[b]rpkom.pl: - Kilka razy przesuwał się już termin wprowadzenia niższych cen za najpopularniejszy dostęp do internetu TP. Operatorzy nie chcą dobrowolnie podpisywać porozumień z TP sankcjonujących nowe zasady rozliczeń. Konieczna jest ingerencja UKE. Czy wobec tego obniżki cen internetu są nadal realne?[/b]
[b]Maciej Witucki, prezes zarządu grupy Telekomunikacji Polskiej:[/b] - Zdecydowanie tak. To kwestia tygodni. Faktycznie, mamy pewne przesunięcie wobec ostatniego planowanego terminu, który mówił o wprowadzeniu niższych cen w połowie sierpnia, czyli przed początkiem roku szkolnego. Jesteśmy już jednak na najlepszej drodze do wystartowania z atrakcyjną ofertą dla naszych klientów.
[b]- Jak duże będą obniżki?[/b]
- Od 15 proc. do ponad 20 proc. w zależności od usługi. I tak, jak już zapowiadaliśmy, w przeciwieństwie do obniżek wiosennych, tym razem skupiamy się na najbardziej popularnych, niższych prędkościach.
[b]- To znaczy, że ceny Internetu z prędkością 6-20 Mb/s w nowej ofercie nie spadną? [/b]