Szefowie banków centralnych i ministrowie finansów państw z G20 przy okazji wiosennego szczytu Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego w Waszyngtonie ustalili, że państwa powinny być dokładniej monitorowane pod kątem zagrożenia dla gospodarki.
Aby nie dopuścić do powtórki scenariusza znanego z ostatniego kryzysu – który w latach 2008 – 2009 wybuchł w Stanach Zjednoczonych, po czym rozprzestrzenił się na cały świat – monitorowane mają być gospodarki wszystkich członków G20.
Szczególnie dokładnej kontroli gospodarczego "zdrowia" poddane mają być takie państwa, jak: Stany Zjednoczone, Chiny, Japonia, Niemcy, Wielka Brytania, Francja i Indie. Pod mikroskopem ekonomistów z MFW znajdzie się m.in. poziom zadłużenia, deficyt budżetowy i bilans handlowy. Eksperci będą je porównywać m.in. z danymi historycznymi dotyczącymi konkretnego kraju oraz danymi z innych państw członkowskich G20. Na podstawie tych wskaźników mają za zadanie wystarczająco wcześnie ostrzegać, że polityka gospodarcza danego kraju może narazić światową gospodarkę na kolejny globalny kryzys. Wówczas przywódcy G20 mają próbować wyperswadować zmianę niebezpiecznej polityki. Podczas szczytu nie przedstawiono żadnych mechanizmów, które miałyby zmusić dany kraj do zastosowania się do rekomendacji MFW. Oficjalnie delegaci G20 wychodzą z założenia, że przywódcy dobrowolnie zgodzą się "postąpić właściwie".
Nowy mechanizm jest postrzegany przez komentatorów jako niewielki krok w kierunku zmniejszenia ryzykownych nierówności na światowych rynkach. O bardziej konkretnych działaniach członkowie G20 mają dyskutować dopiero w listopadzie podczas szczytu w Cannes.
– Główne ryzyko polega na tym, że większość ludzi uważa, iż kryzys jest już za nami, więc nie ma potrzeby pilnych działań. Tymczasem istnieje potrzeba pilnych działań we wszystkich regionach świata – zauważył szef funduszu Dominique Strauss Kahn. Zwrócił również uwagę, że chociaż najgorsze być może już minęło, to świat nadal musi się uporać z problemem wysokiego bezrobocia oraz nadmiernego zadłużenia poszczególnych krajów.