Otwarcie lokaty przez Internet nie zawsze jest możliwe

W wielu instytucjach posiadacz konta osobistego nie może założyć przez Internet rachunku oszczędnościowego. Natomiast e-lokaty są zwykle oprocentowane korzystniej niż depozyty zakładane w oddziałach

Aktualizacja: 10.02.2011 08:12 Publikacja: 10.02.2011 00:40

Gdzie zyskasz najwięcej

Gdzie zyskasz najwięcej

Foto: Rzeczpospolita

Internetowy dostęp do rachunku od wielu lat jest standardem, chętnie przez banki promowanym ze względu na niższe koszty. Okazuje się jednak, że zakres operacji, jakie da się wykonać w ten sposób, wciąż jest ograniczony.

Problemy z zaciąganiem kredytów przez Internet można uzasadnić przepisami prawnymi, które przewidują, że umowa o kredyt konsumencki musi być zawarta na piśmie. Natomiast teoretycznie nie powinno być problemów, by klient mający wolne środki na ROR mógł założyć przez Internet dowolny depozyt. Tymczasem praktyka pokazuje, że w niektórych bankach jest to możliwe tylko w ograniczonym zakresie.

[srodtytul]Gdy potrzebujesz konta[/srodtytul]

Szczególnie dużo kłopotów sprawiają konta oszczędnościowe. Jeżeli klient w tradycyjny sposób otworzy konto osobiste i rachunek oszczędnościowy, to oczywiście nie ma problemu, by przez Internet przenosić pieniądze między tymi rachunkami (trzeba się tylko liczyć z ewentualną prowizją za drugi i każdy kolejny w miesiącu przelew środków z konta oszczędnościowego). Natomiast gdyby posiadacz ROR z dostępem przez Internet chciał założyć elektronicznie konto oszczędnościowe, w wielu bankach mógłby się rozczarować.

Taka operacja nie będzie problemem m.in. dla klientów BGŻ, Millennium (możliwe jest otwarcie zarówno konta z dzienną, jak i miesięczną kapitalizacją odsetek), Kredyt Banku, Alior Banku (nie tylko rachunki oszczędnościowe w złotych, ale także walutowe), BPH i ING. Mniej oczywista sytuacja jest w PKO BP. Posiadacze prowadzonego przez ten bank Konta Inteligo dopełnią wszystkich formalności zdalnie. Ale osoby korzystające z kont osobistych prowadzonych pod marką PKO BP przez Internet mogą jedynie wypełnić wniosek o otwarcie takiego rachunku. Później muszą jednak podpisać dokumenty w placówce banku.

W mBanku, który zwykle wyraźnie stawia na kanał internetowy, konta oszczędnościowe otwiera się za pośrednictwem teleoperatora. Natomiast na wizytę w placówce powinni się przygotować klienci MultiBanku (możliwe jest złożenie zlecenia przez telefon i wysyłka dokumentów pocztą), Polbanku, BNP Paribas Fortis, BOŚ i Deutsche Banku (tylko posiadacze internetowego konta dbNet już przy otwarciu rachunku automatycznie otrzymują konto oszczędnościowe).

[srodtytul]Kłopoty z nietypowymi produktami[/srodtytul]

Znacznie rzadziej ograniczenia dotyczą zakładania przez Internet klasycznych lokat terminowych. Jeśli bank wprowadza ograniczenia, zwykle dotyczą one tylko niestandardowych produktów.

Zdarza się, że przez Internet niedostępne są depozyty promocyjne, oferowane tylko w krótkich okresach (tak jest np. w Polbanku). Podobnie może być z produktami strukturyzowanymi, sprzedawanymi tylko w krótkich okresach subskrypcji.

Alior Bank zastrzega, że zdalnie nie da się zainwestować w produkty oszczędnościowo-inwestycyjne. W Deutsche Banku niemożliwe jest zdalne otwarcie lokaty negocjowanej. Także BGŻ i Kredyt Bank udostępniają przez Internet tylko część oferty depozytowej.

[srodtytul]Nowocześni klienci zarobią więcej[/srodtytul]

Niektóre banki oferują przez Internet specjalne depozyty, zwykle wyróżniające się atrakcyjnymi warunkami. W innych przez system bankowości elektronicznej można założyć odpowiedniki lokat oferowanych w placówkach, tyle że z korzystniejszym oprocentowaniem.

BGŻ tylko w systemie bankowości internetowej proponuje Lokatę eBGŻ, zakładaną na okres od jednego do 29 dni. W Millennium internetowi klienci mogą wybrać termin depozytu od jednego do 732 dni. Dodatkowo bank proponuje tej grupie korzystanie z aukcji lokat terminowych.

W Kredyt Banku wyłącznie przez Internet udostępniana jest lokata e-constans z dzienną kapitalizacją odsetek. Jest to najwyżej oprocentowany depozyt w całej ofercie tego banku. Z kolei BPH proponuje internautom e-lokaty na okres od jednego do 365 dni z oprocentowaniem wyższym niż ich odpowiedniki otwierane w placówce.

W ING tylko przez Internet można otworzyć, na okres od miesiąca do roku, e-Lokatę. Internetowa e-Lokata, oprocentowana wyżej od klasycznych depozytów, jest też w ofercie BNP Paribas Fortis. W Citi Handlowym podobny produkt nosi nazwę T-Lokata. Wyższe stawki i krótsze terminy lokat proponuje internautom również Deutsche Bank.

[srodtytul]Lokatę otworzysz bez rachunku[/srodtytul]

Niestandardową ofertę dla klientów korzystających z Internetu przygotował BOŚ. Za pośrednictwem strony WWW banku lokatę mogą założyć także osoby, które nie mają w nim rachunku. Depozyt otwiera się, przelewając pieniądze na podany przez bank numer rachunku depozytowego. Po zakończeniu okresu oszczędzania środki wracają na konto, z którego zostały przekazane.

Na podobnej zasadzie lokaty przez Internet można uruchamiać w Banku Pocztowym.

[ramka][srodtytul]Lokaty, które można założyć bez otwierania ROR[/srodtytul]

- Bank Pocztowy proponuje siedem terminów lokat internetowych: od dziesięciodniowej do dwuletniej. Klient wybiera termin lokaty i wypełnia elektroniczny formularz dyspozycji. Następnie musi, w ciągu 10 dni od złożenia wniosku przekazać środki na wskazany przez bank rachunek. Posiadaczem konta, z którego zostaną przekazane pieniądze, musi być osoba wypełniająca wniosek. Umowę zawarcia lokaty bank przesyła tradycyjną pocztą lub w formie elektronicznej na e-mail klienta. Po zakończeniu okresu oszczędzania bank przekazuje pieniądze na to samo konto, z którego je otrzymał. Bank oferuje 3 – 5 proc. odsetek w skali roku.

- BOŚ proponuje internautom trzy okresy oszczędzania: trzy, sześć i 12 miesięcy. Procedura jest podobna jak w Banku Pocztowym, z tym że klient ma pięć dni na wykonanie przelewu, zaś umowa jest wysyłana wyłącznie w postaci elektronicznej. Oprocentowanie lokat wynosi 4,4 – 4,8 proc., zależnie od kwoty i okresu oszczędzania.[/ramka]

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy