Akcje na giełdzie drożeją

Druga wzrostowa sesja na GPW doprowadziła indeksy do poziomów, gdzie pojawili się chętni do sprzedaży akcji

Publikacja: 03.12.2010 04:44

Czy druga wzrostowa sesja grudnia to zapowiedź rajdu Świętego Mikołaja? Być może, ale warto przypomn

Czy druga wzrostowa sesja grudnia to zapowiedź rajdu Świętego Mikołaja? Być może, ale warto przypomnieć, że rok temu również początek był udany, a później chętnych do zakupów zabrakło.

Foto: Rzeczpospolita

W oczekiwaniu na decyzję Europejskiego Banku Centralnego (EBC) i dane makro z USA główne indeksy europejskich giełd zyskiwały na wartości.

Gdy obie informacje ujrzały światło dzienne, zapał do zakupów osłabł. Inwestorzy liczyli, że EBC pozostawi stopy na dotychczasowym rekordowo niskim poziomie 1 proc. i tak faktycznie zrobił.

Jednak nadzieje giełdowych graczy związane były bardziej z ewentualnym zwiększeniem zakupów obligacji przez bank. Tu jednak spotkało ich lekkie rozczarowanie. Szef EBC Jean-Claude Trichet zapowiedział, że bank utrzyma program skupu papierów skarbowych na dotychczasowym poziomie. Oznacza to, że dodruku pieniędzy nie będzie.

Później na rynki dotarła informacja na temat wzrostu liczby nowo zarejestrowanych bezrobotnych w USA. Tu również rozczarowanie. W ubiegłym tygodniu liczba bezrobotnych wzrosła do 436 tys., czyli o 11 tysięcy, więcej niż wynosiły szacunki analityków.

Po tych danych nastroje na giełdach się pogorszyły. Indeksy wytraciły zwyżki, a na wartości zaczął zyskiwać dolar. Późnym popołudniem kupujący znów dali znać o sobie. Indeksy na Zachodzie znów poszły w górę, zyskując grubo ponad 1 proc.

Na rodzimym parkiecie było podobnie, jednak na drugą falę zwyżek warszawski parkiet już się nie załapał. Indeks WIG20 wprawdzie zyskał na koniec dnia 0,5 proc. (w ciągu dnia wzrost przekraczał 1,3 proc.). Tym samym poziom 2700 pkt, przy którym należało oczekiwać większej podaży, nie został pokonany, choć przed południem i w końcówce sesji rynek podejmował próby pchnięcia wskaźnika wyżej.

Obroty na całym rynku przekroczyły 2 mld zł.

Liderem wśród największych firm były akcje PKN Orlen, zyskujące 3,5 proc. Gorzej wypadły banki oraz PGE.

Mocne zwyżki kontynuował natomiast indeks mniejszych firm mWIG40. Zyskał 1,4 proc., w czym istotny udział miały walory Banku Handlowego i ING.

W oczekiwaniu na decyzję Europejskiego Banku Centralnego (EBC) i dane makro z USA główne indeksy europejskich giełd zyskiwały na wartości.

Gdy obie informacje ujrzały światło dzienne, zapał do zakupów osłabł. Inwestorzy liczyli, że EBC pozostawi stopy na dotychczasowym rekordowo niskim poziomie 1 proc. i tak faktycznie zrobił.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Ekonomia
Brak wody bije w konkurencyjność
Ekonomia
Kraina spierzchniętych ust, kiedyś nazywana Europą
Ekonomia
AI w obszarze compliance to realna pomoc
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień