O 5,5 proc., do 18,17 zł, zdrożały wczoraj akcje chemicznej grupy Ciech. Rynek zareagował w ten sposób na informację, że zarząd spółki zdecydował się na przyspieszenie publikacji raportu za I kwartał br. z 15 maja na najbliższy poniedziałek, co może świadczyć o poprawiającej się kondycji grupy.

Powodem zwyżki kursu, której towarzyszyły zwiększone obroty (2,7 mld zł), jest także fakt, że trwają zaawansowane rozmowy w sprawie możliwej sprzedaży części jej spółki zależnej, bydgoskiego Zachemu, która najbardziej zaważyła na wynikach grupy.

Zdaniem analityków najważniejsza okazała się jednak informacja o analizowaniu przez resort skarbu – ma 44,5 proc. akcji grupy – kandydatury Dariusza Krawczyka na jej nowego prezesa. Były szef Synthosu i obecny członek rady nadzorczej Ciechu zasłynął m.in. tym, że pod jego rządami kapitalizacja spółki skoczyła z 640 mln zł do 6,6 mld zł. Obecność Krawczyka w Ciechu miałaby być gwarantem szybkiego dokończenia restrukturyzacji grupy.