– Przed zgłoszeniem szkody poszkodowany powinien ustalić ubezpieczyciela sprawcy kolizji lub wypadku. Na miejscu zdarzenia uczestnicy powinni wymienić się informacjami o ubezpieczycielu drugiego uczestnika zdarzenia – mówi Agnieszka Rosa z PZU.
Każde zagraniczne towarzystwo ubezpieczeniowe ma w Polsce swojego ubezpieczyciela korespondenta, którego zadaniem jest likwidacja szkód powstałych w Polsce, a spowodowanych przez kierującego posiadającego ważne ubezpieczenie OC (lub Zieloną Kartę) zagranicznego ubezpieczyciela.
Na miejscu zdarzenia uczestnicy powinni wymienić się informacjami o ubezpieczycielu drugiego uczestnika zdarzenia
Trzeba pamiętać o dokładnym spisaniu na miejscu danych: daty, miejsca, godziny zdarzenia, numeru rejestracyjnego pojazdu, kraju rejestracji pojazdu, marki i modelu pojazdu sprawcy, numeru polisy ubezpieczeniowej i nazwy towarzystwa, danych świadków zdarzenia. Warto jest też wykonać dokumentację fotograficzną ustawienia pojazdu po zdarzeniu. – Nie podpisujemy oświadczenia o zdarzeniu, jeżeli jego treść jest dla poszkodowanego niezrozumiała lub nieczytelna. Wtedy najlepszym rozwiązaniem jest wezwanie policji. Oświadczenie na miejscu zdarzenia powinno się ograniczyć jedynie do samego opisu przebiegu zdarzenia – radzi Agnieszka Rosa.
Do kogo zgłaszamy szkodę?
Jeśli poszkodowany już ma numer polisy sprawcy i dane jego zakładu ubezpieczeń, to powinien zgłosić szkodę do korespondenta do spraw roszczeń na terenie Polski. Lista korespondentów jest na stronie WWW Polskiego Biura Ubezpieczyciela Komunikacyjnych (http://pbuk.pl). Gdy poszkodowany nie znajdzie korespondenta ubezpieczyciela sprawcy, powinien skontaktować się z PZU lub Wartą i zgłosić szkodę w jednym z tych zakładów ubezpieczeń, pełniących funkcję agenta PBUK.
Jeżeli poszkodowany nie wie, w jakim towarzystwie jest ubezpieczony pojazd sprawcy, może zgłosić się bezpośrednio do tych ubezpieczycieli, dzwoniąc na infolinię czy korzystając z Internetu bądź poczty tradycyjnej. – Ubezpieczyciele ci zorganizują oględziny, a następnie przekażą całość dokumentacji do dalszej likwidacji do PBUK – wyjaśnia Agnieszka Roszkowska z Warty. – Następnie PBUK szuka w danym kraju wydania tablic rejestracyjnych ubezpieczyciela OC, np. jeśli samochód sprawcy wypadku miał niemieckie tablice rejestracyjne, to PBUK wysyła zapytanie do np. Niemieckiego Biura Narodowego, a gdy NBN wskaże ubezpieczyciela sprawcy, wówczas PBUK sprawdza, czy dane towarzystwo ma korespondenta w Polsce, i jeśli ma, przekazuje sprawę do niego, a jeśli nie ma – przekazuje sprawę do PZU/Warty, aby opracowało szkodę tym razem jako agent Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.