– Kwota oszczędności systematycznie się zwiększa, choć nadal pod tym względem jesteśmy w tyle za krajami Europy Zachodniej – mówi Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI.
W ciągu roku wartość oszczędności zwiększyła się o 100 mld zł, a najpopularniejszą formą oszczędzania są wciąż depozyty bankowe. Na koniec września w bankach Polacy ulokowali ponad 406 mld zł (47 proc. wszystkich oszczędności). W porównaniu ze stanem sprzed roku wartość depozytów zwiększyła się o ponad 36 mld zł (ok. 10 proc.). Ale na przestrzeni roku udział depozytów w strukturze oszczędności spadł o 1,4 pkt proc. – W kolejnych kilku latach przyrost depozytów osób prywatnych nie będzie przekraczał 10 proc. rocznie – przewiduje Błażej Lepczyński z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.
Największy przyrost aktywów odnotowały w tym czasie otwarte fundusze emerytalne (o 43,6 mld zł, czyli 22 proc.). Pierwszy raz w historii wartość naszych oszczędności w OFE przekroczyła 200 mld zł. Udział funduszy emerytalnych w strukturze oszczędności w ciągu roku zwiększył się o 2,3 pkt proc. W dużym stopniu było to spowodowane poprawą sytuacji na giełdzie (w ciągu roku ceny akcji wzrosły średnio o 20 proc.), a w papierach spółek OFE trzymają 34 proc. aktywów.
Dobra koniunktura na giełdzie miała również istotny wpływ na wyraźny wzrost oszczędności zgromadzonych w funduszach inwestycyjnych (w tym ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych stanowiących nieco ponad 1/3 aktywów funduszy). Od września 2009 r. wartość środków w TFI zwiększyła się o 22 proc., do ok. 107 mld zł. Udział funduszy w strukturze oszczędności wynosi 12,4 proc., co oznacza, że w ciągu roku zwiększył się o około 1 pkt proc. W szczycie hossy w końcówce 2007 r. sięgał 17 proc.
Kolejną pozycję (10 proc. udziału) zajmuje gotówka pozostająca poza kasami banków, której w ciągu roku jest mniej o prawie 2 mld zł. Według naszych szacunków osoby fizyczne mają w swoich portfelach akcje giełdowych spółek za nieco ponad 40 mld zł.