Sośnierz szacował w TVN24, że w Polsce koronawirusa przeszło prawdopodobnie 300-400 tysięcy osób (oficjalne dane mówią o 93481 zakażonych koronawirusem), a obecnie - jak szacuje poseł - dziennie koronawirusem zakaża się ok. 4 tysięcy osób (oficjalnie największy, potwierdzony wynikami testów wzrost liczby zakażeń wirusem SARS-CoV-2 wyniósł 1967).
Poseł Porozumienia, były szef NFZ przyznał, że epidemia w Polsce "nieźle się rozhulała" i "trudno nad nią panować".
Sośnierz stwierdził też, że "drażni go propaganda uzależniona od sytuacji" epidemicznej w Polsce. - Najpierw mówiono, że tylko w ogniskach przebiega, to bądźcie spokojni, teraz, że tylko rozproszona - ironizował.
- Duża grupa rozproszona po społeczeństwie zakażała i zakaża. Jest ich coraz więcej - stwierdził również.
Zdaniem Sośnierza do wyłapania zakażonych bezobjawowych "trzeba prowadzić skuteczny wywiad epidemiologiczny". - Czyli identyfikować nie tylko osobę zakażoną, ale wszystkie jego kontakty i kontakty tych kontaktów. Jeśli się tą grupę zidentyfikuje, przebada, to wyłoni się wszystkich zakażonych. Ich trzeba izolować, oni wyzdrowieją i wtedy epidemię zaczyna się opanowywać - tłumaczył Sośnierz.