Monachijska Staatsoper opublikowała dane z badań przeprowadzonych przez dwa instytuty naukowe – medyczny i politechniczny – w trakcie spektakli we wrześniu i na początku października. Sprawdzano zasady chroniące przed zarażeniem.
Staatsoper wznowiła działalność po wakacjach, stopniowo zwiększając liczbę widzów, w trakcie badań ich maksymalna dopuszczalna liczba wynosiła 500 osób. Przeanalizowano dwa warianty rozsadzenia publiczności: tzw. salzburski, czyli tak jak na szachownicy, oraz ten stosowany przez teatry niemieckie, w których co drugi rząd musi pozostać pusty. W obu wariantach analizowano cyrkulację powietrza oraz ruch obecnych w nim bakterii.
Oba warianty okazały się jednakowo bezpieczne, podobnie zresztą jak wprowadzenie przerwy w spektaklu i uruchomienie teatralnych bufetów.
Najciekawszy jest zaś inny wniosek ekspertów. Uważają oni, że zwiększenie liczby widzów nie oznacza większego ryzyka zarażenia się koronawirusem. Istotne są zaś gwarantujące bezpieczeństwo parametry wymiany powietrza w sali: 36 m sześc. na godzinę na jedną osobę przy maksymalnej liczbie 2100 widzów.