Budżet na rok 2023 przewiduje, że Tajwan wyda na obronność ok. 13,72 mld dolarów (415,1 mld nowych dolarów tajwańskich).
W ostatnich latach rośnie aktywność wojskowa Chin wokół Tajwanu, który Pekin uważa za zbuntowaną prowincję i integralną część Państwa Środka. Chiny nigdy nie wyrzekły się siły jako sposobu przywrócenia suwerenności nad Tajwanem.
Czytaj więcej
- Zagrożenie użyciem siły przez Chiny nie zmniejszyło się, ale Tajwan nie będzie eskalował konfliktu, ani prowokował sporów - oświadczyła w czwartek prezydent Tajwanu, Tsai Ing-wen. Według agencji Reutera liczba okrętów wojennych w rejonie Cieśniny Tajwańskiej "znacznie się zmniejszyła".
Po wizycie na Tajwanie, mimo protestów Chin, spikerki Izby Reprezentantów, Nancy Pelosi, Chiny zorganizowały największe w historii ćwiczenia sił zbrojnych w rejonie Cieśniny Tajwańskiej.
Teraz administracja prezydent Tsai Ing-wen proponuje m.in. przeznaczenie 3,5 mld dolarów (108,3 mld nowych dolarów tajwańskich) na zakup myśliwców i innego sprzętu wojskowego.
Tyle dolarów chce wydać na swoją armię Tajwan w 2023 roku
Propozycję budżetu, w którym wydatki na armię osiągnęły rekordowy poziom, musi jeszcze zatwierdzić parlament kraju. Wydatki na obronność Tajwanu rosną od sześciu lat z rzędu.
W ubiegłym roku władze w Tajpej ogłosiły, że wydadzą na obronność dodatkowe 8,69 mld dolarów do 2026 roku - środki te mają zostać przeznaczone przede wszystkim na okręty i rakiety.
Tsai uczyniła z modernizacji sił zbrojnych priorytet swojej prezydentury. Armia Tajwanu jest dobrze uzbrojona, ale znacznie mniej liczna niż armia Chin.