Polskie MSZ odpowiada na wywiad Władimira Putina. Wskazało dziesięć kłamstw

W reakcji na kontrowersyjny wywiad, udzielony przez Władimira Putina, Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP wydało oświadczenie, w którym wskazało na „dziesięć kłamstw prezydenta Władimira Putina na temat Polski i Ukrainy, których nie prostował Tucker Carlson”.

Aktualizacja: 09.02.2024 21:02 Publikacja: 09.02.2024 20:14

W długiej, ponaddwugodzinnej rozmowie Władimir Putin snuł teorie dotyczące nierozerwalnych związków

W długiej, ponaddwugodzinnej rozmowie Władimir Putin snuł teorie dotyczące nierozerwalnych związków Ukrainy z Rosją i odwiecznych prób Polaków zerwania tych więzi, które Polska rzekomo miała podejmować już od czasów Rzeczpospolitej Obojga Narodów.

Foto: NATALIA KOLESNIKOVA / AFP

qm

Ponaddwugodzinna rozmowa w nocy z czwartku na piątek polskiego czasu została opublikowana na stronie tuckercarlson.com. Dziennikarz przeprowadził ją w Moskwie. Kreml zapowiedział, że opublikuje rozmowę również na swoich stronach.

Wywiad udzielony Tuckerowi Carlsonowi był pierwszym wywiadem udzielonym przez Putina amerykańskiemu dziennikarzowi od momentu rozpoczęcia przez Rosję inwazji na Ukrainę. Poprzedniego wywiadu amerykańskim mediom Putin udzielił w 2021 roku — wtedy rozmawiało z nim CNBC.

Dziesięć kłamstw Putina o Polsce

W czasie rozmowy Putin był pytany m.in., czy wyobraża sobie sytuację, w której wysyła rosyjskich żołnierzy do Polski. - Tylko w jednym przypadku, jeśli Polska zaatakuje Rosję. Dlaczego? Ponieważ nie mamy interesów w Polsce, na Łotwie, czy gdziekolwiek indziej. Dlaczego mielibyśmy to zrobić. Nie mamy w tym żadnego interesu — zapewnił. 

Czytaj więcej

Władimir Putin w rozmowie z Tuckerem Carlsonem mówił m.in. o Polsce

W długiej, ponaddwugodzinnej rozmowie Putin snuł teorie dotyczące nierozerwalnych związków Ukrainy z Rosją i odwiecznych prób Polaków zerwania tych więzi, które Polska rzekomo miała podejmować już od czasów Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Prezydent Rosji twierdzi, że Polska „uciskała” ludność obecnej Ukrainy, która koniec końców zwróciła się o pomoc do rosyjskiego cara. Najbardziej kuriozalne tezy Putina dotyczyły rzekomych powodów, dla których to Polska sprowokowała Hitlera, by ten zaczął II wojnę światową właśnie od zaatakowanie celów w Polsce.

Na wywiad Putina zareagował minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który we wpisie na Twitterze zwrócił uwagę, że „nie pierwszy raz rosyjski dyktator Władimir Putin obwinia napadniętą 17 września1939 r. przez ZSRR Polskę o wybuch II wojny światowej”. Jego resort opublikował natomiast obszerne oświadczenie, w którym punktuje „dziesięć kłamstw prezydenta Władimira Putina na temat Polski i Ukrainy, których nie prostował Tucker Carlson”.

MSZ prostuje kłamstwa Putina

Na zarzut, jakoby Polska współpracowała lub kolaborowała z hitlerowskimi Niemcami, MSZ odpowiada, że choć „przed II wojną światową polska dyplomacja starała się utrzymywać dobrosąsiedzkie relacje z Niemcami”, to „nie było mowy o wejściu Polski w jakikolwiek sojusz militarny z Hitlerem”. „Polska w okresie międzywojennym znajdowała się między dwoma agresywnymi sąsiadami: Niemcami i Rosją, które nie uznawały w praktyce prawa narodu polskiego do samodzielnego państwa. W Berlinie w 1934 roku została podpisana polsko-niemiecka deklaracja o niestosowaniu przemocy, która miała gwarantować rozwiązywanie sporów środkami pokojowymi. Ale wcześniej, w 1932 roku, podpisany został analogiczny pakt o nieagresji z ZSRS” — pisze ministerstwo.

Czytaj więcej

Sikorski odpowiada Putinowi: Przywykliśmy do paranoicznych uzasadnień

Odpowiadając na najbardziej kuriozalną tezę Putina, jakoby Polacy zmusili Hitlera do rozpoczęcia z nimi II wojny światowej, resort zauważa, że „II RP odrzuciła żądania Hitlera, a także propozycję sojuszu polsko – niemieckiego wymierzonego w ZSRS”. „To hitlerowskie Niemcy i władze sowieckie 23 sierpnia 1939 roku podpisały porozumienie przeciwko Polsce (tzw. pakt Ribbentrop – Mołotow), które umożliwiło Niemcom przeprowadzenie agresji na Polskę 1 września 1939 roku. Rosja sowiecka i hitlerowskie Niemcy zgodnie współpracowali do czerwca 1941 roku” - czytamy w komunikacie.

Resort kierowany przez Sikorskiego przypomina też, że „Polska nie brała udziału, ani nie była stroną Układu Monachijskiego (30 września 1938 roku), który de facto mocno ograniczał suwerenność Czechosłowacji”, a „polskie żądania dotyczące Zaolzia zostały wysunięte po podpisaniu Układu Monachijskiego”. Na tezę jakoby Rosja powróciła na swoje „historyczne terytoria” po 17 września 1939 r., polska dyplomacja podkreśla, że zbrojna agresja ZSRR miała miejsce „w momencie kiedy Polska walczyła z inwazją niemiecką” i „był to cios w plecy zadany polskiemu państwu”. „Przeprowadzone przez Sowietów tzw. referenda ludowe na polskich kresach zostały przeprowadzone w atmosferze terroru i fałszerstw. Lwów oraz tereny ówczesnych województw lwowskiego i stanisławowskiego (dzisiejsza Zachodnia Ukraina) nigdy nie należały do Imperium Rosyjskiego. Wileńszczyzna również nie była historycznie częścią Rosji” — czytamy w komunikacie.

Władimir Putin o Ukrainie: Sztuczny twór Lenina i Stalina. Polskie MSZ odpowiada

Przechodząc do teorii, snutych przez Putina dotyczących Ukrainy, MSZ zwraca uwagę, że wbrew twierdzeniom rosyjskiego przywódcy wschodni sąsiad Polski nie jest „sztucznym tworem stworzonym przez Lenina i Stalina”. „Współczesna Ukraina jako państwo powstała dzięki ukraińskiemu ruchowi narodowemu. Bolszewicy jej nie stworzyli a jedynie podbili część jej terytorium czyniąc z niej jedną z radzieckich republik. Ukraina powstała dzięki woli samych Ukraińców” - głosi oświadczenie. Ministerstwo przeczy też tezie, jakoby lewy brzeg Dniepru, łącznie z Kijowem, był historycznie ziemią rosyjską. Przypomina, że Kijów był stolicą historyczną Rusi w momencie, gdy Moskwa jeszcze nie istniała. „W 1991 roku Ukraina stała się niepodległym państwem z międzynarodowo uznanymi granicami” — akcentuje dalej.

„Proces samookreślenia się Ukraińców jako odrębnej grupy etnicznej odbywał się równolegle z analogicznymi procesami zachodzącymi w XIX-wiecznej Europie. Nikt sztucznie nie »wymyślił« narodu ukraińskiego” – tłumaczy następnie polskie MSZ Putinowi. Zapewnia też, że wbrew propagandzie Kremla na terytorium Ukrainy nie ma baz NATO, a powodem tzw. pomarańczowej rewolucji i euromajdanu nie była chęć „sztucznego zerwania więzi z Rosją”, tylko to, że „naród ukraiński nie zgodził się na fałszerstwa wyborcze”.

Czytaj więcej

Wywiad Tuckera Carlsona. „To Polacy wymyślili Ukraińców” i inne kłamstwa Władimira Putina

Ostatnim kłamstwem Putina, prostowanym przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych, jest teoria, jakoby Rosja musiała zaanektować Krym w 2014 roku z powodu zagrożenia jego bezpieczeństwa. „W 2014 roku nie było żadnego zagrożenia dla Krymu. Rewolucja Godności doprowadziła do zmiany władzy pokojowo, na drodze demokratycznych wyborów. Rosyjskie »zielone ludziki« pojawiły się na Krymie by zdestabilizować sytuację w Ukrainie” — przypomina gospodarzowi Kremla polski resort dyplomacji.

Dyplomacja
Tajwan informuje o wzmożonej aktywności wojskowej Chin wokół wyspy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Dyplomacja
Donald Trump grozi wyjściem z NATO. Radosław Sikorski liczy na Andrzeja Dudę
Dyplomacja
Czy Putin spotka się z Asadem? O azylu dla dyktatora zdecydował osobiście
Dyplomacja
Rosja zamyka konsulat generalny RP w Petersburgu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Dyplomacja
Obrady OBWE. Sikorski wyszedł z sali. "Nie będę słuchał kłamstw Ławrowa" (WIDEO)