Z 28-stronicowego, niejawnego dokumentu datowanego na 9 listopada, z którym zapoznał się Reuters, 5-tysięczne siły zbrojne miałyby składać się z komponentów lądowego, morskiego i powietrznego, które mogłyby być - w razie potrzeby - wydzielane z sił zbrojnych państw członkowskich, w zależności od potrzeby związanej z konkretnym kryzysem.
W tworzeniu unijnych sił zbrojnych nie musiałyby brać udziału wszystkie państwa UE
Ministrowie spraw zagranicznych i obrony państw UE debatowali na temat planu utworzenia takich sił w poniedziałek wieczorem w Brukseli, i mają kontynuować rozmowy we wtorek. Dokument w finalnej wersji ma być gotowy do marca 2022 roku.
Czytaj więcej
Chaotyczne wycofywanie się sił zachodnich z Afganistanu będzie prawdopodobnie katalizatorem dla rozwijania wspólnej obrony przez UE, czego częścią muszą być siły szybkiego reagowania - oświadczył szef dyplomacji UE, Josep Borrell.
Dwie dekady po tym, jak przywódcy UE zgodzili się co do ustanowienia unijnych sił liczących 50-60 tysięcy żołnierzy, ale nie wcielili tych planów w życie, plan przygotowany przez szefa unijnej dyplomacji, Josepa Borrella, jest najbardziej konkretną próbą stworzenia stałych sił unijnych, które nie polegałyby na zasobach amerykańskich.