– W Polsce mamy deficyt marek, które są uznawane za wartościowe. Tym większe uznanie należy się tym firmom, które takie marki zbudowały. To dzięki takim przedsiębiorstwom Polska jako jedyna w Europie osiągnęła dodatnią dynamikę PKB w 2009 r. – podkreślał Rafał Baniak, wiceminister gospodarki, wręczając wczoraj statuetki Polska Marka dla zwycięzców siódmej edycji rankingu najcenniejszych polskich marek oraz najmocniejszych brandów.
200 lat, 90 lat i dziesięć lat – taką historię mają trzy najdroższe polskie marki. Paradoksalnie to nie najstarsza, ale najmłodsza z nich, obchodzący w tym roku swe dziesięciolecie Orlen, już po raz czwarty otwiera listę 330 najcenniejszych marek. Na drugim miejscu znalazła się 90-letnia marka PKO BP, a trzecie zajął 200-letni Polski Zakład Ubezpieczeń.
Zobacz pierwszą dwudziestkę rankingu
– To, że w tak krótkim czasie Orlen zdołał czterokrotnie wygrać ten ranking, świadczy o szybkości, z jaką porusza się teraz świat gospodarki – podkreślał z satysfakcją Jacek Krawiec, prezes PKN Orlen, dodając, że dziś orzeł na czerwonym tle to jedno z najcenniejszych aktywów firmy oprócz setek kilometrów rurociągów i nowoczesnych instalacji.
Łączna wartość tej najdroższej trójki wzrosła przez rok o 7 proc. i sięga już 10,3 miliarda złotych. To jedna szósta wyceny wszystkich 330 najdroższych polskich marek, która zbliża się do 61 miliardów złotych. Jednak w tym roku tempo wzrostu ich wartości wyraźnie spadło – o ile w poprzednich latach było to kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt procent, o tyle teraz tylko 5 proc. To efekt spadku wycen, które w tym roku dotknęły aż 142 marek.