Maksymalna cena akcji BGŻ jest za wysoka

Jeszcze tylko przez trzy dni, do poniedziałku włącznie, biura maklerskie przyjmują zapisy na akcje banku. Atrakcyjność oferty będzie zależeć od ostatecznej ceny. Ta, po której składane są zapisy, jest zbyt wysoka

Aktualizacja: 12.05.2011 10:20 Publikacja: 12.05.2011 01:30

Maksymalna cena akcji BGŻ jest za wysoka

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski

Oferta publiczna akcji BGŻ to pierwsza w tym roku giełdowa transakcja Skarbu Państwa dostępna dla inwestorów indywidualnych. Sporo ją jednak różni od poprzednich prywatyzacji, które podczas debiutu giełdowego spółek przynosiły inwestorom kilkunastoprocentowy zysk. Zdaniem zarządzających i analityków, każe to z ostrożnością podchodzić do planowanej inwestycji.

Skarb Państwa sprzedaje 37,2-proc. pakiet akcji, w sumie nieco ponad 16 mln sztuk papierów. 25 proc., a w razie dużego zainteresowania – 30 proc. akcji, trafi do transzy dla inwestorów detalicznych.

Cenę maksymalną wyznaczono na 90 zł za walor. Obowiązuje ona przy zapisie. Ponieważ jeden inwestor może złożyć zlecenie zakupu maksymalnie 120 sztuk akcji, górny limit wykładanej gotówki to 10,8 tys. zł plus prowizja biura maklerskiego.

Prowizje w najgorszym przypadku mogą sięgnąć 0,4 proc. wartości zapisu, czyli 42 zł. Wielu brokerów przygotowało jednak obniżki. Dzięki promocjom inwestor zapłaci 19 zł, a w DM BDM i ING Securities – 5 lub 7 zł (stałe stawki). Inwestorzy muszą też brać pod uwagę prowizję przy późniejszej sprzedaży akcji (średnia dla rynku to ok. 0,38 proc. wartości zlecenia, promocje w tym przypadku nie obowiązują). Oferta będzie dostępna we wszystkich biurach obsługujących indywidualnych klientów.

Drogie papiery

Akcji banku może jednak nie wystarczyć dla wszystkich chętnych. Jeżeli każdy inwestor zamówi 120 walorów, pula papierów wyczerpie się po złożeniu zapisów przez 33,4 tys. osób (przy 25-proc. transzy) lub przez 40,1 tys. osób (przy zwiększonej, 30-proc. transzy). Przypomnijmy, że w prywatyzacjach PZU czy Tauronu udział wzięło ponad 200 tys. osób, a w przypadku Giełdy Papierów Wartościowych nawet ponad 323 tys.

Analitycy zgodnie twierdzą, że tym razem może być trudno o rekordowe zainteresowanie. Problemem jest wysoka cena maksymalna.

Przy założeniu, że walory BGŻ będą kosztować 90 zł, wartość oferty sięga 1,44 mld zł, a wartość banku – 3,88 mld zł. Zatem wskaźnik cena do wartości księgowej wynosi 1,56, a wskaźnik cena do zysku aż 34,6. Tymczasem średnia dla branży bankowej to odpowiednio 2 i 18.

Analityków szczególnie niepokoi wysoki wskaźnik: cena do zysku sugerujący, że wycena akcji nie znajduje uzasadnienia w wynikach banku i potencjale do zarabiania pieniędzy. BGŻ pod względem aktywów zajmuje w Polsce 11 miejsce wśród banków, a jego zysk netto w 2010 r. stanowił niespełna 1 proc. zysku całego sektora.

Specyficzne nisze

Niską rentowność BGŻ tłumaczy tym, że specjalizuje się w usługach bankowych dla sektora rolno-spożywczego i koncentruje się na budowie sieci w małych i średnich miastach. Wchodząc na giełdę bank nie uniknie jednak porównań z bankami uniwersalnymi nastawionymi na zysk i konkurującymi o bardziej atrakcyjny rynek wielkomiejski.

BGŻ zapowiada wprawdzie wzrost przychodów dzięki cross-sellingowi usług (oferowanie klientom usług komplementarnych lub podobnych do już kupionych) i rozwojowi produktów oszczędnościowych (m.in. uruchomienie nowej marki na wzór MultiBanku). Planowane jest również zwiększenie efektywności operacyjnej i kosztowej. Na efekty tych zmian trzeba będzie jednak poczekać.

Dodatkowo BGŻ, w odróżnieniu od PZU czy GPW, nie jest liderem w swojej branży (GPW jest właściwie monopolistą). Tym samym będzie musiał rywalizować o kapitał z innymi bankami. Spore emisje szykują: PKO BP i BOŚ, debiut giełdowy planuje Bank Pocztowy.

Wszystko to sprawia, że zdaniem analityków cena akcji banku powinna być niższa niż 90 zł. Z ankiety „Rzeczpospolitej" wynika, że dla inwestorów instytucjonalnych progiem atrakcyjności walorów jest poziom 63 zł. Zarządzający funduszami inwestycyjnymi i emerytalnymi są przekonani, że Skarbowi Państwa uda się jednak sprzedać akcje po 73 zł (obie liczby to średnia z 13 odpowiedzi).

Można się wycofać

Słaby odzew ze strony instytucji to lampka ostrzegawcza dla drobnych inwestorów. Wprawdzie także ich dotyczyć będzie ewentualne obniżenie ceny sprzedaży, ale powstaje pytanie o prawdopodobieństwo wzrostu kursu podczas debiutu i o dalsze notowania papierów BGŻ. Część komentatorów wskazuje, że popyt może zapewnić główny akcjonariusz spółki, holenderski Rabobank (ma niespełna 60 proc. akcji). W prospekcie emisyjnym zapisano jednak, że nie ma on takich planów.

Analitycy spodziewają się, że BGŻ zadebiutuje 27 maja z kursem 76,5 zł. Będzie on niespełna o 5 proc. wyższy od prognozowanej ceny sprzedaży akcji. Cenę poznamy najwcześniej 17 maja. Kończy się wtedy budowa księgi popytu zgłaszanego przez inwestorów instytucjonalnych. Właśnie ten proces przyniesie odpowiedź na pytanie, ile fundusze są skłonne zainwestować i jaką cenę akceptują.

Drobni inwestorzy składają zapisy z ceną 90 zł za walor. Dopiero po ogłoszeniu ceny ostatecznej i stopy redukcji niewykorzystane środki zostaną odblokowane.

Dla inwestorów kluczowa jest zatem ostateczna cena sprzedaży papierów. Po jej podaniu (w formie aneksu) każdy w ciągu dwóch dni może uchylić się od skutków złożonego zapisu. Trzeba w tym celu złożyć u brokera stosowne pisemne oświadczenie.

Ważne daty dla inwestora zainteresowanego papierami BGŻ

- 16 maja – koniec przyjmowania zapisów od inwestorów indywidualnych; rozpoczęły się 5 maja

- 17 maja – zakończenie budowy księgi popytu wśród inwestorów instytucjonalnych; ustalenie ostatecznej liczby sprzedawanych akcji (z podziałem na poszczególne kategorie inwestorów) oraz ceny sprzedaży dla inwestorów indywidualnych i instytucjonalnych

- 18 – 19 maja – przyjmowanie zapisów od inwestorów instytucjonalnych

- do 20 maja – przydział akcji

- 24 maja – zapisanie akcji na rachunkach maklerskich inwestorów indywidualnych

- do 26 maja – zapisanie akcji na rachunkach inwestorów instytucjonalnych

Oferta publiczna akcji BGŻ to pierwsza w tym roku giełdowa transakcja Skarbu Państwa dostępna dla inwestorów indywidualnych. Sporo ją jednak różni od poprzednich prywatyzacji, które podczas debiutu giełdowego spółek przynosiły inwestorom kilkunastoprocentowy zysk. Zdaniem zarządzających i analityków, każe to z ostrożnością podchodzić do planowanej inwestycji.

Skarb Państwa sprzedaje 37,2-proc. pakiet akcji, w sumie nieco ponad 16 mln sztuk papierów. 25 proc., a w razie dużego zainteresowania – 30 proc. akcji, trafi do transzy dla inwestorów detalicznych.

Pozostało 90% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy