Reklama
Rozwiń
Reklama

Spotkanie w Białym Domu bez Polski. Rząd i prezydent przerzucają się odpowiedzialnością

- Do Białego Domu zaprasza prezydent USA - wskazuje szef polskiej dyplomacji. - Minister spraw zagranicznych nie zgłosił gotowości Polski do udziału w wizycie w Waszyngtonie - twierdzi współpracownik prezydenta Karola Nawrockiego. Obóz rządowy i obóz prezydencki zrzucają z siebie odpowiedzialność za to, że w Białym Domu w kluczowych rozmowach dotyczących zakończenia wojny na Ukrainie, zabraknie przedstawiciela Polski.

Publikacja: 18.08.2025 14:49

Prezydent Karol Nawrocki podczas uroczystości powołania swoich doradców

Prezydent Karol Nawrocki podczas uroczystości powołania swoich doradców

Foto: PAP/Albert Zawada

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie stanowiska prezentują obozy rządowy i prezydencki w Polsce w kontekście odpowiedzialności za brak zaproszenia na kluczowe rozmowy do Waszyngtonu?
  • W jaki sposób prezydent Karol Nawrocki odnosi się do nieobecności Polski na szczycie z udziałem m.in. Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego w Waszyngtonie?
  • Jaki jest kontekst międzynarodowy związany z „koalicją chętnych” i rozmowami dotyczącymi zakończenia wojny na Ukrainie?
  • Jakie są planowane następne kroki w relacjach dyplomatycznych Polski z USA w nadchodzących tygodniach?

Po spotkaniu na Alasce z Władimirem Putinem prezydent USA Donald Trump zaprosił do Białego Domu prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Rozmowy mają dotyczyć zakończenia wojny na Ukrainie. Według amerykańskich mediów, jeśli przebieg rozmów będzie pozytywny, pod koniec tygodnia mogłoby dojść do spotkania w trójkącie Trump – Putin – Zełenski.

Zgodnie z opublikowanym przez amerykańską administrację terminarzem, Wołodymyr Zełenski odbędzie w poniedziałek godzinną rozmowę z Trumpem w formacie dwustronnym. Prezydent Ukrainy nie będzie jednak u amerykańskiego przywódcy sam. W Białym Domu zjawią się także prezydent Finlandii Alexander Stubb, premier Włoch Giorgia Meloni, prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Friedrich Merz, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i sekretarz generalny NATO Mark Rutte.

Czytaj więcej

Marcin Duma: Po Alasce bliskość prawej strony do Donalda Trumpa uległa zawieszeniu

Rozmowy Donald Trump – Wołodymyr Zełenski – Europa w Białym Domu. Zabraknie przedstawiciela Polski

Von der Leyen ogłosiła w niedzielę, że udaje się do Waszyngtonu na prośbę Zełenskiego. Zachodnie media pisały, że obecność przedstawicieli Europy ma wzmocnić Zełenskiego i sprawić, że jego wizyta w Białym Domu nie zakończy się jak ta z końca lutego. Ukraiński prezydent usłyszał wówczas od amerykańskiego, że „nie ma kart” i „igra z trzecią wojną światową”. Spotkanie zakończyło się przed czasem, nie doszło wówczas do podpisania planowanej umowy amerykańsko-ukraińskiej dotyczącej surowców.

Reklama
Reklama

W jaki sposób doszło do tego, że teraz do Waszyngtonu udali się m.in. przedstawiciele Finlandii i Włoch, ale nie zaproszono nikogo z Polski? Oba obozy władzy wykonawczej w Polsce zrzucają z siebie odpowiedzialność.

Dlaczego reprezentanta Polski nie będzie na spotkaniu w Waszyngtonie? Rząd i Pałac Prezydencki zabierają głos

„Dzisiejsze spotkanie w Waszyngtonie odbywa się w tym samym formacie co wcześniejsze rozmowy online liderów państw europejskich, w których uczestniczył prezydent Trump. Wtedy Polskę reprezentował prezydent Karol Nawrocki” – taki komunikat w mediach społecznościowych przed godz. 14.00 opublikował rzecznik rządu Adam Szłapka (KO).

Czytaj więcej

Brak przedstawiciela Polski na kluczowych rozmowach dot. Ukrainy. Rzecznik MSZ zabrał głos

„Informuję, że dyskusja co do udziału we wspólnej z Wołodymyrem Zełenskim wizycie tzw. »koalicji chętnych« w USA odbywała się z udziałem ministra Radosława Sikorskiego. Minister Spraw Zagranicznych RP nie zgłosił gotowości Polski do udziału w tej wizycie. Prezydent RP planuje wizytę w USA 3 września” – oświadczył kilka minut później w serwisie X Marcin Przydacz, szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej.

„Informuję, że na spotkania do Białego Domu zaprasza prezydent Stanów Zjednoczonych, z którym polscy przedstawiciele ruchu MAGA oraz osobiście pan prezydent Karol Nawrocki mają uprzywilejowane stosunki. Proszę aby ich używali na rzecz Polski i Europy” – napisał w X szef MSZ.

„Właśnie Radosław Sikorski przyznał, że MSZ nie ma żadnych relacji z Departamentem Stanu USA? Po co mu zatem Departament Ameryki w MSZ i obecny kierownik placówki Klich? Za co mu podatnicy płacą” – skomentował poseł PiS Andrzej Śliwka.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Brytyjscy żołnierze pojawią się na Ukrainie tydzień po zawieszeniu broni?

Rano w poniedziałek wiceminister spraw zagranicznych Władysław Teofil Bartoszewski (PSL) przyznając, że w Waszyngtonie nie będzie nikogo z Polski przekonywał na antenie Polsat News, że „to nie jest problem, dlatego że de facto decyzje w tych sprawach (negocjacji z Kijowem na temat warunków zakończenia wojny na Ukrainie – red.) będą podjęte w bardzo wąskim gronie amerykańskim”.

Z kolei rzecznik MSZ Paweł Wroński na konferencji prasowej mówił, że to strona amerykańska wskazała prezydenta Nawrockiego jako przedstawiciela Polski. – My – czyli strona rządowa – uznaliśmy, że skoro tak, to prezydent jest bardziej predysponowany do kontaktów z Waszyngtonem, no i tam są podejmowane decyzje. My się do nich dostosujemy, ponieważ polityka zagraniczna musi być jedna, a te kwestie są na tyle poważne, że tutaj nie może występować jakiś rozdźwięk czy jakakolwiek rywalizacja – dodał.

Czytaj więcej

Ukraina z gwarancjami bezpieczeństwa jak w NATO?

Kontrowersje wokół szczytu w Białym Domu. Karol Nawrocki odniósł się do sprawy

W poniedziałek przed południem w Pałacu Prezydenckim odbyła się uroczystość powołania doradców prezydenta. W okolicznościowym wystąpieniu prezydent Karol Nawrocki poruszył temat szczytu w Waszyngtonie i nieobecności na nim Polski.

– Chciałbym odnieść się do tego, co dzieje się dzisiaj na świecie – powiedział, zaznaczając, że od kilku tygodni wiele dzieje się w kwestii „dojścia do pokoju na Ukrainie po ataku Federacji Rosyjskiej”. – Chcę wszystkich państwa uspokoić, a także opinię publiczną, że w ostatnim tygodniu wziąłem udział w dwóch rozmowach z prezydentem Donaldem Trumpem, ale także z liderami europejskimi, przedstawiając jasne stanowisko Polski w zakresie braku zaufania do Władimira Putina, braku zaufania do Federacji Rosyjskiej – oświadczył prezydent.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Spotkanie w Białym Domu bez Polski. PiS: W USA nie chcą Donalda Tuska. PO: Karol Nawrocki oblał test

– Jak wiemy, dzisiaj spotyka się format „koalicji chętnych”. W tej „koalicji chętnych” od dłuższego czasu reprezentuje Polskę polski rząd i to prezydent Zełenski zapraszał tych liderów europejskich, którzy mają dzisiaj być w Waszyngtonie – mówił Nawrocki. Podkreślił, że jest jedynym liderem europejskiego państwa, który ma „na bliskim horyzoncie, już 3 września, spotkanie z prezydentem Donaldem Trumpem, w którym to spotkaniu kwestie bezpieczeństwa i pokoju na Ukrainie będą jednym z bardzo ważnych punktów”.

– Za sprawą mediów (...) apeluję o rodzaj spokoju i rozwagi – powiedział prezydent. Zapewnił, że pozostaje w kontakcie z rządem i premierem Donaldem Tuskiem. – Bo w kwestiach i bezpieczeństwa państwa polskiego, i sytuacji międzynarodowej nie ma miejsca i nie ma czasu na pewne polityczne emocje, tylko jest interes państwa polskiego – zaznaczył.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie stanowiska prezentują obozy rządowy i prezydencki w Polsce w kontekście odpowiedzialności za brak zaproszenia na kluczowe rozmowy do Waszyngtonu?
  • W jaki sposób prezydent Karol Nawrocki odnosi się do nieobecności Polski na szczycie z udziałem m.in. Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego w Waszyngtonie?
  • Jaki jest kontekst międzynarodowy związany z „koalicją chętnych” i rozmowami dotyczącymi zakończenia wojny na Ukrainie?
  • Jakie są planowane następne kroki w relacjach dyplomatycznych Polski z USA w nadchodzących tygodniach?
Pozostało jeszcze 92% artykułu

Po spotkaniu na Alasce z Władimirem Putinem prezydent USA Donald Trump zaprosił do Białego Domu prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Rozmowy mają dotyczyć zakończenia wojny na Ukrainie. Według amerykańskich mediów, jeśli przebieg rozmów będzie pozytywny, pod koniec tygodnia mogłoby dojść do spotkania w trójkącie Trump – Putin – Zełenski.

Zgodnie z opublikowanym przez amerykańską administrację terminarzem, Wołodymyr Zełenski odbędzie w poniedziałek godzinną rozmowę z Trumpem w formacie dwustronnym. Prezydent Ukrainy nie będzie jednak u amerykańskiego przywódcy sam. W Białym Domu zjawią się także prezydent Finlandii Alexander Stubb, premier Włoch Giorgia Meloni, prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Friedrich Merz, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i sekretarz generalny NATO Mark Rutte.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Dyplomacja
Europoseł PiS o spotkaniu Donald Trump-Władimir Putin: To gra, nie ekscytować się
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Dyplomacja
Doradca Putina o rozmowie Trump-Putin: Putin ostrzegł Trumpa, a Rosja wciąż chce pokoju
Dyplomacja
Iran. Polski chargé d’affaires wezwany do MSZ. W tle wizyta Sikorskiego w Londynie
Dyplomacja
Radosław Sikorski mówi, w czym zgadza się z Donaldem Trumpem. Chodzi o wojnę na Ukrainie
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Dyplomacja
Donald Trump nakłada pokój na Bliski Wschód
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama