Moi drodzy mieszkańcy lasu. Wybraliście mnie w zeszłym roku na zarządcę lasu, chciałem wam powiedzieć, że to była bardzo dobra decyzja i mam nadzieję że znowu mnie wybierzecie – lis taktycznie zawiesił głos i rozejrzał się wzrokiem. Dojrzał, jak niedźwiedź przecząco kręci głową.
– Szczególnie dziękuję niedźwiedziowi, który jest najpiękniejszym niedźwiedziem na świecie, za wsparcie, którego mi udzielił, proponuję, żeby w nagrodę otrzymał dodatkowy słój miodu – lis szybko zareagował, był mistrzem manipulacji, oczywiście kosztem pszczół.
– Podsumuję moje osiągnięcia. Codziennie słońce nad lasem wstawało i codziennie zachodziło. Nie było ani jednego dnia bez wschodu lub zachodu słońca. Na wiosnę drzewa puściły pączki, i las się zazielenił. Widzicie jak wiele sukcesów osiągnąłem!!!
?
Wynajęci klakierzy, skunks i hiena zaczęli klaskać, po chwili dołączyli inni, chociaż nie bardzo wiedzieli, dlaczego klaskali.