Pod koniec grudnia 2021 r., kilka tygodni przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji, Le Pen mówiła „Rzeczpospolitej”: „Można mówić, co się chce, ale Ukraina należy do strefy wpływów Rosji”. W przeszłości partia zaciągnęła pożyczkę w jednym z rosyjskich banków.
Lider Zjednoczenia Narodowego o „czerwonej linii” jeśli chodzi o pomoc wojskową dla Ukrainy
Teraz Bardella, 28-letni lider ugrupowania, które w przeszłości nosiło nazwę Front Narodowy zapowiedział, że jeśli zostanie premierem Francja nie będzie dostarczać Ukrainie precyzyjnych pocisków dalekiego zasięgu, które pozwalają na rażenie celów w Rosji. Francja przekazała wcześniej Ukrainie pewną liczbę pocisków powietrze-ziemia dalekiego zasięgu SCALP-EG, pozwalające razić cele na odległość ponad 200 km.
Jednocześnie Bardella zapewnił, że popiera prawo Ukrainy do samoobrony wobec rosyjskiej agresji.
- Życzę Ukrainie, by miała do dyspozycji amunicję i sprzęt, których potrzebuje na froncie, ale moja czerwona linia się nie zmienia, stanowi ją wysyłanie sprzętu, który może mieć konsekwencje w postaci eskalacji we wschodniej Europie — mówił Bardella w rozmowie z dziennikarzami na marginesie targów zbrojeniowych Eurosatory pod Paryżem.