Aktualizacja: 13.02.2025 01:55 Publikacja: 23.01.2022 21:37
Antony Blinken
Foto: PAP/EPA/MARTIAL TREZZINI
W pobliżu granic Ukrainy Rosja zgromadziła znaczne siły. Zachód obawia się, że może dojść do inwazji. Kreml zaprzecza, by miał takie plany. - Jeżeli dodatkowe siły rosyjskie wkroczą na Ukrainę w agresywny sposób, to takie działania wywołałyby szybką, ostrą i zjednoczoną odpowiedź - naszą i ze strony Europy - powiedział w niedzielę szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken.
W rozmowie z CNN amerykański sekretarz stanu bronił niechęci administracji Joe Bidena do prewencyjnego nakładania sankcji na Rosję. Do ukarania Moskwy za gromadzenie sił przy granicy z Ukrainą wzywał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. - Jeśli chodzi o sankcje, ich celem jest powstrzymanie rosyjskiej agresji. Więc jeśli zostaną uruchomione teraz, efekt odstraszający zostanie utracony - stwierdził Blinken. Dodał, że kroki podejmowane przez Stany Zjednoczone i państwa europejskie mają na celu zniechęcenie prezydenta Władimira Putina do podejmowania agresywnych działań.
Prezydent USA Donald Trump rozmawiał w środę z Władimirem Putinem. O rozmowie poinformował osobiście także Wołodymyra Zełenskiego. Prezydenci Rosji i USA uzgodnili, że odpowiednie zespoły natychmiast rozpoczną negocjacje pokojowe. Wydarzenie to podsumował premier rządu RP.
Alexander Vinnik, rosyjski współzałożyciel giełdy kryptowalut BTC-e, oskarżony o przestępstwo wyprania miliardów dolarów, wróci do Rosji w ramach wymiany za Marca Fogla, amerykańskiego nauczyciela skazanego na 14 lat więzienia za posiadanie leczniczej marihuany.
Donald Trump poinformował o „długiej i bardzo produktywnej" rozmowie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem o „mocnych stronach naszych Narodów i o wielkich korzyściach, jakie pewnego dnia odniesiemy ze współpracy”. W osobnym wpisie przekazał, że rozmawiał także z prezydentem Zełenskim.
- Nierealistycznie jest oczekiwać, że Ukraina wróci do granic sprzed 2014 roku - mówił w Brukseli w czasie spotkania przedstawicieli grupy Ramstein, państw wspierających Ukrainę, sekretarz obrony USA Pete Hegseth.
- Co do planów premiera, ja się z tego bardzo cieszę, dlatego że dzisiaj inwestycje są nam bardzo, ale to bardzo potrzebne - mówił prezydent Warszawy, kandydat KO na prezydenta, Rafał Trzaskowski.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Rosja wypuściła z kolonii karnej Marka Vogela, pracownika ambasady USA, skazanego na 14 lat więzienia za przemyt narkotyków.
Alexander Vinnik, rosyjski współzałożyciel giełdy kryptowalut BTC-e, oskarżony o przestępstwo wyprania miliardów dolarów, wróci do Rosji w ramach wymiany za Marca Fogla, amerykańskiego nauczyciela skazanego na 14 lat więzienia za posiadanie leczniczej marihuany.
To, czego obawiano się od dawna, staje się na naszych oczach faktem. Amerykański prezydent podjął bezpośrednie negocjacje z rosyjskim dyktatorem ponad głowami Europejczyków. A być może i Ukraińców.
Na dalekowschodniej wyspie Sachalin, gdzie wydobywany jest gaz i ropa, nie ma już gdzie magazynować niesprzedanego surowca. Na tankowcach, które co najmniej od tygodnia stoją w dryfie u wybrzeży Sachalina, znajduje się ok. 6,3 mln baryłek ropy.
Czy duch Donalda Trumpa unosi się nad polską polityką? Czy Rafał Trzaskowski zdoła przekonać wyborców, że nie musi być polskim Emmanuelem Macronem, a może zostać polskim Donaldem Trumpem? A może polityczny wiatr w żagle złapie dziś Konfederacja? O tym z gościem dzisiejszego odcinka podcastu „Rzecz w tym”, prezesem Klubu Jagiellońskiego Pawłem Musiałkiem rozmawiał Artur Bartkiewicz.
Strach padł nie tylko na Kijów, ale i na całą wolną Europę, że wobec braku porozumienia z Kremlem Donald Trump może po prostu wycofać się ze wsparcia Ukraińców.
Rosyjski lider najprawdopodobniej nie podjął decyzji, czy rozpoczynać rozmowy pokojowe z Donaldem Trumpem, a jeśli tak, to jak długo je przeciągać i po co.
Przeżywamy to w Polsce od 2015 roku. Teraz pokazali się sędziowie amerykańscy. Słychać głosy zachwytu – nie tylko zresztą w USA, bo także w Polsce – że niezależni sędziowie stanęli po stronie konstytucji. Skądś my to znamy, nieprawdaż?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas