Reklama

Dywidendy z zysków za 2014 r. według zapowiedzi zarządów

Wiadomo już z grubsza, które spółki podzielą się zyskiem. Można bez dużego ryzyka kupować ich akcje.

Publikacja: 01.04.2015 22:00

Konserwatywnym inwestorom, obawiającym się ryzyka związanego z dywidendowymi gwiazdami jednego sezon

Konserwatywnym inwestorom, obawiającym się ryzyka związanego z dywidendowymi gwiazdami jednego sezonu, warto polecić spółki systematycznie dzielące się zyskiem z akcjonariuszami.

Foto: Bloomberg

W trudnych dla inwestorów czasach niskich stóp procentowych i marazmu na giełdzie dywidenda może być łakomym kąskiem. Ten rok nie zapowiada się co prawda na rekordowy pod tym względem, ale z pewnością nie zabraknie atrakcyjnych możliwości. Są one już widoczne, choć na razie musimy się opierać jedynie na zapowiedziach lub rekomendacjach zarządów spółek dotyczących propozycji podziału zysku wypracowanego w 2014 r.

W większości przypadków nie ma wielkiego ryzyka, że walne zgromadzenia nie przychylą się do sugestii zarządów. Historia pokazuje, że jeśli już dochodzi do niespodzianek, to zwykle są one dla posiadaczy akcji przyjemne.

W tym roku wyjątki od tej zasady mogą dotyczyć jedynie banków. Ale to nie większościowi akcjonariusze będą niechętni wypłacie dywidendy, lecz Komisja Nadzoru Finansowego. Już zapowiedziała zastosowanie restrykcyjnych zaleceń wobec banków szczególnie mocno obciążonych kredytami we frankach.

Wyważona polityka

W przypadku części dużych spółek, głównie reprezentujących branżę surowcową, wielkość dywidendy będą ograniczać słabsze wyniki finansowe, czyli niższy zysk za 2014 r. Jest to widoczne choćby w KGHM. Z zysku za 2013 r. spółka przeznaczyła na dywidendę 5 zł na akcję, a z zysku za ubiegły rok ma to być 4 zł.

Niczego dobrego nie wróży również zapowiedź zarządu Bogdanki (szczególnie w połączeniu z trudną sytuacją w branży), że polityka dywidendy na najbliższe lata powinna być „wyważona".

Reklama
Reklama

Łakome kąski w każdej grupie

Wszystko wskazuje na to, że w tym roku słabszy będzie też nacisk Skarbu Państwa na wysokie wypłaty z zysku w spółkach, w którym jest on większościowym akcjonariuszem lub ma istotny wpływ na decyzje. Wskutek przesunięcia środków z funduszy emerytalnych potrzeby budżetu państwa są znacznie mniejsze niż w poprzednich latach. Jednocześnie część strategicznych spółek, w szczególności tych reprezentujących energetykę, realizuje duże projekty inwestycyjne. A to przemawia za zachowaniem większej części zysku w firmach.

Mimo tych czynników ograniczająco wpływających na wysokość dywidend w każdej z grup firm można dostrzec wyjątki. W branży bankowej prawdopodobnie można liczyć na tradycyjnie wysoką dywidendę z Handlowego (Citibank nie brał udziału we frankowym szaleństwie) oraz z Pekao (również był bardzo powściągliwy).

Mniejszy zysk nie każdej spółce przeszkadza w hojnym nagradzaniu akcjonariuszy. Ewenementem jest na przykład rekomendacja wypłaty 1,65 zł na akcję przez PKN Orlen, spółkę, która 2014 r. zakończyła gigantyczną stratą, sięgającą 4,7 mld zł.

W gronie energetycznych potentatów sytuacja nie jest jednolita. Dywidenda będzie niższa niż rok temu w przypadku Tauronu i Enei, za to Energa ma być w tym roku znacznie bardziej hojna dla akcjonariuszy.

Spośród spółek, których zarządy już ogłosiły swoje propozycje podziału zysku, w 34 firmach stopa dywidendy wyniesie co najmniej 3 proc. Nie brakuje też przedsiębiorstw, które chcą zapewnić akcjonariuszom stopy od 4 do 7 proc. A liderzy obiecują jeszcze więcej. Na przykład w niewielkiej spółce Wadex stopa dywidendy ma wynieść około 11 proc., a w Pragma Inkaso i ABC Data po 9,8 proc.

Istotna regularność

Konserwatywnym inwestorom, obawiającym się ryzyka związanego z dywidendowymi gwiazdami jednego sezonu, warto polecić spółki systematycznie dzielące się zyskiem z akcjonariuszami. Firmy te wchodzą w skład WIGdiv.

Reklama
Reklama

Tutaj nie po raz pierwszy już liderem jest wspomniana ABC Data, a tuż za nią plasuje się Handlowy. W tym gronie znajdują się spółki nie tylko o dobrej i stabilnej kondycji w długim okresie, ale także o zadowalającej płynności akcji na giełdzie (łatwo je kupić i sprzedać). Niska płynność może sprawiać kłopot inwestującym w walory takich spółek jak Wadex czy Pragma Inkaso.

W pogoni za dywidendami warto też pamiętać, że po ustaleniu dnia wypłaty kursy akcji są korygowane o wysokość dywidendy. Aby zatem osiągnąć rzeczywisty zysk, bezpieczniej jest koncentrować się na spółkach prowadzących stabilną politykę dywidendową. Natomiast ostrożnie należy podchodzić do firm kuszących nadzwyczajnymi okazjami. Może się okazać, że to jednorazowe incydenty, po którym kurs akcji nie wróci już do poprzedniej wysokości.

Warto wiedzieć

- Ostateczną decyzję w sprawie dywidendy podejmuje walne zgromadzenie. W uchwale o podziale zysku między akcjonariuszy określa wysokość dywidendy przypadającej na jedną akcję spółki, dzień ustalenia prawa do dywidendy oraz dzień wypłaty dywidendy.

- Dywidenda jest wypłacana wszystkim akcjonariuszom, którzy mają akcje spółki na rachunku maklerskim w dniu ustalenia prawa do dywidendy. Żeby spełnić ten warunek, trzeba kupić akcje z wyprzedzeniem. Od 6 października 2014 r. na naszej giełdzie obowiązuje cykl rozrachunkowy T + 2. Oznacza to, że wszystkie transakcje KDPW rozlicza dwa dni sesyjne po ich zawarciu. Zatem żeby mieć papiery na rachunku na przykład 2 kwietnia, trzeba było złożyć zlecenie zakupu 31 marca.

- Akcji kupionych z prawem do dywidendy nie musimy trzymać na rachunku aż do dnia ustalenia prawa do dywidendy. Możemy je wcześniej sprzedać, zachowując prawo do dywidendy.

- Stopa dywidendy to relacja dywidendy przypadającej na jedną akcję spółki do giełdowej ceny tych akcji.

W trudnych dla inwestorów czasach niskich stóp procentowych i marazmu na giełdzie dywidenda może być łakomym kąskiem. Ten rok nie zapowiada się co prawda na rekordowy pod tym względem, ale z pewnością nie zabraknie atrakcyjnych możliwości. Są one już widoczne, choć na razie musimy się opierać jedynie na zapowiedziach lub rekomendacjach zarządów spółek dotyczących propozycji podziału zysku wypracowanego w 2014 r.

W większości przypadków nie ma wielkiego ryzyka, że walne zgromadzenia nie przychylą się do sugestii zarządów. Historia pokazuje, że jeśli już dochodzi do niespodzianek, to zwykle są one dla posiadaczy akcji przyjemne.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Reklama
Ekonomia
Kredyty gotówkowe a budżet domowy. Jak efektywnie nimi zarządzać?
Ekonomia
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Ekonomia
Nowa era turystyki – kiedy dane pomagają tworzyć lepsze doświadczenia
Ekonomia
Małe i średnie firmy potrzebują doskonalenia kompetencji cyfrowych
Materiał Promocyjny
Rödl & Partner doradza przy sekurytyzacji VEHIS
Reklama
Reklama