Facebook i prywatność

Portal społecznościowy sprzedaje więcej danych o swoich użytkownikach

Aktualizacja: 04.10.2012 10:22 Publikacja: 04.10.2012 04:14

Facebook i prywatność

Foto: Bloomberg

Facebook eksperymentuje z nowymi sposobami wykorzystania swojego największego atutu – prywatnych danych o ok. 900 mln użytkowników – wzbudzając tym samym obawy o ochronę prywatności. Strategia polega na sprzedawaniu dostępu do użytkowników.

Dopasować reklamę

By zwiększyć skuteczność reklam, Facebook w ostatnich miesiącach zaczął pozwalać specjalistom od marketingu na kierowanie sprofilowanych reklam do użytkowników w oparciu o ich adresy e-mailowe i numery telefonów, które umieszczają na swoich profilach, albo na podstawie listy innych stron, które odwiedzają.

Obrońców prawa do prywatności najbardziej rozsierdza to, że Facebook wykorzystuje swoje dane do analizowania związków między reklamami na Facebooku a przyzwyczajeniami zakupowymi swoich użytkowników w tradycyjnych sklepach. Chce w ten sposób udowodnić skuteczność swojego, wartego 3,7 mld dol. rocznie, biznesu reklamowego ludziom decydującym o budżetach reklamowych.

Facebook odniósł już pierwsze sukcesy na tym polu. Tymczasem inwestorzy naciskają, by stał się ważniejszym graczem na rynku reklamy cyfrowej.

Czyniąc to, firma z kalifornijskiego Menlo Park stąpa jednak po cienkim lodzie. Z jednej strony wykorzystuje dane o konsumentach, by przyciągnąć budżety reklamowe, z drugiej musi przestrzegać polityki prywatności zadeklarowanej wobec użytkowników i regulatorów.

– Pracujemy nad tym, by ułatwić specjalistom od marketingu dotarcie do właściwych ludzi we właściwym miejscu i czasie – mówi Gokul Rajaram, który zarządza produktami reklamowymi Facebooka. Dodaje, że ostatnie zmiany są dokonywane z „poszanowaniem prywatności użytkowników".

Opanować rynek

Facebook utrzymuje, że nie sprzedaje reklamodawcom danych o indywidualnych użytkownikach ani nie daje im bezpośredniego wglądu w te informacje. Jednak obrońcy prywatności twierdzą, że Facebook zasługuje na nadzwyczajną uwagę, bo w wielu przypadkach ma więcej prywatnych informacji o prawdziwej tożsamości ludzi niż inne firmy internetowe, co stwarza pole do potencjalnych nadużyć.

O ile Google opiera się na wyborach wyszukiwania dokonywanych przez ludzi, Facebook jest zbudowany na osobistych danych dobrowolnie podawanych przez ludzi, które są bezcenne dla reklamodawców, w tym nazwiskach, przyjaciołach, telefonach i upodobaniach.

Analitycy uważają, że ten eksperyment zapowiada stworzenie przez Facebooka własnej sieci reklamowej, dzięki czemu jego reklamy stałyby się wszechobecne w sieci i na smartfonach.

Dane o użytkownikach pomagają też Facebookowi w lepszym świetle przedstawić skuteczność swoich reklam. W sierpniu sieć ujawniła, że współpracuje z firmą Datalogix specjalizującą się w analizie danych, by sprawdzić, na ile reklamy na Facebooku skłaniają użytkowników do kupowania większej liczby produktów w realnych sklepach.

Eksperci ds. ochrony prywatności twierdzą, że działania Facebooka nie są niczym niezwykłym w internetowej branży reklamowej, ale zasługują na specjalną uwagę. W ubiegłym tygodniu Centrum ds. Prywatności Informacji Elektronicznych (EPIC) złożyło skargę w Federalnej Komisji Handlu w związku z nowym praktykami biznesowymi Facebooka. Chodzi szczególnie o jego relacje z Datalogix i usługą wykupywania reklam pod nazwą Facebook Exchange.

Facebook podał, że jest przekonany, iż postępuje zgodnie z prawem.

Niektóre nowe strategie reklamowe już przynoszą owoce. Internetowy sklep Shoebuy, należący do IAC/InterActive, wziął latem udział w teście, który pozwala marketingowcom pokazywać reklamy użytkownikom Facebooka w oparciu o to, czego szukają gdzie indziej w sieci.

By śledzić reklamy Shoebuy, Facebook nie śledził sam klientów. Zewnętrzna firma reklamowa TellApart sprawdzała, kiedy użytkownicy portalu ostatnio używali wyszukiwarek, by odwiedzać tę witrynę. TellApart działa następnie jak pośrednik reklamowy, oferując zakup reklam skierowanych do tych ludzi. Wszystkie zaangażowane w ten proces firmy zapewniają, że przy tej okazji nie dochodzi do wymiany danych osobowych.

Wyniki były imponujące, ocenia dyrektor ds. marketingu Shoebuy James Keller. Nie ujawnił, ile pieniędzy jego firma wydała na tę akcję, ale zaznaczył, że reklamy przyniosły przynajmniej siedmiokrotny zwrot z inwestycji.

—Geoffrey A. Fowler; tłum. tk

Facebook eksperymentuje z nowymi sposobami wykorzystania swojego największego atutu – prywatnych danych o ok. 900 mln użytkowników – wzbudzając tym samym obawy o ochronę prywatności. Strategia polega na sprzedawaniu dostępu do użytkowników.

Dopasować reklamę

Pozostało 94% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy