Telefon komórkowy. Jak najtaniej kupić

iPhone 4S, jeden z najgorętszych ostatnio aparatów, kosztuje w sklepach od 2700 do 3500 zł. Nowy klient indywidualny raczej nie kupi go u operatora za złotówkę

Publikacja: 23.02.2012 00:30

Popularna Nokia z MP3, radiem i aparatem 3,2 MPix

Popularna Nokia z MP3, radiem i aparatem 3,2 MPix

Foto: Archiwum

Jak tanio kupić telefon komórkowy? Odpowiedź na to pytanie zależy przede wszystkim od tego, w jaki sposób korzystamy z komórki. Inaczej do wyboru aparatu podejdzie student wysyłający codziennie dużo SMS, a inaczej biznesmen chcący mieć łączność ze swoją firmą i dostęp do informacji ze świata.

Poza tym nie wszyscy mogą korzystać z całej oferty. Operatorzy inaczej traktują nowych klientów, a inaczej osoby przedłużające umowę; mogą one liczyć na wysokie upusty sięgające kilkudziesięciu procent. Nasz przegląd oferty rynkowej przygotowaliśmy pod kątem tej pierwszej grupy klientów, która nie ma co liczyć na wielkie względy sieci komórkowych.

Na kartę

Zacznijmy od opcji najtańszej, a więc telefonów niskobudżetowych. Są to tzw. feature phones. Do kategorii tej zaliczają się wszystkie aparaty, które nie są smartfonami. Telefony te (oprócz celowo uproszczonych modeli przeznaczonych np. dla ludzi starszych, niedowidzących, małych dzieci) wyposażone są w podstawowe funkcje (dzwonienie, wysyłanie SMS), a do tego najczęściej w podstawowy dostęp do Internetu umożliwiający m.in. sprawdzenie poczty elektronicznej czy pobranie prostej gry z sieci.

Takie modele w połączeniu z łatwą w kontroli taryfą na kartę są najlepszym rozwiązaniem dla uczniów i studentów, których rachunki opłacane są przez rodziców.

Telefony takie warto kupować w sieciach handlowych. W Media Markt czy Euro RTV AGD znajdziemy je już za blisko 100 zł.

Tyle kosztuje Nokia 1616, jeden z najchętniej kupowanych aparatów w ostatnich miesiącach według serwisu aukcyjnego Allegro. pl Jest to prosty telefon. Pozwala na niewiele więcej niż dzwonienie czy wysyłanie SMS/MMS. Porównywarka cen Ceneo pokazuje, że w sklepach internetowych koszt takiego telefonu zaczyna się od 90 zł. Co ciekawe, ten sam aparat w ofercie Orange na kartę jeszcze niedawno kosztował 119 zł. Natomiast w ofercie Zetafon (zaliczanej do ofert na kartę, choć spełniającej warunki miksu) można go było otrzymać za 3 zł pod warunkiem, że podpisało się z Orange umowę na 36 miesięcy, bez stałej kwoty miesięcznych zobowiązań.

Jeśli chcemy w ramach Orange Zetafon kupić za 1 zł nieco bardziej zaawansowany telefon, np. popularną Nokię C2-01 z funkcją MP3, radiem i aparatem 3,2 MPix albo Sony Ericssona TXT z klawiaturą QWERTY i Wi-Fi, to musimy się zobowiązać do comiesięcznych doładowań w wysokości 50 zł przez trzy lata. Przy zobowiązaniu się do doładowań za 25 zł miesięcznie przez 36 miesięcy telefon ten kosztuje odpowiednio 79 zł i 59 zł. To sporo, zważywszy że w sklepach internetowych czy na Allegro Nokię C2-01 można kupić za mniej niż 300 zł, a Sony Ericssona TXT za około 400 zł.

Atrakcyjną ofertę ma T-Mobile dla osób korzystających z taryfy na kartę Tak Tak. Operator zobowiązuje się zwrócić pieniądze – w formie promocyjnych doładowań konta – za telefon kupiony bez pisemnej umowy. I tak za Nokię C2-01 można otrzymać doładowania o wartości 180 zł rozłożone na 18 miesięcy. Przy smartfonie T-Mobile Move wartość doładowań to 450 zł. Plus i Play nie dodają telefonów do swoich ofert na kartę.

W miksie

Duży wybór telefonów w atrakcyjnych cenach zaczyna się dopiero w ofertach mix, łączących możliwość kontroli wydatków na zasadzie pre-paid ze stałym miesięcznym abonamentem. Jest to propozycja dla osób, które chcą mieć limit wydatków na rozmowy komórkowe, ale mogą też przeznaczyć co miesiąc stałą kwotę na korzystanie z bardziej zaawansowanych funkcji niż dzwonienie czy SMS. Do tego potrzebne są telefony z nieco wyższej półki cenowej.

Wspomniana już Nokia C2-01 w Plus Miksie, w taryfie 24 doładowania po 50 zł, kosztuje 1 zł, podczas gdy w sklepie internetowym operatora można ją kupić bez umowy za 379 zł. W Play MIXtura Nokia C2-01 dostępna jest za 1 zł pod warunkiem, że zobowiążemy się do 40 doładowań po 54 zł.

– Różnice w cenach telefonów u operatorów wynikają z ich polityki oraz umów, jakie podpisali z producentami i dostawcami sprzętu – mówi Andrzej Gładki, kierownik Działu Zarządzania Produktami – Terminale w Polskiej Telefonii Cyfrowej. – Dzięki korzyściom płynącym z przynależności do grupy Deutsche Telekom możemy oferować urządzenia w konkurencyjnych cenach. Obecnie T-Mobile w promocji gwarantuje klientom najniższe na rynku ceny smartfonów.

Smartfony to telefony dla ludzi chcących mieć stałą łączność z Internetem i korzystających z multimediów w komórce. Kupowanie ich ma sens tylko łącznie z rozsądnym pakietem internetowym. Przy niezbyt intensywnym sięganiu do zasobów sieci wystarczy miesięczny limit transferu do 250 MB danych.

Oferta z gwarancją najniższej ceny w T-Mobile (dostępna przez Internet) obejmuje kilka modeli smartfonów, m.in. Nokię 500 i Samsunga Galaxy Y. Jeśli zdecydujemy się na mix z zobowiązaniem do 30 doładowań za 50 zł, każdy z tych aparatów będzie kosztował 1 zł. Na Allegro Nokia 500 z systemem Symbian jest dostępna za  460 – 550 zł.

W ofercie mix Orange, żeby otrzymać ten model za 3 zł, musimy podpisać 24-miesięczną umowę mix na kwotę od 89,90 zł wzwyż. W Heyah telefon Galaxy Y kupić można za 1 zł w taryfie mix zobowiązującej do 48 doładowań po 50 zł.

Popularny smartfon HTC Wildfire S, który na Allegro kosztuje 650 – 750 zł, można mieć za 1 zł w sieci T-Mobile w ofercie mix obejmującej 42 doładowania po 50 zł. W Heyah mix (48 doładowań po 50 zł) HTC Wildfire S kosztuje 299 zł. W Orange za 3 zł kupimy ten model w ofercie mix za 69,90 zł na 24 miesiące (tyle samo zapłacimy za ten model wraz z abonamentem 79,90 zł miesięcznie i umową na dwa lata).

W Play, w ramach MIXtury, aparat ten jest dostępny od 229 zł za pakiet 50 doładowań po 69 zł; dopiero w ofercie abonamentowej od 65 zł miesięcznie można go dostać za 1 zł.

Z abonamentem

Smartfony z górnej strefy cenowej można kupić za 1 zł wyłącznie w ramach umowy abonamentowej, najczęściej tej najdroższej zawieranej na 36 miesięcy. Jednak tych naprawdę „gorących" modeli, które dopiero weszły do oferty operatora, raczej za złotówkę nie kupimy. Trzeba na nie poczekać kilka miesięcy, a nawet rok. Tak więc gdy przy trzyletniej umowie otrzymujemy model obecny na rynku już od roku, kiedy skończy się umowa, telefon ten będzie miał cztery lata. A to bardzo dużo. W zasadzie należałoby wybierać umowy na okres do 24 miesięcy.

Samsung Galaxy S II, uznawany za jeden z najlepszych na rynku modeli z systemem Android (ma ponad rok stażu na rynku), kosztuje w Orange 1 zł, jeśli wybierzemy miesięczny abonament za 199,99 zł i umowę na 36 miesięcy (z umową na 24 miesiące aparat kosztuje 39 zł). Tyle samo zapłacimy za niego w Plusie w promocji Okazje Roku przy abonamencie za 149 zł i z umową na dwa lata.

W Play Samsung Galaxy

S II dostępny jest od 719 zł wraz z abonamentem w wysokości 145 zł na 24 miesiące. W sklepach internetowych telefon ten kosztuje 1800 – 2300 zł.

iPhone 4S, jeden z najgorętszych aparatów ostatnich miesięcy, w opcji z pamięcią o pojemności 16 GB, kosztuje w sklepach od 2700 zł do 3500 zł. Nowy klient indywidualny raczej nie kupi go u operatora za złotówkę. W Orange w abonamencie w wysokości 199 zł miesięcznie, z umową na 36 miesięcy, za ten model telefonu Apple'a zapłacimy 339 zł (z umową na 24 miesiące – 739 zł). W T-Mobile ten sam model kupimy za 1049 zł wraz ze stałym zobowiązaniem 139,90 zł przez 36 miesięcy (1199 zł przy umowie na 24 miesiące). W Play iPhone 4S 16 GB kosztuje 999 zł w ramach abonamentu w wysokości 145 zł miesięcznie, z umową na 24 miesiące.

Jak widać na podstawie przeglądu najpopularniejszych modeli, oferty operatorów są bardzo zróżnicowane. Jeśli więc nie kupujemy telefonu w sklepie lub na aukcji internetowej, powinniśmy najpierw wybrać wymarzony model, a potem przejrzeć oferty operatorów w poszukiwaniu najkorzystniejszej.

Uwaga: telefon wraz z wybraną taryfą warto kupić w sklepie internetowym operatora. W salonie firmowym te same modele mogą być droższe, różnice mogą sięgać kilkuset złotych.

Ceny ze sklepów internetowych Heyah, Orange, Play, Plus, T-Mobile

Jak tanio kupić telefon komórkowy? Odpowiedź na to pytanie zależy przede wszystkim od tego, w jaki sposób korzystamy z komórki. Inaczej do wyboru aparatu podejdzie student wysyłający codziennie dużo SMS, a inaczej biznesmen chcący mieć łączność ze swoją firmą i dostęp do informacji ze świata.

Poza tym nie wszyscy mogą korzystać z całej oferty. Operatorzy inaczej traktują nowych klientów, a inaczej osoby przedłużające umowę; mogą one liczyć na wysokie upusty sięgające kilkudziesięciu procent. Nasz przegląd oferty rynkowej przygotowaliśmy pod kątem tej pierwszej grupy klientów, która nie ma co liczyć na wielkie względy sieci komórkowych.

Pozostało 92% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy