredytów. Przelewy przez Internet są gratis, natomiast każda taka operacja zlecona w oddziale kosztuje 6 zł. W promocji bank płaci 200 zł za otwarcie i regularne zasilanie konta. Bonus można powiększyć do 600 zł, jeśli pozyska się dla banku nowych klientów.

[b][link=http://rzeczpospolita.pl/pieniadze/liczba.pdf]Zobacz liczbę bezprowizyjnych bankomatów dla posiadaczy standardowych kont w poszczególnych bankach[/link][/b]

15 zł miesięcznie płaci się za rachunek w Planie Aktywnym BGŻ. Oprócz darmowego dostępu do wszystkich bankomatów w Polsce BGŻ proponuje bezpłatne: przelewy internetowe i oddziałowe oraz kartę płatniczą. Posiadacze innych typów kont mogą sobie zapewnić bezprowizyjne bankomaty za 2 – 4 zł miesięcznie. Jeśli klientowi zależy tylko na tej usłudze, najbardziej korzystne dla niego będzie konto w Planie Internetowym. Zapłaci wtedy 1 zł miesięcznie za rachunek, 4 zł ryczałtu za dostęp do obcych bankomatów i 0 – 3 zł za kartę (w zależności od obrotów bezgotówkowych).

[srodtytul]Opłaci się tylko dobrze zarabiającym[/srodtytul]

Kolejna grupa to rachunki, które stają się atrakcyjne cenowo dopiero przy wysokich lub bardzo wysokich wpływach. Na przykład w Millennium konto osobiste Premium kosztuje standardowo 15 zł. Gdy klient przekazuje na ten rachunek przynajmniej 5 tys. zł miesięcznie, bank rezygnuje z opłaty. Karta debetowa Visa, wydawana do konta, to wydatek 20 zł rocznie (pobierane od drugiego roku), a Maestro – 3 zł miesięcznie (brak opłaty przy operacjach kartą powyżej 250 zł miesięcznie). Przelewy w Internecie bank realizuje bez prowizji. Zlecane w oddziale kosztują po 5 zł.

Podobnie działa konto CitiOne w Citi Handlowym. Kosztuje ono 17,99 zł miesięcznie, chyba że jest zasilane kwotą co najmniej 5 tys. zł miesięcznie – wtedy opłata jest znoszona; z takiego samego zwolnienia korzystają ci, którzy zdeponowali w banku co najmniej 15 tys. zł. Za kartę płaci się aż 5,99 zł miesięcznie, jednak daje to bezpłatny dostęp do wszystkich krajowych bankomatów. Przelewy przez Internet są realizowane gratis, a operacje w oddziałach kosztują relatywnie tanio – 3,99 zł. Cechą szczególną tego konta jest możliwość korzystania z nieoprocentowanego debetu przez siedem dni w miesiącu.

Rachunek w Lukas Banku z bezprowizyjnym dostępem do wszystkich krajowych bankomatów to wydatek 30 zł miesięcznie. Opłata jest obniżana do 10 zł przy wpływach co najmniej 3 tys. zł miesięcznie lub po zdeponowaniu w banku minimum 50 tys. zł. Gdy spełnione są oba warunki dotyczące wpływów i depozytów, rachunek staje się bezpłatny. Karta kosztuje 10 zł, ale dopiero od drugiego roku.

Drożej jest w Allianz Banku. Konto, według cennika za 50 zł miesięcznie (40 zł dla ubezpieczonych w towarzystwie należącym do grupy), jest bezpłatne dopiero wtedy, gdy miesięczne wpływy przekraczają 7,5 tys. zł, ewentualnie depozyty – 100 tys. zł.

[srodtytul]Opłaty nie da się uniknąć[/srodtytul]

Jednym z pierwszych kont oferujących bezpłatny dostęp do obcych bankomatów był Sezam Max BPH. Dziś przegrywa z ofertą konkurentów ceną. Za rachunek płaci się 13,99 zł miesięcznie. Do tego dochodzi 29,99 zł rocznie za kartę plus 4 zł miesięcznie, jeśli klient nie ma nawyku płacenia plastikiem w sklepach (wymagane są cztery transakcje miesięcznie dowolną kartą banku). 6,99 zł kosztuje przelew zlecany w oddziale, a 0 – 0,35 zł internetowy.

W BNP Paribas Fortis za komfort korzystania bez prowizji ze wszystkich krajowych bankomatów trzeba zapłacić 15 zł miesięcznie. Cena obejmuje wydanie i używanie karty oraz przelewy internetowe. Przelew zlecony w placówce kosztuje 4 zł.

W BOŚ stała opłata to 19 zł miesięcznie. Ale w cenie jest dostęp do bankomatów i przelewy, także zlecane w oddziale. Rachunek wyróżnia się też wysokim oprocentowaniem (choć tylko przy niewielkim saldzie) i bardzo tanią linią kredytową (również na niewielką kwotę).

[ramka][srodtytul]Największe banki stawiają na swoją sieć[/srodtytul]

Kont z bezprowizyjnym dostępem do całej krajowej sieci bankomatów nie wprowadziły dwa największe banki, czyli Pekao SA i PKO BP. Dorota Żak, dyrektor biura ds. rachunków w Pekao SA, nie chciała zdradzić planów banku w tym zakresie. Jej zdaniem sieć bankomatowa w obecnym kształcie odpowiada potrzebom klientów.

– Bank Pekao ma jedną z największych sieci bezprowizyjnych bankomatów w kraju, liczącą ponad 4100 urządzeń. Są dogodnie zlokalizowane. Klienci mają do nich łatwy dostęp. W efekcie tylko 5 proc. posiadaczy kart sporadycznie korzysta z bankomatów innych sieci – powiedziała Dorota Żak.

PKO BP też twierdzi, że jego sieć 2,4 tys. bankomatów udostępnianych bez prowizji jest wystarczająca. Klienci obu detalicznych kolosów, dla których 2,4 tys. czy nawet 4,1 tys. bezprowizyjnych urządzeń to za mało, powinni więc uważnie rozejrzeć się po rynku. Interesujących propozycji jest już dużo.[/ramka]

[b][link=http://www.rp.pl/temat/181771.html]Czytaj więcej o kartach[/link][/b]

Większość banków proponuje już przynajmniej jedno konto ze zryczałtowaną opłatą za podejmowanie gotówki w obcych bankomatach. Ceny takich rachunków są bardzo zróżnicowane: od prawie darmowego dbNET w Deutsche Banku po konto za 50 zł miesięcznie w Allianz Banku.

[b][link=http://rzeczpospolita.pl/pieniadze/prowizja.pdf]Zobacz standardowe stawki prowizji za wypłatę z obcego bankomatu[/link][/b]

Pozostało 95% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy