Reklama

Japonia: „Nie” dla użycia rosyjskich aktywów do pomocy Ukrainie. Decyduje stanowisko USA?

Japonia nie zamierza dołączyć do działań UE zmierzających do przekazania Ukrainie tzw. pożyczki reparacyjnej sfinansowanej przy użyciu zamrożonych rosyjskich aktywów - takie wnioski płyną z przebiegu poniedziałkowego spotkania ministrów finansów państw G7, o czym pisze serwis „Politico”.

Publikacja: 09.12.2025 06:16

Satsuki Katayama

Satsuki Katayama

Foto: REUTERS

W ukraińskim budżecie na 2026 rok brakuje 71,7 mld euro – tak duży deficyt spowodowany jest ogromnymi wydatkami na obronność w kraju, który od niemal czterech lat stawia opór rosyjskiej agresji. W 2026 roku Ukraina przeznaczy na armię i zakup uzbrojenia ok. 27,2 proc. PKB – wynika z projektu budżetu. Minister finansów Serhij Marczenko poinformował, że deficyt budżetowy Ukrainy wyniesie w 2026 roku 18,5 proc. PKB w związku z czym Kijów będzie potrzebował ponad 45 mld dolarów zewnętrznego finansowania. 

Dlaczego Belgia ma obawy związane z pożyczką reparacyjną dla Ukrainy?

By nie obciążać europejskich podatników kosztami wsparcia dla Ukrainy, Komisja Europejska przygotowała plan tzw. pożyczki reparacyjnej, która miałaby być sfinansowana z zamrożonych na zachodzie rosyjskich aktywów. Bruksela stara się o poparcie dla tego planu również w krajach, które nie należą do UE. Na razie gotowość do przekazania Ukrainie zamrożonych na swoim terytorium aktywów Rosji zgłosiła Wielka Brytania. Otwarcie na przekazanie zamrożonych rosyjskich aktywów Ukrainie zasygnalizowała też Kanada. 

Czytaj więcej

Nowy triumwirat Europy: Wielka Brytania, Niemcy, Francja

Sprzeciwiają się temu USA i – jak się w poniedziałek okazało – Japonia (po wybuchu wojny Rosji z Ukrainą zamroziła rosyjskie aktywa o wartości ok. 30 mld dolarów). 

Tokio, w czasie poniedziałkowego spotkania ministrów finansów państw G7 miało zasygnalizować - jak podają dwaj unijni dyplomaci - że nie będzie w stanie przekazać Ukrainie zamrożonych w Japonii rosyjskich aktywów. 

Reklama
Reklama

Dużą ostrożność wobec planów Komisji Europejskiej, która chciałaby porozumienia państw UE w sprawie pożyczki reparacyjnej przed szczytem zaplanowanym na 18 grudnia, sygnalizuje Belgia. Jest to spowodowane tym, że większość aktywów zamrożonych w Unii Europejskiej jest przechowywana w Euroclear, centralnym depozycie papierów wartościowych z siedzibą w Brukseli. Belgia obawia się, że po zajęciu rosyjskich aktywów może być obiektem roszczeń prawnych ze strony Rosji. Dołączenie do projektu pożyczki reparacyjnej krajów spoza UE miałoby zmniejszyć prawdopodobieństwo, że ewentualnej działania odwetowe skupią się na Belgii. Premier Belgii Bart De Wever mówił, że zaangażowanie państw G7 nienależących do UE w cały plan zmniejszy ryzyko takiego rosyjskiego odwetu wobec jego kraju. 

45 mld

Zewnętrznego finansowania w takiej kwocie (w euro) ma potrzebować Ukraina w 2026 roku

USA mają swój pomysł na wykorzystanie rosyjskich aktywów

Planowi pożyczki reparacyjnej sprzeciwiają się jednak USA – i to właśnie stanowisko Waszyngtonu ma, według rozmówców „Politico”, wpływać na pozycję Tokio w tej kwestii. Tokio nie chce bowiem przeciwstawiać się swojemu kluczowemu sojusznikowi – mówią europejscy dyplomaci zastrzegając sobie anonimowość. W pierwotnej wersji planu pokojowego opracowanego przez administrację Donalda Trumpa pojawił się zapis, by część rosyjskich aktywów zwrócić Rosji, a pozostałą część wykorzystać do sfinansowania odbudowy Ukrainy. 

Czytaj więcej

Oto gwaranci wielkiej pożyczki dla Ukrainy. Niemcy na czele, ale jest i Polska

Minister finansów Japonii Satsuki Katayama miała wykluczyć możliwość użycia rosyjskich aktywów powołując się na wątpliwości prawne co do takiego kroku. 

Ponadto w czasie spotkania ministrów finansów G7 strona amerykańska miała zapowiedzieć, że zmniejszy wsparcie dla Ukrainy po wypłacie ostatnich transz pożyczki udzielonej Kijowowi przez państwa G7 wynegocjowanej jeszcze w czasie, gdy prezydentem USA był Joe Biden. 

Reklama
Reklama

„Będziemy nadal pracować wspólnie w celu przygotowania szerokiej gamy opcji finansowych, by wesprzeć Ukrainę, w tym potencjalnego wykorzystania pełnej wartości Rosyjskich Suwerennych Aktywów, zamrożonych pod naszą jurysdykcją do czasu, gdy reparacje zostaną wypłacone przez Rosję” - głosi komunikat po spotkaniu ministrów finansów państw G7. W tym samym komunikacie pojawiło się jednak zastrzeżenie, że wszelkie działania muszą pozostać zgodne z ramami prawnymi obowiązującymi w poszczególnych krajach. 

Po poniedziałkowym spotkaniu z Wołodymyrem Zełenskim szefowa KE Ursula von der Leyen podkreślała, że projekt tzw. pożyczki reparacyjnej „zwiększyłby koszt wojny dla Rosji”. „Im dłużej Putin prowadzi swoją wojnę, dokonuje rozlewu krwi, odbiera życia i niszczy ukraińską infrastrukturę, tym większym kosztem dla Rosji to będzie” - dodała. 

Dyplomacja
Axios: Rośnie presja USA na Wołodymyra Zełenskiego. Chodzi m.in. o Donbas
Dyplomacja
Kreml chwali nową strategię bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych
Dyplomacja
Grupa uderzeniowa chińskiego lotniskowca w pobliżu Japonii. Jest reakcja Tokio
Dyplomacja
Trump mówi, że jest „nieco rozczarowany” Zełenskim. Chodzi o plan pokojowy
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Dyplomacja
Sondaż: Jak Polacy oceniają odwołanie przez Nawrockiego spotkania z Orbánem?
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama