Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 15.12.2024 08:01 Publikacja: 20.08.2022 23:40
Pływającą zapora do ściągania martwych ryb na Odrze w Krajniku Dolnym
Foto: MARCIN BIELECKI / AFP
Według oficjalnych szacunków, po obu stronach Odry, polskiej i niemieckiej, zebrano dotąd ok. 190 ton martwych ryb. Taką liczbę podała w sobotę niemiecka agencja dpa, wskazując, że polskie szacunki (uzyskane od rzecznika straży pożarnej) o 158 tonach ryb dotyczą nie tylko Odry, ale także mniejszego Neru, a zdarzenie w województwie łódzkim nie ma związku z katastrofę ekologiczną na granicznej rzece.
Po stronie niemieckiej zebrano już co najmniej 36 ton martwych ryb. Tak wynika z wcześniejszych szacunków brandenburskiego Ministerstwa Środowiska. Władze po obu stronach Odry wciąż próbują dowiedzieć się, co kryje się za masowym wymieraniem ryb. Dr hab. inż. Przemysław Czerniejewski z Wydziału Nauk o Żywności i Rybactwa ZUT w rozmowie z „Głosem Wielkopolskim” stwierdził, że „w tym momencie bardzo trudno jest odpowiedzieć na to pytanie”.
Geopolityka, geografia i geometria czasem dają się połączyć i coś dobrego może z tego wyniknąć. Jednym z takich momentów było spotkanie przedstawicieli różnych europejskich inicjatyw na rzecz zrównoważonego rozwoju zorganizowane na mazowieckiej wsi. Wydarzenie, które odbyło się w pierwszy weekend adwentu, połączyło perspektywy wiejskie, miejskie, rolnicze i unijne, aby znaleźć wspólny wątek w kierunku bardziej sprawiedliwego i zrównoważonego systemu rolno- żywnościowego.
Dominika Lasota z Inicjatywy Wschód przedstawiła propozycję powołania "superfunduszu klimatycznego", który miałby służyć radzeniu sobie ze skutkami kataklizmów, spowodowanych zmianami klimatycznymi. - Niech winowajcy zapłacą za te szkody - mówiła.
Turyści, którzy w najbliższych dniach wybierają się nad Morskie Oko w Tatrach, powinni przygotować się na utrudnienia. Jak informuje Tatrzański Park Narodowy, na popularnej trasie planowany jest remont.
Udało się zneutralizować zabójczą toksynę w dopływie Odry. Ekolodzy studzą zapał minister klimatu, twierdząc, że całej rzeki nie da się zalać perhydrolem.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Na rzece Kłodnica, która wpływa do Odry, rozpoczęto eksperyment, który ma zatrzymać zakwit „złotej algi”. W ciągu kilku ostatnich dni na jeziorze Dzierżno Duże na Śląsku padło z tego powodu ponad 12 ton ryb.
W organizmach delfinów, które żyją w Zatoce Meksykańskiej, znaleziono fentanyl – niezwykle silny opioid syntetyczny o działaniu podobnym do morfiny, ale silniejszym – wynika z opublikowanego w czasopiśmie naukowym "iScience" badania.
Do piątku mieszkańcy Szczecina mogą odbierać karmniki w siedzibach Lasów Miejskich. Podobną akcję zorganizowano w Białymstoku.
W rok spadła liczba osób zaniepokojonych zmianami klimatu i to aż o 7 pkt proc. Spośród ankietowanych w kilkunastu krajach właśnie u nas spadek jest najwyraźniejszy, choć w ujęciu globalnym także go widać.
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Komisja Europejska (KE) w nowym składzie po wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2024 r. potwierdza, że będzie dążyć do realizacji celów Europejskiego Zielonego Ładu (EZŁ), w tym osiągnięcia neutralności klimatycznej netto w 2050 r. Jednocześnie widoczna jest istotna zmiana narracji i oczekiwań formułowanych wobec KE, aby ta w rozpoczętej kadencji położyła większy nacisk na poprawę konkurencyjności europejskiej gospodarki. Polski rząd, który w styczniu 2025 r. obejmie tzw. prezydencję w UE, zwraca uwagę na problem związany w kosztami emisji CO2 i nadmiarem regulacji, wskutek których Europa traci pozycję konkurencyjną wobec USA czy Chin.
Chcielibyśmy pewnie, by globalne zdrowie publiczne skoncentrowane było na walce z otyłością, cukrzycą i nowotworami. Okazuje się jednak, że znacznie bardziej istotne może się okazać wypuszczanie do środowiska transgenicznych komarzych samców.
Wbrew przeciwnikom ekologów, Ostatnie Pokolenie to nie terroryści. Co nie zmienia faktu, że działa ono w sposób kompromitujący ideę walki ze zmianami klimatu.
Najlepiej byłoby, gdyby aktywiści klimatyczni protestowali w lasach, a rolnicy na polnych drogach, wtedy nikomu by nie przeszkadzali.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas