Oznacza to, że pod względem ratingu Irlandia zrównała się z takimi krajami jak Tajlandia czy Wyspy Bahama. Działania agencji motywowane są danymi na temat stanu sektora bankowego wyspy. W zeszłym tygodniu światło dzienne ujrzały wyniki ostatnich stress testów. Podano wtedy, że najwięksi pożyczkodawcy irlandzcy będą potrzebowali 24 mld euro dodatkowej pomocy. Całkowity koszt programu ratunkowego może tym sposobem osiągnąć nawet 100 mld euro.
Aktualna ocena jest wystawiona z perspektywą negatywną. Agencja nie wyklucza dalszych obniżek w najbliższej przyszłości a wręcz uznaje je za wysoko prawdopodobne.