Ericsson, największy na świecie producent sprzętu sieciowego, zdecydowanie poprawił obroty i zysk netto dzięki dużemu popytowi na sprzęt dla sieci smartfonów. Choć nie osiągnął spodziewanych wyników, jego akcje drożały w Sztokholmie nawet o ponad 4,3 proc.

Sprzedaż w IV kwartale 2o10 r. wzrosła o 8 proc., do 62,8 mld koron (7 mld euro), analitycy spodziewali się wzrostu o 2 proc. Zysk netto wyniósł 4,32 mld koron po 314 mln rok temu, ale oczekiwano 4,84 mld koron. W całym roku zysk netto skoczył do 11,15 mld koron (z 3,67 mld rok wcześniej), obroty zmalały o 2 proc., do 203,5 mld koron.

Prezes Hans Vestberg wyjaśnił, że poprawa kwartalna wynikała z dużego popytu na szerokopasmową łączność bezprzewodową. Zakłada, że liczba danych wysyłanych z komórek będzie podwajać się corocznie w najbliższych latach.

Zdaniem analityka z Redeye Gregera Johanssona zdecydowanym pozytywem jest duży wzrost obrotów.