Obecnie udziały pesymistów i optymistów są porównywalne. Opinia taka wynika z analizy raportów z badań Instytutu Rozwoju Gospodarczego, działającego w strukturze Kolegium Analiz Ekonomicznych SGH. Instytut już od 1986 r. prowadzi badania, w których oceny formułowane przez przedsiębiorstwa w badaniach ankietowych są agregowane i analizowane. Choć każdy z ankietowanych ma subiektywną opinię o stanie gospodarki wynikającą z oceny sytuacji firmy, to opinie kilkuset firm, zebrane i uogólnione nabierają waloru obiektywności. Biorąc pod uwagę ciągłość tych badań – z blisko już 30 lat – stają się one obiektywną oceną koniunktury wybranej branży, a także całej gospodarki.
Lepiej, gorzej, tak samo
W badaniach IRG przedsiębiorcy oceniają m.in. zmiany w produkcji, cenach, zatrudnieniu, sytuacji finansowej oraz ogólną sytuację gospodarki. Ankietowani odpowiadają, wybierając jedną z trzech odpowiedzi: wzrost, spadek, bez zmian. Ostatecznym celem jest wyznaczenie wartości barometru koniunktury na podstawie różnicy pomiędzy odpowiedziami optymistycznymi a pesymistycznymi. Ankietowani formułują też opinię o stanie obecnym i o najbliższej przyszłości.
Czytelnikom „Rz" należy się wyjaśnienie, że wzrost liczbowy wskaźników oznacza malejący udział liczby pesymistów (rosnący udział optymistów) wśród ankietowanych. Wzrost wartości wskaźnika niekoniecznie oznacza, że przeciętnie rzecz biorąc, jest dobrze, ale że wzrasta liczba optymistów. A ponieważ nastroje przedsiębiorców są w mej opinii istotnym czynnikiem kształtowania koniunktury w długim okresie, to istotnego znaczenia nabierają badania IRG.
Spadkowy trend wskaźnika koniunktury w przemyśle trwający od początku roku 2011 zmienił się z początkiem 2013. Narastające optymistyczne nastroje przedsiębiorców spowodowały, że z początkiem 2014 r. IRG wskazuje na poziom koniunktury porównywalny z wartościami przeciętnymi dla lat 1998–2005 i znacząco wyższymi niż w 2009 r.
Interesujące jest, że w opiniach dotyczących wielkości produkcji stabilny i duży udział pesymistów (42 proc. respondentów w styczniu 2010 r., 55 proc. w czerwcu 2012 r., 43 proc. w końcu roku 2012 r.) zmalał na początku bieżącego roku do 25–30 proc. Utrwalił się duży (około 50 proc.) udział przedsiębiorców stwierdzających, że produkcja jest bez zmian. Oznaczało to, że udział optymistów wynosi około 20 proc. Stałą tendencją jest to, że przedsiębiorcy lepiej oceniają przyszłość niż stan obecny. W przypadku oceny bieżącej produkcji przy 6-punktowej nadwyżce pesymistów nad optymistami obserwujemy aż 14-punktową nadwyżkę optymistów w przypadku pytania o najbliższą przyszłość.