Sąd Okręgowy Warszawa-Praga orzekł, że wysyłając wiadomości, kobieta zniesławiła ojca swojego dziecka, ale umorzył prowadzone przeciwko niej postępowanie karne na dwa lata. Uznał, że społeczna szkodliwość jej czynu jest niewielka. 
    Długotrwały spór byłych partnerów eskalował, kiedy kobieta do matki mężczyzny wysłała kilka SMS-ów z informacją dotyczącą możliwego wykorzystania kilkuletniej córki. Nieprawomocny wyrok – taki sam, jak później wydał SO – zapadł najpierw w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Pragi Północ. Obie strony odwołały się jednak od tego rozstrzygnięcia.