Konstytucyjność przepisów ustawy z 10 czerwca 2016 r. o działaniach antyterrorystycznych ma być badana przez pełny skład Trybunału. Z wnioskiem do TK w tej sprawie zwrócił się w lipcu 2016 rzecznik praw obywatelskich. W październiku prezes Trybunału poprosił generalnego inspektora ochrony danych osobowych o stanowisko w sprawie kwestionowanych przepisów. Odpowiedź GIODO z 7 listopada, opublikował rzecznik praw obywatelskich, który otrzymał jej kopię od prezesa TK.
Jak ocenia ustawę GIODO Edyta Bielak-Jomaa? Jak pisze zdaje sobie sprawę, że ochrona bezpieczeństwa publicznego musi wiązać się koniecznością ograniczenia wolności i praw obywatelskich, lecz - jak podkreśla - ograniczenia te powinny być proporcjonalne do celu, a ich wprowadzenie musi się odbyć z poszanowaniem zasad prawidłowej legislacji.
Z tego punktu widzenia ustawa antyterrorystyczna może być zdaniem GIODO sprzeczna z konstytucją.
Ustawa ma zawierać wykaz osób podejmujących działalność na rzecz organizacji terrorystycznych oraz osób "wobec których istnieje uzasadnione podejrzenie, że mogą prowadzić działania zmierzające do popełnienia przestępstwa o charakterze terrorystycznym". Zgodnie z art. 6 ust. 3 ustawy dane o tych osobach ma przetwarzać szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a podstawowe regulacje dotyczące wykazu (zakres informacji tam gromadzonych, tryb udostępniania informacji z wykazu) szef ABW ma określić w niejawnym zarządzeniu. Jak wskazuje GIODO w myśl art. 51 ust. 5 Konstytucji zasady i tryb gromadzenia oraz udostępniania informacji o osobach mogą regulować wyłącznie ustawy.
- Organ do spraw ochrony danych osobowych nie może przyjąć założenia, iż fakt umieszczenia informacji o danej osobie w wykazie o takim charakterze, jakim jest wykaz z art. 6 ust. 1 ustawy o działaniach antyterrorystycznych, nie będzie skutkować podejmowaniem wobec takiej osoby określonych decyzji przez polskie organy władzy publicznej - pisze GIODO kwestionując art. 6 ust. 3 ustawy antyterrorystycznej.