Urządzenia mobilne Apple'a w Rosji i Ukrainie ciągle mają największy udział w ruchu internetowym. I wciąż zyskują, mimo że, swą pozycję umacnia Samsunga. Na Białorusi koreańska firma jednak już przegoniła koncern z Cupertino - wynika z analiz Gemiusa.

Gemius przeanalizował rynek urządzeń mobilnych w Rosji, na Ukrainie i na Białorusi. Jak pokazują badania, w Rosji udział produktów Apple w ruchu internetowym jest największy. W sierpniu 2013 roku wyniósł ponad 52 proc. To wzrost o 6 proc. w porównaniu do zeszłego roku. W tym czasie Samsung zyskał 47 proc. (wzrost z niemal 16 proc. w sierpniu 2012 do 23 proc. w tym samym miesiącu 2013 roku), co wskazuje na rosnącą pozycję producenta z Seulu.

Na Ukrainie udział urządzeń Apple'a w mobilnym ruchu internetowym także rośnie. 40 proc. wizyt wykonanych w Internecie z pomocą urządzeń przenośnych, pochodziła z tabletów i smartfonów tego producenta. Natomiast udział urządzeń Samsunga w ruchu internetowym wzrósł w ciągu roku o 41 proc. i wynosił w sierpniu 2013 roku niemal 21 proc.

Nieco inaczej jest na Białorusi, gdzie Samsung już wygrał wyścig. Z jego urządzeń przenośnych pochodzi ponad 26 proc. mobilnego ruchu w białoruskiej sieci. To wzrost o niemal 43 proc. w porównaniu z zeszłym rokiem. Tymczasem z urzadzeń Apple'a w sierpniu 2013 roku, pochodziło niecałe 26 proc. mobilnego ruchu w sieci, co oznacza, że na w kraju tym  z siecia łączą się chętniej posiadacze tabletów i smartfonów Samsunga.